Ledger, producent portfeli sprzętowych, wprowadził swój nowy portfel Flex. To nowe podejście do interfejsu ekranu dotykowego E Ink modelu Stax.
Flex kosztuje 249 dolarów. Jest tańszy od Staxa, który kosztuje 399 dolarów. Urządzenie wyposażone jest w 2,8" ekran dotykowy E Ink o rozdzielczości 600 x 480 pikseli. W przeciwieństwie do Staxa, nie posiada zakrzywionego ekranu.
Możesz go dostać w dwóch kolorach. Jest klasyczny czarny i srebrny. Albo możesz wybrać specjalną pomarańczową edycję BTC Edition.
CEO Ledger, Pascal Gauthier, jest podekscytowany premierą. "Nasza nowa kategoria zabezpieczonych ekranów dotykowych uczyni samo-kustodię bardziej dostępną niż kiedykolwiek wcześniej," powiedział.
Flex jest dość kompaktowy. Waży 57,5 g i ma wymiary 78,40 mm × 56,50 mm × 7,70 mm. Posiada złącza USB C, Bluetooth 5.2 i NFC. Żywotność baterii jest imponująca. Ledger twierdzi, że może wytrzymać "tygodnie lub nawet miesiące na jednym ładowaniu."
Ale jest jeszcze jedna sprawa: Flex ma certyfikowany element zabezpieczeń EAL 6 od Ledger. To serce urządzenia. Generuje i przechowuje klucze prywatne oraz zasila bezpieczny ekran.
Podejście Ledger do elementów zabezpieczeń jest unikalne. Używają własnego systemu operacyjnego nazwanego BOLOS. Mają też zespół etycznych hakerów, Donjon, którzy szukają luk w zabezpieczeniach.
Flex jest częścią inicjatywy Ledger "Proof of You". To ich sposób na "zabezpieczenie świata, który przyjmuje AI," jak mówią. Wprowadzili w tym celu nową aplikację Ledger Security Key.
Ta aplikacja pozwala użytkownikom tworzyć 2FA i Passkeys przy użyciu specyfikacji FIDO 2. Można ją wykorzystać do bezhasłowego logowania na takich stronach jak Google, Amazon czy giełdy kryptowalut Binance i Coinbase.
Ale nie wszystko poszło gładko dla Ledger. W 2021 roku ich baza danych e-maili klientów została hakowana. Prawie 300 000 użytkowników miało ujawnione swoje dane. W zeszłym roku musieli ostrzec klientów o złośliwej wersji ich Connect Kit.
Spotkali się także z krytyką w sprawie Ledger Recover, usługi odzyskiwania kluczy opartej na identyfikacji. Niektórzy użytkownicy nie byli zadowoleni, nazywając to "tylnymi drzwiami" na urządzeniach. Ledger zapewniał, że to opcja dobrowolna, ale niesmak pozostał.