Brazylijski organ nadzoru giełdy dał zielone światło dla funduszu Solana ETF na spot. To pierwsze tego rodzaju przedsięwzięcie na świecie. Ten krok stawia Brazylię przed USA w grze o kryptowaluty ETF.
Brazylijska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (CVM) zatwierdziła ETF. QR Asset, lokalny zarządca funduszy, stworzył go. Vortx będzie pełnić rolę zarządcy funduszu.
Fundusz nie jest jeszcze dostępny. Czeka na akceptację od B3, brazylijskiej giełdy papierów wartościowych. Gdy wszystko zostanie uregulowane, można będzie zacząć.
Fundusz będzie śledził CME CF Kurs Referencyjny Solana do Dolara. CF Benchmarks i Chicago Mercantile Exchange (CME) opracowali ten indeks.
Theodoro Fleury, główny menedżer QR Asset, jest zachwycony. Powiedział lokalnej gazecie exame, że jego firma jest „globalnym pionierem w tej dziedzinie.” Fleury uważa, że to umacnia „pozycję Brazylii jako wiodącego rynku dla regulowanych inwestycji w aktywa kryptograficzne.”
Podczas gdy Brazylia wyprzedza, USA dopiero zaczynają. Tam jeszcze nie ma ETF na spot Solana. Ale Amerykanie nie siedzą bezczynnie.
VanEck i 21Shares złożyli dokumenty S-1 w Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Liczą na szybkie zielone światło.
Z prognoz Standard Chartered wynika, że na horyzoncie mogą pojawić się ETF-y na Solanę i XRP. Uważają jednak, że bardziej jest to kwestia roku 2025 niż 2024.
Ekspert od aktywów cyfrowych w VanEck ma inne zdanie. Uważa, że ETF na Solanę w USA zależy od tego, kto wygra wybory prezydenckie. Określił brak regulowanego rynku futures na Solanę jako „Psyop” ze strony szefa SEC, Gary'ego Genslera.
BlackRock w to nie wierzy. Są sceptyczni. Uważają, że na razie nie zobaczymy niczego poza ETF-ami Bitcoina i Ethereum.
Na północy Kanada również wchodzi do gry. 3iQ stara się być pierwszym w Ameryce Północnej z ETF na Solanę. Nie tylko kupują SOL, ale także je stakują. „Fundusz Solana oferuje łatwy dostęp do SOL bez technicznych komplikacji,” powiedzieli.
Krok Brazylii jest znaczący. Nie chodzi tylko o Solanę. Chodzi o to, kto prowadzi w wyścigu o ETF-y w kryptowalutach. Na razie wydaje się, że samba przewodzi przed gwieździstym sztandarem.