Uśpiony rozdział w historii kryptowalut powrócił do życia w tym tygodniu, kiedy Mt. Gox, upadła giełda, która kiedyś dominowała w globalnym handlu Bitcoinem przed spektakularnym upadkiem w 2014 roku, przeniosła prawie 1 miliard dolarów w kryptowalutach po raz pierwszy od ośmiu miesięcy.
Transfer nastąpił w momencie krytycznego stresu na rynku. Bitcoin właśnie spadł poniżej 90 000 dolarów po raz pierwszy od siedmiu miesięcy, a szerszy rynek kryptowalut tracił na wartości.
W ciągu kilku godzin od pojawienia się ruchu na platformach analitycznych blockchain, spekulacje wybuchły, sugerując, że długo obawiany "szok podaży Mt. Gox" - scenariusz, który prześladował traderów od ponad dekady - wreszcie się zaczął. Lecz wczesne dowody sugerują, że rzeczywistość jest znacznie bardziej przyziemna: rutynowe porządkowanie portfeli, a nie początek masowej likwidacji.
Liczby dotyczące transferu
Około godziny 23:40 ET w poniedziałek, Mt. Gox przeniósł łącznie 10,608 BTC, o wartości około 956 milionów dolarów, na dwa adresy. Około 10,422 BTC trafiło do nieoznakowanego adresu "1ANkD…ojwyt", podczas gdy około 185,5 BTC zostało przesłane do własnego portfela gorącego, jak wskazują dane Arkham.
Odbiorczy portfel nie miał wcześniejszej historii transakcji, co natychmiast przyciągnęło uwagę analityków i poszukiwaczy na łańcuchu, którzy obsesyjnie śledzą zasoby Mt. Gox. Firma Arkham Intelligence, która monitoruje adresy upadłej giełdy, zidentyfikowała aktywność w ciągu kilku minut od jej zaistnienia.
Kluczowo, fundusze nie trafiły na żadne adresy związane z znanymi giełdami kryptowalut - wzór, który zazwyczaj poprzedza likwidacje na dużą skalę. Ten szczegół pomógł złagodzić początkowe obawy, że wierzyciele mają zamiar zrzucić swoje udziały na już osłabiony rynek.
To pierwszy większy ruch portfela Mt. Gox od około ośmiu miesięcy. Transfer był również pierwszym ruchem powyżej 1 miliona dolarów z tego adresu od 25 marca, kiedy przeniesiono 893 BTC o wartości 77,3 miliona dolarów.
Zaskakujący czas na rynku
Czas transferu nie mógł być gorszy z perspektywy sentymentu rynkowego. We wtorek Bitcoin spadł do 89 420 dolarów, najniższego poziomu od lutego i spadku o ponad 26% od październikowego rekordu wynoszącego 126 250 dolarów. Spadek wymazał wszystkie zyski kryptowaluty z 2025 roku w ciągu kilku tygodni i zepchnął sentyment rynkowy do ekstremalnego poziomu strachu.
Ruch na łańcuchu mógł dodatkowo zwiększyć spekulacje na temat bezpośrednich spłat wierzycieli i potencjalnej presji sprzedażowej, która mogłaby za nimi iść. Cena Bitcoina spadła poniżej 90 000 dolarów wcześnie we wtorek, niwelując wszystkie zyski z 2025 roku i wyznaczając znaczącą zmianę od ostatniego szczytu.
Jednak rynki nie doświadczyły tego rodzaju panicznej sprzedaży, która zwykle towarzyszy wymuszonym likwidacjom lub niespodziewanym dystrybucjom wierzycieli. Relatywnie łagodna odpowiedź sugeruje, że handlujący stają się coraz bardziej nieczuli na aktywność portfela Mt. Gox po latach obserwowania, jak podobne transfery nie materializują się w katastrofalne wyprzedaże, które wielu przewidywało.
Wypłaty dla wierzycieli utknęły do 2026 roku
Ruch pojawia się, gdy proces długotrwałych spłat Mt. Gox - trwający już ponad dekadę - wciąż boryka się z opóźnieniami. Upadła giełda kryptowalutowa Mt. Gox ogłosiła w poniedziałek, że przesunęła termin spłaty wierzycieli o rok do października 2026 roku, z 31 października 2025 roku.
Ogłoszenie, które pojawiło się zaledwie cztery dni przed poprzednim terminem, oznaczało trzecie przedłużenie od pierwotnego celu w październiku 2023 roku. Kurator rehabilitacji w dużej mierze zakończył spłaty dla około 19 500 wierzycieli, którzy spełnili wszystkie niezbędne warunki i nie napotkali żadnych problemów. Wielu wierzycieli nadal nie otrzymało płatności, ponieważ nie zakończyli wymaganych procedur lub napotkali problemy podczas procesu.
Kurator rehabilitacji Nobuaki Kobayashi wyjaśnił, że przedłużenie było konieczne, ponieważ wielu wierzycieli "nie zakończyło niezbędnych procedur do otrzymania spłat". Inni napotkali komplikacje w trakcie procesu weryfikacyjnego i płatności, które wymagały dodatkowego czasu na rozwiązanie.
Rozpoznanie wzoru: wewnętrzne przetasowanie czy przygotowanie do dystrybucji?
Ruchy Bitcoina w przeszłości zazwyczaj poprzedzały spłaty wierzycieli Mt. Gox, którzy stracili pieniądze na upadłej giełdzie. Nadal nie jest jasne, czy poniedziałkowe przenoszenie było częścią jakiejkolwiek przyszłej dystrybucji dla wierzycieli.
Historycznie, kurator Mt. Gox przenosił środki z zimnych portfeli do gorących portfeli i pośrednich adresów na kilka miesięcy przed faktycznym rozpoczęciem dystrybucji. Te transfery zazwyczaj odbywają się w dużych partiach w ramach wewnętrznej restrukturyzacji i przygotowania do ostatecznych wypłat, a nie natychmiastowych likwidacji.
Wcześniejsze ruchy bitcoinów z portfeli Mt. Gox zazwyczaj poprzedzały spłaty wierzycieli. Jednak urzędnicy nie potwierdzili, czy poniedziałkowy transfer jest związany z nadchodzącymi dystrybucjami.
Najnowsza aktywność wydaje się pasować do znajomego wzoru. Niektórzy wierzyciele już otrzymali spłaty za pośrednictwem wyznaczonych giełd, w tym Kraken i Bitstamp, które zostały wybrane przez kuratora do pomocy w kontrolowanej dystrybucji środków, minimalizującej zakłócenia na rynku.
Miliardy nadal czekają
Upadła giełda wciąż posiada 34,689 BTC (o wartości 3,1 miliarda dolarów) w swoich portfelach, według Arkham.
Ten ogromny skarbiec stanowi jedno z największych znanych posiadłości Bitcoinów poza głównymi giełdami i stanowi ułamek tego, co giełda pierwotnie straciła. Uruchomiona w 2010 roku giełda z siedzibą w Tokio była kiedyś największą giełdą bitcoinów, obsługując 70% wszystkich transakcji bitcoinowych na świecie w 2013 roku. Jednak wczesne 2014 roku doszło do włamania, w wyniku którego strata wyniosła około 850 000 BTC, co zmusiło firmę do złożenia wniosku o ochronę przed bankructwem.
Włamanie, które miało miejsce, gdy Bitcoin był notowany na ułamek swojej obecnej wartości, pozostaje jednym z najbardziej niszczycielskich naruszeń bezpieczeństwa w historii kryptowalut. Co wtedy było warte około 450 milionów dolarów, obecnie wyniosłoby ponad 75 miliardów dolarów według dzisiejszych cen - chociaż wierzyciele otrzymają tylko część tego, co zostało odzyskane podczas długotrwałego procesu rehabilitacji.
Mt. Gox rozpoczął spłatę wierzycieli w lipcu 2024 roku ze swoich zasobów 142 000 BTC (11 miliardów dolarów), 143 000 Bitcoin Cash (47 milionów dolarów) i 69 miliardów jenów japońskich (469 milionów dolarów).
Czy obawiany zrzut kiedykolwiek się zmaterializuje?
"Zaawansowani wierzyciele mieli lata na zabezpieczenie się lub zorganizowanie wyjść OTC, a dzisiejsza głębokość rynku może wygodnie przyjąć resztę," powiedział Callan Sarre, współzałożyciel i dyrektor produktu w Threshold Labs.
Większość analityków teraz wierzy, że ryzyko katastrofalnego zrzutu Mt. Gox znacznie się zmniejszyło. Wielu wierzycieli, którzy oczekiwali ponad dziesięć lat na swoje środki, to długoterminowi wierzący w Bitcoina, którzy nie są skłonni do natychmiastowej likwidacji swoich udziałów. Inni już zorganizowali transakcje poza rynkiem lub zabezpieczyli swoją ekspozycję poprzez instrumenty pochodne, zmniejszając potrzebę sprzedaży na rynku spotowym.
"Kiedy dystrybucje faktycznie się rozpoczną, główna wyprzedaż raczej nie zaskoczy rynku," powiedział Sarre Decryptowi.
Rosnąca dojrzałość rynku również pomogła. Dzienne wolumeny handlowe Bitcoina obecnie znacznie przekraczają te z 2014 roku, a obecność inwestorów instytucjonalnych, funduszy ETF i głęboka płynność w wielu miejscach oznaczają, że rynek może pochłonąć duże sprzedaże bez dramatycznych zniekształceń cenowych.
Ostateczne myśli
Na razie ten transfer Mt. Gox z tego tygodnia wydaje się bardziej przypomnieniem niż ostrzeżeniem - okresowym zawiadomieniem, że jedna z najdłużej trwających sagi w świecie kryptowalut wciąż zbliża się do rozwiązania, choć w niepokojąco wolnym tempie.
Z terminem spłaty teraz niemal dwa lata przed nami i wciąż administracyjnymi przeszkodami utrudniającymi proces, wierzyciele, którzy stracili środki w włamaniu z 2014 roku, będą musieli nadal wykazywać cierpliwość. A traderzy, którzy odruchowo przygotowują się na katastrofę za każdym razem, gdy Mt. Gox przesuwa monety bezpośrednio na łańcuchu, mogą potrzebować dostosować swoje oczekiwania wobec tego, co po tym wszystkim pozostaje, bardziej jako powolny wyciek niż potop.

