Portfel

Co napędza wzrost Bitcoina w 2025 roku? Top 10 katalizatorów wzrostu do obserwacji

Co napędza wzrost Bitcoina w 2025 roku? Top 10 katalizatorów wzrostu do obserwacji

Cena Bitcoina osiągnęła historyczny wzrost w połowie 2025 roku, niedawno przekraczając po raz pierwszy próg 120 000 USD. Po dwóch miesiącach konsolidacji, wzrost BTC do trybu odkrycia ceny skłania uczestników rynku do zastanowienia się, jakie siły mogą skierować go jeszcze wyżej.

Pomimo osiągnięcia rekordowych poziomów w okolicach 123 000 USD, analitycy i inwestorzy nie widzą oznak zmęczenia trendu wzrostowego Bitcoina. W rzeczywistości, zbieżność korzystnych warunków makroekonomicznych, czynników technicznych i rosnących trendów adopcji kształtuje pozytywny obraz na nadchodzące miesiące.

W tym artykule zagłębimy się w dziesięciu kluczowych czynniki, które eksperci sądzą, że mogą napędzić następną fazę wzrostu Bitcoina. Zbadając prognozy od weteranów handlu i analityków instytucjonalnych, wraz z mikro i makroekonomicznymi czynnikami podtrzymującymi siłę Bitcoina. Ton jest obiektywny i oparty na faktach, opierając się na niedawnych danych i komentarzach ekspertów, aby zrozumieć, co może napędzać cenę BTC jeszcze wyżej.

1. Zmiany polityki Rezerwy Federalnej i wiatry monetarne

Jednym z najważniejszych czynników wpływających na perspektywy Bitcoina jest stanowisko amerykańskiej Rezerwy Federalnej i jej polityka stóp procentowych. Po agresywnym cyklu podwyżek stóp procentowych w poprzednich latach, oznaki wskazują teraz na zbliżający się obrót w kierunku łatwiejszej polityki monetarnej, co mogłoby znacząco wesprzeć Bitcoina. Inflacja w USA stopniowo się ochładza, a rynki bacznie obserwują, czy Fed zasygnalizuje obniżki stóp.

W rzeczywistości narzędzie CME FedWatch w połowie lipca 2025 roku pokazało, że traderzy nie oczekują obniżki stóp przed wrześniem. Jednak presja na Fed rośnie, aby działać wcześniej. Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump publicznie skrytykował przewodniczącego Fed Jerome'a Powella za zbyt wolne obniżanie stóp, nazywając go "zbyt opóźnionym" i sugerując nawet, że powinien zrezygnować. Ta presja polityczna, w połączeniu z łagodniejszymi danymi o inflacji, sprawiła, że niektórzy wysocy rangą urzędnicy Fed rozważają zmianę swojego stanowiska. Szczególnie Michelle Bowman, wiceprzewodnicząca Fed, wskazała pod koniec czerwca, że byłaby gotowa poprzeć obniżkę stóp procentowych już na lipcowym posiedzeniu FOMC, jeśli dane o inflacji nadal by się poprawiały. Taka otwartość na wcześniejszą obniżkę stóp przedstawia gwałtowny zwrot w kierunku miękkiej polityki i "dalszy sygnał wzrostowy" dla aktywów ryzykownych, takich jak Bitcoin. Obniżka stóp lub nawet jasna obietnica przyszłego łagodzenia tendencji zazwyczaj osłabia dolara amerykańskiego i kieruje inwestorów w alternatywne nośniki wartości i aktywa podwyższonego ryzyka - kategorie, w której Bitcoin znakomicie się rozwija.

Analitycy zauważają, że makrokorelacja Bitcoina wspiera tę tendencję. Historycznie niskie stopy procentowe i rosnąca płynność były katalizatorami rajdów Bitcoina. Jeśli Fed zawiesi lub odwróci swoje działania zaostrzające, wynikający z tego spadek rentowności może uczynić Bitcoina stosunkowo bardziej atrakcyjnym w porównaniu do obligacji. Już widzimy oczekiwania związane z tym: lipcowy rajd Bitcoina zbiegł się z rosnącymi spekulacjami na temat zmiany polityki. Sentiment zmienił się na tyle, że nawet urzędnicy Rezerwy Federalnej sugerujący możliwe obniżki stóp pomogli utrzymać BTC powyżej 100 000 USD. Ponadto, każdy sygnał odnawiający łagodzenie ilościowe lub rozszerzenie bilansu dodałby paliwa do narracji Bitcoina jako "twardego aktywa", jako zabezpieczenie przed deprecjacją waluty. Satraj Bambra, dyrektor generalny firmy handlującej kryptowalutami, twierdzi, że rozszerzenie bilansu Fed i ewentualne obniżki stóp - potencjalnie pod nowym kierownictwem Fed - mogą "zapoczątkować szeroko zakrojony rajd aktywów ryzykownych, z korzyścią dla Bitcoina". Innymi słowy, łatwiejsze warunki monetarne tworzą sprzyjające środowisko dla dalszego wzrostu Bitcoina, poprzez zarówno zwiększenie apetytu na ryzyko, jak i wzbudzenie popytu na zabezpieczenia przed inflacją.

2. Kryzys zadłużeniowy w USA i osłabienie dolara (przyciąganie bezpieczeństwa)

Za zmianami tonu Fed stoi zniechęcająca makroekonomiczna przedmowa: rosnący amerykański deficyt fiskalny i zadłużenie narodowe. Wydatki statutowe rządu USA przyspieszyły, a dzwonki alarmowe są coraz głośniejsze w związku z trwałością poziomów zadłużenia. W samym maju 2025 roku USA zanotowały \$316 miliardów deficytu budżetowego - trzeci najwyższy miesięczny deficyt w historii. W konsekwencji, całkowite zadłużenie narodowe USA wzrosło do rekordowych poziomów. Te problemy fiskalne przyczyniają się do spadku wartości dolara amerykańskiego na rynkach światowych i budzą obawy o długoterminową inflację i wiarygodność kredytową. Dla Bitcoina, to środowisko jest niezwykle istotne. Wielu inwestorów postrzega Bitcoina jako formę "twardych pieniędzy" lub cyfrowego złota, atrakcyjnego, gdy maleje zaufanie do walut fiducjarnych.

Niedawna analiza łączy wprost spiralę zadłużenia Ameryki z siłą ceny Bitcoina. List rynkowy The Kobeissi Letter opisał sytuację krótko: “To nie jest normalne. Osiągnęliśmy punkt, w którym Bitcoin rośnie dosłownie po prostej linii odpowiedzi na problemy fiskalne w USA". Rosnące zadłużenie USA wprowadziło Bitcoina w to, co Kobeissi nazywa "'trybem kryzysowym'", gdzie BTC zyskuje jako zabezpieczenie przed potencjalnym kryzysem zadłużenia. Dane potwierdzają to: w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, gdy indeks dolara amerykańskiego spadł o około 11%, rynki kryptowalut zyskały ponad 1 bilion dolarów wartości. Inwestorzy zdają się prewencyjnie przemieszczać w kierunku Bitcoina w oczekiwaniu na osłabienie dolara. Rzeczywiście, rajd Bitcoina zbiegł się ze znaczącym osłabieniem dolara; indeks dolara (DXY) niedawno spadł poniżej kluczowego poziomu 100, co historycznie sygnalizuje korzystniejszy krajobraz dla alternatywnych nośników wartości. Słabszy dolar skutecznie czyni BTC bardziej przystępnym w innych walutach i często zwiększa apetyt inwestorów amerykańskich na aktywa odporne na inflację.

Poza ruchami walutowymi, narracja o bezpiecznej przystani wychodzi na pierwszy plan. Przy amerykańskiej polityce fiskalnej wydającej się być nieodpowiedzialną, niektórzy obawiają się potencjalnego kryzysu kredytowego lub nawet utraty zaufania do obligacji skarbowych USA. Bitcoin, będący niezależnym i ograniczonym w dostawie, wyróżnia się jako zabezpieczenie w takiej sytuacji. Przebłyski tej dynamiki widzieliśmy w 2023 roku w kłopotach sektora bankowego, a teraz przy skoncentrowaniu się na zadłużeniu rządowym, trend się nasila. List Kobeissi podkreślił kluczowe punkty zwrotne - takie jak opóźnienia w eskalacjach taryf handlowych i przyjęcia dużych ustaw o wydatkach - które zbiegły się z porywami Bitcoina. Wniosek jest taki, że uczestnicy rynku przygotowują się na niestabilność gospodarczą USA, gromadząc Bitcoina. Złoto również rośnie, ale zmienność wzrostowa Bitcoina w scenariuszu kryzysowym może być znacznie większa. Jak ujął to globalny inwestor makro Luke Gromen (we wcześniejszych komentarzach), USA jest efektywnie zmuszona do "rozdmuchiwania części swojego zadłużenia"; taki wynik osłabiłby wartość dolara i mógłby wysłać kapitał do Bitcoina. Podsumowując, kryzys zadłużeniowy w USA i obawy o deprecjację dolara dostarczają strukturalnego popytu pod ceny Bitcoina, wzmacniając jego rolę jako cyfrowej przystani.

3. Napływy instytucjonalne i spotowe ETF-y Bitcoin

Kolejnym istotnym motorem wzrostu Bitcoina jest wzrost inwestycji instytucjonalnych, szczególnie poprzez nowo dostępne kanały, takie jak spotowe fundusze wymiany funduszy na Bitcoina (ETF). W ciągu ostatniego roku Bitcoin przeszedł transformację od rynku zdominowanego przez detalistów do rynku w dużej mierze wpływanego przez kapitał profesjonalny i instytucjonalny. Ta zmiana jest widoczna we flow funduszy. Według najnowszych danych rynkowych, spotowe ETF-y Bitcoin w 2025 roku przejęły około 70% netto napływów, które otrzymały ETF-y złota. Innymi słowy, fundusze Bitcoin teraz konkurują bezpośrednio ze złotem jako miejscem przeznaczenia inwestorskich dolarów – niezwykłe potwierdzenie narracji o "cyfrowym złocie". Te produkty pozwalają funduszom emerytalnym, funduszom hedgingowym i tradycyjnym inwestorom łatwo uzyskać ekspozycję na Bitcoin, a zainteresowanie było duże. W pierwszej połowie 2025 roku miliardy dolarów wpłynęły do ETF-ów Bitcoin, szczególnie po tym, jak Komisja Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych zaczęła zatwierdzać takie fundusze. Analityk Standard Chartered, Geoffrey Kendrick, zauważył “wzrost o 5,3 miliarda dolarów do amerykańskich spotowych ETF-ów Bitcoin w ciągu trzech tygodni” podczas jednego z gwałtownych wzrostów Bitcoina. Ten boom zakupowy, mówi, wydaje się być “prawdziwą akumulacją instytucjonalną”, a nie tylko krótkoterminowymi spekulantami. Implikacją jest to, że duzi, długoterminowi inwestorzy systematycznie budują pozycje w Bitcoinie.

Pojawiają się konkretne przykłady dużych graczy wchodzących na rynek Bitcoina. Oprócz znanych firm bitcoinowych jak MicroStrategy, które wciąż dodają do swoich stanów posiadania, pojawiają się doniesienia o mniej oczekiwanych wejściach: funduszach majątkowych i nawet bankach centralnych inwestujących w Bitcoina. Kendrick wspomniał o funduszu suwerennego Abu Dhabi i Szwajcarskim Banku Narodowym jako instytucjach lokujących kapitał w Bitcoina lub powiązane aktywa. Jeśli to prawda, byłoby to znaczące rozszerzenie bazy inwestorów Bitcoina – Szwajcarski Bank Narodowy, na przykładże, zarządza rezerwami waluty Szwajcarii i jest znany z posiadania akcji jak Apple; ruch w stronę Bitcoina sygnalizowałby walidację na wysokim poziomie. Ponadto, nowa firma inwestycyjna skoncentrowana na Bitcoinie, nazwana Nakamoto (pod przewodnictwem weterana branży Davida Baileya i rzekomo wspierana przez osoby blisko związane z Trumpem), zebrała 300 milionów dolarów na zakup Bitcoina i związanych z nim firm. A inna inicjatywa polityka Viveka Ramaswamy'ego dąży do zebrania 1 miliarda dolarów na fundusz skarbowy Bitcoina. Te nowe wydarzenia podkreślają trend: duże podmioty wchodzą na rynek z istotną siłą kapitałową, przyczyniając się do utrzymującej się presji zakupowej.

Wpływ napływów instytucjonalnych nie może być przeceniony. W odróżnieniu od detalicznej manii, która ma tendencję do gwałtownego wzrostu i spadku, instytucje często metodycznie budują pozycje i trzymają je przez dłuższe okresy. Ich udział daje Bitcoinowi więcej stabilności i legitymacji. Ponadto, instytucje często lokują kapitał na bazie względnej wartości – a wielu widzi, że zwroty skorygowane o ryzyko Bitcoina stają się atrakcyjne. Na przykład Jurrien Timmer, Dyrektor Global Macro w Fidelity, zauważył, że wskaźnik Sharpe Bitcoina (miara zwrotu skorygowanego o ryzyko) rośnie, zbliżając się do tego złota. Oznajmił, że pałeczka przywództwa na rynku “wróciła do Bitcoina”, jako że teraz to on dostarcza zwroty. Przeróbka treści na język polski (pomijając tłumaczenie linków markdown)

konkurencyjnych w stosunku do tradycyjnych magazynów wartości. Wszystko to rozgrywało się na tle nowych instrumentów inwestycyjnych: do połowy 2025 roku w USA i innych krajach działało wiele spotowych ETF-ów Bitcoin, co umożliwiało instytucjom regulowaną i wygodną inwestycję. Wprowadzenie na rynek hipotetycznego iShares Bitcoin Trust przez BlackRock oraz podobnych produktów od Fidelity i innych było przełomowym momentem, który skłonił wiele firm do rozpoczęcia alokacji środków w BTC. Wydaje się, że ten trend dopiero się zaczyna. Gdy coraz więcej funduszy uzyskuje zgodę, a więcej doradców włącza Bitcoin do portfeli, kontynuowana instytucjonalizacja Bitcoina prawdopodobnie będzie napędzać wzrosty cen. Kendrick ze Standard Chartered wyraźnie zauważył, że dominująca opowieść o Bitcoinie stała się "całkowicie o przepływach" – co oznacza, że przepływy kapitału instytucjonalnego – sugerując, że sufit dla Bitcoina może być znacznie wyższy niż wcześniej sądzono, teraz gdy Wall Street, a nawet państwa narodowe biorą udział.

4. Skurcz podaży Bitcoina i efekt halvingu 2024

Podczas gdy popyt na Bitcoina rośnie, strona podażowa w równaniu jest z natury ograniczona – i ostatnio stała się jeszcze bardziej ograniczona. W kwietniu 2024 roku Bitcoin przeszedł najnowszy halving, programowane wydarzenie co cztery lata, które zmniejsza o połowę tempo nowej emisji BTC. Ta zmiana zmniejszyła nagrodę blokową z 6,25 BTC do 3,125 BTC na blok, co oznaczało znaczący spadek dziennej nowej podaży bitcoinów. Historycznie, czteroletnie cykle rynkowe Bitcoina były ściśle związane z harmonogramem halvingu: mniej więcej 12-18 miesięcy po każdym halvingu Bitcoin obserwował paraboliczny rynek byka (jak to miało miejsce w 2013, 2017 i 2021 roku). Uzasadnienie jest proste – mniejsza nowa podaż wchodząca na rynek może prowadzić do nierównowagi popytowo-podażowej, zwłaszcza jeśli popyt jest stały lub rośnie. Obecnie znajdujemy się w tym oknie po halvingu, gdzie zaczyna być odczuwalny szok podaży.

Główne instytucje finansowe zauważyły dynamikę podaży. Na przykład zespół badawczy Standard Chartered wskazał halving i jego wpływ na górników jako kluczowy powód, dla którego stał się bardziej optymistyczny wobec BTC. Zauważyli, że wraz ze wzrostem ceny Bitcoina (co miało miejsce w 2025 roku), górnicy stają się bardziej dochodowi i w związku z tym są mniej zmuszeni sprzedawać swoje wykopane monety, aby pokryć koszty. Zamiast tego wiele górników wybiera przechowywanie swoich nagród w bitcoinach, efektywnie usuwając te monety z krążącej podaży. Standard Chartered przewidywał, że to "gromadzenie" przez górników znacznie zmniejszy netto ilość BTC dostępnych na rynku, przyczyniając się do wzrostu cen. Rzeczywiście, do połowy 2025 roku górnicy byli na ogół w silnej sytuacji finansowej dzięki wysokim cenom, co pozwala im pokryć koszty operacyjne tylko częścią wykopanej przez siebie BTC, resztę przechowując. To zmniejszenie sprzedaży przez górników zaostrzyło podaż w czasie, gdy nowe wpływy inwestycyjne (jak omówiono powyżej) są solidne.

Poza górnikami, efekt halvingu ma również wymiar psychologiczny: to szeroko oczekiwane wydarzenie, które często odnawia byczy sentyment wśród społeczności, wzmacniając cykl "programowej rzadkości". Kwiecień 2024 roku nie był wyjątkiem – ożywił narracje o dezinflacyjnej polityce monetarnej Bitcoina w momencie, gdy wiele walut fiducjarnych doświadczało wysokiej inflacji. Ta narracja przyciąga długoterminowych inwestorów, którzy widzą roczną stopę inflacji Bitcoina na poziomie około 1% (po halvingu) i stale malejącą, podczas gdy globalna podaż pieniądza fiducjarnego rośnie znacznie szybciej. Dodatkowo, niektórzy analitycy korzystają z takich modeli jak model Stock-to-Flow, który wiąże rzadkość indukowaną przez halving z ceną, aby prognozować wysokie wyceny w obecnym cyklu. Chociaż takie modele są debatowane, pokazują, jak ograniczona podaż wpływa na wysokie oczekiwania. Na przykład jeden z popularnych modeli ilościowych przewidywał sześciocyfrowe cenowe cele dla Bitcoina w 2025 roku, opierając się na idei, że po halvingu stosunek zasobów do przepływu Bitcoina (na poziomie złota) uzasadniałby znacznie wyższą wartość rynkową dla sieci.

W istocie, halving z 2024 roku przygotował scenę dla klasycznego skurczenia podaży w kryptowalutach. Każdego dnia tworzy się mniej nowych bitcoinów, a większa część istniejących monet jest trzymana przez osoby z małym zainteresowaniem sprzedażą (więcej poniżej). Jeżeli popyt nadal będzie rosnąć lub nawet tylko się utrzymywać, podstawy ekonomii sugerują, że ceny muszą rosnąć. Obserwujemy, jak ta dynamika odgrywa się teraz, a może przyspieszyć, jeśli popyt gwałtownie wzrośnie (na przykład z powodu czynników makroekonomicznych lub przepływów instytucjonalnych wspomnianych wcześniej). Halving jest kluczowym filarem pozytywnego przypadku dla Bitcoina – niezawodnie ogranicza wzrost podaży, a historycznie ta rzadkość przejawiała się w dramatycznym wzroście cen w kolejnych 12-18 miesiącach. Wszystkie znaki wskazują, że tym razem nie będzie inaczej, co czyni halving kluczowym czynnikiem napędzającym trwający wzrost Bitcoina.

5. Długoterminowe utrzymywanie i gromadzenie przez górników (Hodling po stronie podaży)

Równolegle do halvingu, inny rozwój koncentrujący się na podaży zwiększa presję wzrostową: bezprecedensowy poziom długoterminowego utrzymywania. Dane pokazują, że więcej Bitcoinów niż kiedykolwiek jest klasyfikowanych jako "niepłynne", co oznacza, że są przechowywane w portfelach, które rzadko wysyłają monety (zwykle związane z długoterminowymi inwestorami lub "HODLerami"). Na czerwiec 2025 roku ponad 72% podaży BTC w obiegu (około 14,37 miliona BTC) jest przechowywane w niepłynnych adresach – to rekordowy poziom. Oznacza to wzrost o prawie pół miliona BTC w niepłynnej podaży od stycznia. W praktyce oznacza to, że mniej niż 28% Bitcoina jest płynne i łatwo dostępne do handlu, w przybliżeniu tylko 5,4 miliona BTC w obiegu, które nie są silnie trzymane. Takie ekstremalne zachowanie hodlingu ma jasne implikacje: zmniejsza presję sprzedażową na rynku i może stworzyć warunki do ostrego szoku podaży, gdy nowi kupujący wejdą w grę. Kiedy popyt spotyka się z malejącą podażą monet na sprzedaż, często prowadzi to do luk cenowych na plusie, ponieważ kupujący muszą oferować coraz wyższe ceny, aby skłonić posiadaczy do rozstania się ze swoimi BTC.

Rosnąca dominacja długoterminowych posiadaczy wskazuje na silne przekonanie. Wielu z tych inwestorów gromadziło Bitcoina po znacznie niższych cenach (niektórzy nawet lata temu) i trzymało swoje zasoby mimo zmienności, przekonani o długoterminowej wartości Bitcoina. Ich determinacja zwykle wzmacnia się, gdy poprawiają się fundamenty – a rzeczywiście widzimy poprawę wskaźników takich jak adopcja, hashrate i warunki makroekonomiczne dla długofalowego spojrzenia na Bitcoina (wzmacniając tezę posiadaczy). Według analizy CoinDesk, ten trend rosnącej niepłynnej podaży "odzwierciedla rosnące zaufanie inwestorów i długoterminowe przekonanie" w Bitcoin jako magazyn wartości, i "tworzy potencjał dla szoku po stronie podaży", jeśli wzrost popytu napotka barierę ograniczonej podaży. Innymi słowy, scena jest gotowa na klasyczne spiętrzenie: jeśli BTC zacznie szybko rosnąć, wielu posiadaczy po prostu będzie się temu przyglądać, zamiast sprzedawać, zmuszając nowych inwestorów do płacenia znacznie wyższych cen za zdobycie monet. To zjawisko miało miejsce w poprzednich rynkach byka i wydaje się jeszcze bardziej wyraźne teraz, biorąc pod uwagę bezprecedensowy procent trzymanej podaży.

Górnicy, jak wspomniano, są kolejną kluczową grupą przyczyniającą się do skurczenia podaży. Tradycyjnie górnicy byli stabilnym źródłem sprzedaży (aby pokryć koszty). Jednak w 2025 roku górnicy nie tylko sprzedają mniej dzięki wysokiej rentowności, niektórzy wręcz akumulują. Raporty branżowe zauważają, że górnicy zaczęli zachowywać większą część wykopanego BTC, efektywnie zwiększając swoje skarbce, ponieważ oczekują wyższych cen w przyszłości (co czyni to korzystnym, aby trzymać zamiast sprzedawać dziś). Prognoza Standard Chartered szczególnie wspomina, że "górnicy gromadzą swoje monety i zmniejszają podaż w obiegu jako główną siłę napędową" za ich optymistyczną rewizją dotyczącą Bitcoina. Kiedy górnicy i długoterminowi inwestorzy trzymają się kurczowo swoich zasobów, podaża dostępna na giełdach maleje. Ten stan często poprzedza najbardziej wybuchowe fazy rajdów Bitcoina. Dla kontekstu, podobne dynamiki były obserwowane pod koniec 2020 roku: długoterminowi posiadacze wchłonęli podaży wcześniej, i gdy nowy popyt detaliczny zalał rynek, było niewiele Bitcoina dostępne poniżej sześciu cyfr, co sprowokowało szybki wzrost. Teraz, w 2025 roku, mamy instytucje potencjalnie pełniące rolę tych nowych fal popytu – co oznacza, że każda znacząca fala zakupów (na przykład kolejna duża alokacja ETF lub szaleństwo publiczne) może napotkać ścianę niepłynności, co spowoduje gwałtowny wzrost ceny.

Podsumowując, opowieść o podaży Bitcoina w 2025 roku jest wyjątkowo optymistyczna: nowa podaż jest zmniejszona o połowę, a istniejąca podaż jest w większości trzymana przez mocne ręce. Zmniejszona płynność po stronie sprzedaży jest potężnym czynnikiem, który może wzmocnić ruchy cenowe. Jak zauważył jeden analityk: "Podaż Bitcoina staje się trudniejsza do zdobycia, właśnie gdy jest bardziej poszukiwana". To fundamentalne napięcie wspiera wiele prognoz ekspertów dotyczących wyższych cen i jest kluczowym powodem, dla którego spadki były płytkie – po prostu nie ma zbyt wiele słabej podaży czekającej na zalanie rynku. chyba że coś się zmieni (co wydaje się mało prawdopodobne w przypadku braku dużego szoku), dynamiczne skurczenie podaży będzie nadal wspierać wznoszenie się Bitcoina.

6. Wzorce techniczne na wykresach i sygnały czteroletniego cyklu

Poza makroekonomicznymi i on-chainowymi fundamentami, techniczne i historyczne wzorce Bitcoina oferują bycze sygnały, które wielu traderów uważa za wskazujące na wyższe ceny. Jednym z często omawianych wzorców jest formacja "Kubek i Rączka" na długoterminowym wykresie Bitcoina. Według Keitha Alana, współzałożyciela Material Indicators, Bitcoin spędził 44 miesiące (prawie cztery lata) na formowaniu gigantycznego wzoru Kubka i Rączki, a do lipca 2025 roku cena była tylko o kilka procent poniżej technicznego celu tej formacji. Innymi słowy, wybicie ponad 120 tys. dolarów było podręcznikowym zrealizowaniem byczego wzoru, który rozpoczął się po szczycie poprzedniego cyklu. Alan pierwszy raz zidentyfikował potencjał w maju 2024 roku, kiedy ukształtowała się część "kubek"; teraz, gdy wybicie rączki się rozegrało, cel – wokół poziomu średniego 120 tys. dolarów – został prawie osiągnięty. Jednak Alan podkreśla, że "dużo się zmieniło" od tego czasu.Oto przetłumaczony tekst na język polski, przy czym pominięto tłumaczenie hiperłączy markdown:


W 2024 roku, kiedy poprawił się kontekst makroekonomiczny Bitcoina, wielu analityków technicznych, w tym jeden z czołowych analityków, jest przekonanych, że cena pójdzie w górę, zanim osiągniemy szczyt cyklu. To przekonanie odzwierciedla sentyment wielu analityków technicznych: mimo że osiągnięto krótko-terminowy cel techniczny, momentum i szerszy kontekst sugerują, że to nie był szczyt, a raczej punkt pośredni.

W rzeczywistości wielu analityków planuje kolejne cele wzrostowe dla Bitcoina. Popularny trader BitQuant wyraźnie wskazuje na cel blisko 145 000 dolarów podczas tej hossy. Podobnie, trader Cas Abbe niedawno przewidział, że Bitcoin osiągnie 135 000 dolarów w III kwartale 2025 roku, po krótkiej konsolidacji wokół 120 000 dolarów. Te wartości nie są wybrane przypadkowo; często odpowiadają one poziomom technicznego oporu lub analogiom historycznym (na przykład pewien poziom rozszerzenia Fibonacciego lub procentowy wzrost w stosunku do poprzednich cykli). Fakt, że wielu niezależnych analityków skupia się wokół połowy 100 tysięcy dolarów jako tymczasowego celu, dodaje pewnej wiarygodności temu poziomowi. W szczególności, te cele nadal reprezentują tylko umiarkowany zysk od obecnych poziomów, co sugeruje, że są postrzegane jako konserwatywne kamienie milowe, niekoniecznie szczyty cyklu. W rzeczywistości krążą również bardziej dalekosiężne prognozy. Jedna z intrygujących analiz pochodzi od anonimowego analityka „apsk32”, który korzysta z modelu Power Law do śledzenia długoterminowego wzrostu eksponencjalnego Bitcoina. Według tego modelu, Bitcoin obecnie handluje powyżej swojej długoterminowej linii trendu (co oznacza, że rynek wcześnie wycenia przyszły wzrost), sytuacja, która historycznie poprzedzała euforyczne rajdy „blow-off” co cztery lata. Apsk32 zauważa, że Bitcoin znajduje się już w tym, co nazywa górnymi 21% historycznych wycen (względem trendu), a jeśli wzór zostanie zachowany, Bitcoin może wejść w strefę „ekstremalnej chciwości”, która odpowiada szczytom wcześniejszych cykli. Jego prognoza? Bitcoin może osiągnąć od 200 000 do 300 000 dolarów do Świąt 2025 roku, jeśli nastąpi szczyt podobny do 2013 lub 2017 roku. Byłby to klasyczny koniec cyklicznej manii. To szeroki zakres, ale podkreśla, że technicznie rzecz biorąc, Bitcoin ma jeszcze potencjał na dalszy wzrost, zanim zostanie uznany za nadmiernie rozszerzony na krzywej logarytmicznego wzrostu.

Inne wskaźniki techniczne również wspierają bycze nastawienie. Struktura trendu Bitcoina odwróciła się na wzrostową w 2025 roku – analitycy tacy jak Michaël van de Poppe opisali „przełączenie trendu”, w którym BTC przeszedł z głębokiej korekty (poniżej 100 000 dolarów na początku roku) do odnawiającego się trendu wzrostowego po przełamaniu kluczowego oporu wokół 103 000 dolarów. Każda konsolidacja miała wyższe minima, a ważne średnie kroczące (takie jak 200-dniowa i 200-tygodniowa MA) rosną, wskazując na pozytywne długoterminowe momentum. Porównania cyklów rynkowych to kolejne narzędzie: wielu traderów nakłada obecny cykl na poprzednie, aby ocenić, w którym miejscu się znajdujemy. Według kilku relacji, połowa 2025 roku w przybliżeniu pokrywa się z połową 2017 lub 2013 roku, okresami, które poprzedzały ostateczny paraboliczny blow-off w tych cyklach. Na przykład, jedna metryka – czas od podziału – sugeruje, że Bitcoin może osiągnąć szczyt około Q4 2025 lub na początku 2026 roku, jeśli utrzyma się 18-miesięczna linia czasu po podziale, co oznacza, że przy 120 000 dolarów w połowie 2025 roku możemy być tylko w połowie tej hossy.

Ponadto, techniczne metryki na łańcuchu, takie jak Wartość Rynkowa do Wartości Zrealizowanej (MVRV) czy Rezerwa Ryzyka, pozostają w zakresach, które nie wskazują na ostateczny szczyt, według Glassnode i innych dostawców danych. Te wskaźniki zwykle gwałtownie rosną, gdy długoterminowi posiadacze zaczynają się wyprzedawać (odbierając zysk masowo), a nowicjusze dominują w sieci – co jeszcze nie zostało zaobserwowane. Zamiast tego, długoterminowi posiadacze wciąż akumulują (co omówiono), a aktywność w sieci, choć rośnie, nie osiągnęła poziomu szaleństwa charakterystycznego dla szczytu. Sugeruje to, że rynek nie wszedł jeszcze w fazę euforycznego kulminacji charakterystycznej dla końca cyklu. Wskaźnik „strachu i chciwości” jest podniesiony, ale nie osiągnął maksymalnego poziomu; trendy wyszukiwań Google dla „Bitcoin” rosną, ale są „zaskakująco niskie, znacznie poniżej poziomów z 2017 czy 2021 roku” nawet przy przełamaniu 120 000 dolarów – co wskazuje, że szeroka publiczność jeszcze nie wpadła w FOMO. Wszystkie te techniczne i behawioralne wskazówki wskazują na niekompletny cykl wzrostowy, z potencjalnie znaczącym potencjałem wzrostowym. Traderzy będą śledzić klasyczne oznaki szczytu (jak gwałtowne podwojenie ceny w ciągu kilku tygodni towarzyszone przez manię głównego nurtu) – ale przy braku takich, ścieżka najmniejszego oporu wydaje się być skierowana w górę. Podsumowując, technikalia wzmacniają, że trend wzrostowy Bitcoina jest nienaruszony i może przyspieszyć, zgodnie z prognozami ekspertów dotyczącymi wyższych poziomów cen w przyszłości.

7. Sentiment rynkowy i następna fala FOMO

Sentiment rynkowy wokół Bitcoina w 2025 roku znacznie różni się od poprzednich hoss – jak dotąd. Jak wspomniano, pomimo osiągnięcia sześciocyfrowych sum i przekroczenia poprzednich rekordów wszech czasów, szał detaliczny, który charakteryzował lata 2017 i koniec 2020/2021, był stosunkowo stonowany. Dane z Google Trends dla wyszukiwań „Bitcoin”, będące przybliżonym wskaźnikiem zainteresowania detalicznego, pozostają daleko poniżej szczytów obserwowanych w poprzednich szaleństwach. Szum w mediach społecznościowych, chociaż obecny, nie osiąga gorączki z, powiedzmy, boomu ICO z końca 2017 roku czy szału kryptowalutowego z początku 2021 roku. Paradoksalnie, ten brak powszechnej euforii jest postrzegany przez wielu analityków jako byczy – może to sugerować, że obecna hossa jest napędzana przez bardziej stabilne ręce (instytucje, długoterminowych posiadaczy itd.) i że gigantyczna fala detalicznego FOMO może jeszcze się pojawić na horyzoncie. Historycznie, hossy Bitcoina zazwyczaj kończą się eksplozją mainstreamowej uwagi i spekulacyjną manią. Jeśli tego jeszcze nie zaobserwowaliśmy, sugeruje to, że rynek może mieć jeszcze dalsze do osiągnięcia, zanim osiągnie ostateczny szczyt.

Kilka czynników wyjaśnia ciszę w odpowiedzi publicznej do tej pory. Bitcoin w 2025 roku nie jest już nowym, tajemniczym aktywem, jakim był lata temu; wszedł w fazę dojrzewania i jest traktowany przez wielu jako część krajobrazu finansowego. Według jednego raportu Bitcoin jest teraz „prawie zinstytucjonalizowany”, a jego wzrost „nie wywołuje już efektu szoku”, jaki miał, gdy był nowością. Wielu inwestorów detalicznych także liże swoje rany po rynku niedźwiedzia 2022 roku i pozostaje ostrożna lub niezaangażowana na razie. Ponadto, część populacji zyskuje pośrednią ekspozycję na Bitcoina przez ETF-y lub fundusze, nie potrzebując googlować „jak kupić Bitcoina”, co faktycznie zmniejsza widoczne zaangażowanie detaliczne przy jednoczesnym wzroście inwestycji. Jednak jeśli cena nadal będzie rosnąć – powiedzmy, wchodząc w strefę ponad 150 000 dolarów – doświadczenie sugeruje, że zasięg mediów się nasili, a nowa fala detalicznego fear-of-missing-out może się rozpocząć. Już teraz każdy kamień milowy przyciąga więcej ogólnego zainteresowania. Widzieliśmy tego przebłysk, kiedy Bitcoin po raz pierwszy złamał 100 000 dolarów: nagłówki prasowe migały, a niektórzy nowi inwestorzy zaczęli się pojawiać, ale to był daleki od mani. Prawdziwa gorączka często pojawia się bliżej końca – na przykład w 2017 roku większość uwagi publicznej pojawiła się, gdy BTC skoczył z 10 000 do 20 000 dolarów w ciągu kilku tygodni. W 2021 roku był to skok z 30 000 do 60 000 dolarów, z Elonem Muskiem i Dogecoin w wiadomościach codziennie, który przyciągał wyobraźnię publiczną. W przypadku 2025 roku ta faza może być jeszcze przed nami.

Wskaźniki sentymentu wśród uczestników kryptowalut są obecnie optymistyczne, lecz nie ekstremalne. Indeks Strachu i Chciwości Crypto oscylował w obszarze „chciwości”, kiedy ceny rosły, ale nie osiągnął maksymalnych poziomów, które historycznie poprzedzają korektę. Wielu weteranów rynku faktycznie ceni sobie pewien zdrowy sceptycyzm na rynku, ponieważ oznacza to, że nadal są kupujący, którzy mogą zostać przekształceni. Cointelegraph zauważył, że lipcowe zyski Bitcoina, mimo że w ujęciu absolutnym ogromne, wynosiły około 14% – co jest dość typowe dla lipca historycznie. To sugeruje, że oczekiwania są mierzone, a rynek nie jest jeszcze irracjonalnie ekstrawagancki. Nawet na Twitterze kryptowalutowym słychać tyle samo rozmów o ostrożności („może wkrótce nastąpi korekta lub konsolidacja”), co o dzikich celach moon. Znów, są to oznaki rynku, który nie osiągnął szczytu. Z kolei, jeśli wyższe ceny będą się utrzymywać, media i sentyment rynkowy detaliczny mogą szybko się odwrócić. Jeśli BTC osiągnie kolejny okrągły liczbowy przedział (np. 150 000 dolarów lub więcej), można się spodziewać kaskady byczych nagłówków, nowych kont detalicznych na giełdach, a także, Google search zwiększyć liczby. Według jednej analizy, „publiczność nigdy nie pojawia się pierwsza” na hossach – detaliści często wchodzą późno, kiedy nagłówki opiewają nowe wysokie, potencjalnie dostarczając notowania topu blow-off.

Z perspektywy kontrarianina, obecny, bardziej stonowany sentyment może oznaczać, że Bitcoin ma jeszcze więcej miejsca na wzrost, zanim się przegrzeje. Również oznacza, że kiedy (lub jeśli) detaliczne FOMO dojdzie, może to dramatycznie przedłużyć hossę, ale także stworzyć bardziej burzliwy kulminacja. Na razie „cicha” natura rajdu – napędzona w dużej mierze przez instytucje i bez „wiralnego szumu” wcześniejszych rajdów – oznacza, że fundamenty są prawdopodobnie bardziej solidne. Jak zauważył jeden z dyrektorów Bitwise, ten rajd wydaje się inny, właśnie dlatego, że nie jest napędzany przez hype detaliczny, ale przez większe kieszenie i fundamentalne katalizatory. Niemniej jednak, wielu obserwuje potencjalną zmianę sentymentu. Jeśli codzienni inwestorzy zaczną wracać (np. napędzani nagłówkami „Bitcoin 200 000 dolarów do Świąt” lub po prostu chciwością widzenia innych zarabiających), to może być ostatecznym czynnikiem napędzającym Bitcoina do wysokich celów, które przewidują niektórzy eksperci. Podsumowując, obecny sentyment rynkowy jest optymistyczny, ale nie euforyczny – kombinacja, która często poprzedza dalsze wzrosty – a następna fala FOMO może wciąż stać się potężnym czynnikiem napędzającym Bitcoin do nowych szczytów przed końcem tego cyklu.

8. Globalna niepewność gospodarcza i rola Bitcoina jako bezpiecznej przystani

Oddalając się do globalnej sceny, różnorodne geopolityczne i gospodarcze niepewności także przyczyniają się do siły Bitcoina, gdyż inwestorzy szukają zabezpieczeń poza tradycyjnym systemem finansowym. Bitcoin jest coraz częściej nazywany „cyfrowym złotem” ze względu na swoje zachowanie w okresach niepewności. W 2025 roku świat zmaga się z szeregiem problemów: od konfliktów regionalnych i sporów handlowych, po spowolnienie wzrostu w głównych gospodarkach i utrzymujące się skutki pandemii. Każdy z tych czynników może wpływać...

---Treść: Bitcoin inwestuje w subtelne sposoby. Na przykład, podczas wybuchu konfliktu na Bliskim Wschodzie wcześniej w tym roku, Bitcoin (i złoto) odnotowały wzrosty, gdy część kapitału przeniosła się do postrzeganych bezpiecznych przystani. Tymczasowe zawieszenie broni złagodziło to konkretne ryzyko, ale pokazało, że konflikty geopolityczne zaczęły wpływać na kształtowanie się ceny Bitcoina; coraz częściej jest traktowany jako zabezpieczenie przed globalną niestabilnością przez niektórych inwestorów.

Co więcej, obawy dotyczące tradycyjnej bankowości i stabilności finansowej wciąż się utrzymują. Kryzysy bankowe z 2023 roku (kiedy kilka banków upadło lub wymagało ratunku) zasiał wątpliwości co do zdrowia systemu bankowego u wielu osób. Choć szybkie działania banków centralnych uspokoiły te epizody, podstawowe problemy z wysoką dźwignią i ryzykiem stopy procentowej nie zniknęły całkowicie. Co gorsza, wyższe na dłużej stopy procentowe w latach 2023–2024 zwiększają presję na długi państwowe i banki. Już omawialiśmy sytuację fiskalną w USA, ale Europa i Japonia także stoją przed dylematami: Europa zmaga się z inflacją napędzaną energią i wolnym wzrostem, a Japonia broni swoich polityk kontroli krzywej dochodowości (druk pieniędzy). Te makroekonomiczne wrażliwości sprawiają, że globalni inwestorzy poszukują alternatywnych aktywów, które nie są zobowiązaniami innych. Bitcoin, będący zdecentralizowanym i ograniczonym zasobem, pasuje do tego schematu. Co ważne, w krajach zmagających się z ostrą inflacją lub kryzysami walutowymi – takich jak Argentyna, Turcja, Nigeria – adopcja Bitcoina rośnie, ponieważ mieszkańcy szukają schronienia przed dewaluacją waluty. Choć te oddolne tendencje mogą nie wpływać natychmiast na globalną cenę, podkreślają wartość Bitcoina w niestabilnych gospodarkach i dodają popyt na marginesie.

Innym aspektem niepewności jest ryzyko recesji w głównych gospodarkach. Jeśli wzrost gospodarczy się skurczy, banki centralne mogą powrócić do stymulacji (co wiąże się z naszym pierwszym punktem o polityce pieniężnej). Niektórzy inwestorzy z wyprzedzeniem alokują środki w Bitcoin, oczekując, że banki centralne „wydrukują” pieniądze przy pierwszych oznakach poważnych problemów – tym samym dewaluując waluty fiat i podnosząc aktywa takie jak BTC. Ta dynamika niepewności monetarnej i gospodarczej = pozytywna dla Bitcoina była już odgrywana w poprzednich cyklach (np. szybki wzrost Bitcoina w 2020 roku w obliczu ogromnej stymulacji Fed i obaw o pandemię). W połowie 2025 roku gospodarka USA była odporna, ale pod presją wysokich stóp, wzrost Chin się załamywał, a gospodarka Europy była krucha. Jeśli wydarzy się jakiś poważny wstrząs – czy to niewypłacalność długu, poważna recesja, czy eskalacja wojny – jednym z prawdopodobnych skutków jest wzrost popytu na twarde aktywa spoza tradycyjnego systemu. Złoto tradycyjnie korzysta z takich czasów, ale Bitcoin jest teraz zdecydowanie na liście, zwłaszcza dla młodszych inwestorów i zaawansowanego technologicznie kapitału.

Widzimy również mentalność zabezpieczania się przed ryzykiem ogona: niektórzy inwestorzy instytucjonalni dodają niewielką alokację Bitcoina jako polisę ubezpieczeniową przed ryzykami ogona (takimi jak sytuacja, w której inflacja ponownie rośnie lub waluty fiat szybko tracą na wartości). Unikalne właściwości Bitcoina pozwalają mu działać zarówno jako aktywo obciążone ryzykiem (kwitnące, gdy rynki są hossą), jak i aktywo bezpieczne (przechowywanie wartości w kryzysie) w zależności od narracji. W 2025 roku narracja skłania się ku Bitcoinowi jako zabezpieczeniu przed dysfunkcjami rządów i banków centralnych. To silnie rezonuje w kontekście rosnących długów, politycznego dryfowania nad budżetami (np. amerykańskie dramaty dotyczące limitu zadłużenia), a nawet dyskusji o de-dolaryzacji na świecie. Ponieważ kraje takie jak Chiny i Rosja zachęcają do alternatyw dla dolara amerykańskiego w handlu, niektórzy widzą Bitcoina jako potencjalnie odgrywającego rolę w bardziej wielobiegunowym świecie monetarnym (choć na to jest jeszcze wcześnie).

Podsumowując, utrzymująca się obecność globalnych ryzyk makroekonomicznych – od wojen po kryzysy zadłużenia – zwiększa atrakcyjność Bitcoina jako dywersyfikatora portfela i zabezpieczenia. Każda kolejna fala niepewności przyciąga nowe oczy i kapitał do BTC, podnosząc jego cenę. Ta dynamika skłoniła firmę analityczną IntoTheBlock do zauważenia, że korelacja Bitcoina ze złotem czasem wzrasta w czasie niepokojów, co wskazuje, że inwestorzy traktują oba jako bezpieczne przystanie w tych momentach. Jeśli druga połowa 2025 roku przyniesie więcej niepewności (na przykład niespodziewane odwrócenie Fedu z powodu recesji, czy duża eskalacja geopolityczna), Bitcoin może zobaczyć dodatkowe napływy jako bezpośredni rezultat, co podnosi jego cenę. Światowa niestabilność - choć niefortunna - jest więc kolejnym czynnikiem mogącym napędzać dalszy wzrost Bitcoina.

9. Cykl rynkowy altcoinów i dominacja Bitcoina

Chociaż skupiamy się na Bitcoinie, jego relacja z szerszym rynkiem kryptowalut – zwłaszcza z głównymi altcoinami jak Ether – jest kolejnym czynnikiem do rozważenia w trajektorii ceny BTC. W całym 2023 i na początku 2024 roku, Bitcoin stopniowo zwiększał swoją dominację rynkową (procent całkowitej kapitalizacji rynku kryptowalut, który stanowi Bitcoin), osiągając około 65-70% do połowy 2025 roku. To oznaczało, że Bitcoin w dużej mierze prowadził zyski na rynku, z wieloma altcoinami pozostającymi z tyłu. Jednak ostatnie tygodnie pokazały delikatną zmianę: dominacja Bitcoina spadła tuż poniżej 65%, a nagle niektóre altcoiny zaczęły znacznie wzrastać. Na przykład Ether, druga co do wielkości kryptowaluta, skoczyła o prawie 20% w ciągu tygodnia, aby wspiąć się z powrotem powyżej 3000 USD – najwyższej ceny od lutego. Inne popularne altcoiny również odnotowały dwucyfrowe zyski. To rodzi pytanie: czy jesteśmy na progu "sezonu altcoinów", a jeśli tak, co to oznacza dla ceny Bitcoina?

Historycznie rynek kryptowalut często obserwował schemat, gdzie najpierw rośnie Bitcoin, a potem, gdy jego rajd ochładza się lub konsoliduje, inwestorzy przenoszą się do bardziej ryzykownych altcoinów w celu potencjalnie większych krótkoterminowych zysków. Ta rotacja może tymczasowo spowolnić wzrost Bitcoina, ponieważ kapitał płynie do altcoinów, a dominacja Bitcoina zwykle spada w tych fazach. Niektórzy analitycy argumentują, że kiedy dominacja Bitcoina osiąga szczyt cyklu (często na poziomie około 70%), zaczyna się szeroki rajd altcoinów (sezon altcoinów), co może zbiegać się z osiągnięciem szczytu przez Bitcoina lub przynajmniej zatrzymaniem jego wzrostu. Rzeczywiście, na początku 2025 roku wielu weteranów kryptowalut ostrzegło, że jeśli dominacja BTC przekroczyłaby 70%, może to być punkt zwrotny, po którym altcoiny będą przewyższać przez jakiś czas. Do lipca, dominacja trochę się cofnęła, dając altcoinom przestrzeń do wzrostu. Rekt Capital, trader, zauważył, że nawet mały spadek dominacji o 2,5% doprowadził do silnych wyników altcoinów i zastanawiał się, co zrobiłby "dwucyfrowy" spadek dominacji dla altów.

Jednak opinie różnią się co do dalszej ścieżki. Analityk Benjamin Cowen przewidział, że dominacja BTC faktycznie się odbije i będzie "wyższa do końca października" 2025 roku, co oznacza, że Bitcoin nadal przewyższałby wiele altcoinów, gdy rok będzie się kończył. Cowen rysuje paralelności do poprzednich cykli (2017, 2019, 2023, 2024), gdzie dominacja wzrosła pod koniec roku. Może to oznaczać, że niedawny skok altcoinów jest tymczasowy i Bitcoin wkrótce znów będzie w centrum uwagi, potencjalnie silnie się rwalizując i wysysając tlen z mniejszych monet. Jeśli Bitcoin dokonałby kolejnego skoku (powiedzmy z 120 000 USD do 150 000+ USD), prawdopodobne jest, że dominacja by wzrosła, ponieważ nowy kapitał często najpierw wchodzi przez Bitcoina. Z drugiej strony, jeśli Bitcoin utrzyma się w zakresie przez pewien czas, spekulacyjny entuzjazm mógłby bardziej rozlać się na alty, gdy traderzy szukają wyższych zwrotów w międzyczasie.

Z perspektywy Bitcoina, umiarkowany sezon altcoinów niekoniecznie jest niedźwiedzi. Często zyski z altcoinów ostatecznie wracają do Bitcoina, zwłaszcza jeśli inwestorzy wierzą, że BTC będzie miał grand finale rajd. Dodatkowo sukces niektórych głównych projektów altcoinowych może wzmocnić ogólny sentyment do kryptowalut i przyciągnąć nowych inwestorów do ekosystemu, z których wielu ostatecznie kupuje także Bitcoina. Na przykład odrodzenie się Ethereum powyżej 3000 USD wraz z rajdem Bitcoina może sygnalizować, że inwestorzy instytucjonalni poszerzają swoją ekspozycję na kryptowaluty – traktując zarówno BTC, jak i ETH jako główne aktywa. Te dwa aktywa mają różne czynniki napędowe (Ethereum ma swoje własne ulepszenia techniczne i zastosowania w DeFi/NFT), ale często poruszają się w tandemie podczas rynków byków. Mówiąc znanym przysłowiem: "podnoszący się przypływ podnosi wszystkie łodzie". Pod koniec 2025 roku, jeśli będziemy świadkami czegoś podobnego do końca 2017 roku, Bitcoin może się rwalizować aż do szczytu bańki, a potem, gdy się cofnie, altcoiny (szczególnie te dużej kapitalizacji jak ETH) mogą osiągnąć swoje szczyty nieco później. W 2017 roku Bitcoin osiągnął szczyt w grudniu, mientras que wiele altcoinów osiągnął szczyty w styczniu 2018 roku. Podobne opóźnienie może się zdarzyć, co oznacza, że Bitcoin może osiągnąć swój ostateczny szczyt, a potem, gdy ochładza się, mamy szał na altcoiny.

Na razie, ustępowanie dominacji Bitcoina z jej szczytów pokazuje, że szerokość rynku się poprawia – nie tylko Bitcoin bije rekordy; inne aktywa kryptograficzne także biorą udział w zabawie. Ten szerszy optymizm może stworzyć pętlę zwrotną pozytywnego sentymentu dla całości rynku kryptograficznego. Warto zauważyć, że nawet przy niedawnym spadku, Bitcoin nadal utrzymuje około dwóch trzecich rynku kryptowalut. Pozostaje głównym motorem i punktem odniesienia. Jak zauważył jeden z komentatorów, Matthew Hyland, "domina BTC nawet nie kichnęła, a alty już szaleją" – co podkreśla, że nawet niewielki spadek dominacji wystarczył, by ceny altcoinów poszybowały w górę. Jeśli i kiedy dominacja Bitcoina znacząco spadnie (powiedzmy o 10% lub więcej), prawdopodobnie oznacza to, że Bitcoin przeszedł ogromniasty rajd (wywołując sprzedaż, która z kolei zasila inwestycje w alty) lub rynek kryptowalut przyciągnął ogromne nowe kapitały, które się dywersyfikują. W każdym z tych scenariuszy cena Bitcoina mogłaby pozostać wysoka lub dalej rosnąć, nawet jeśli tymczasowo została przyćmiona przez niektóre alty.

W istocie, interakcja z altcoinami sugeruje dwie rzeczy: (a) jeśli dominacja Bitcoina nadal będzie spadać, może to oznaczać bardziej dojrzałą fazę cyklu byka (z euforią przelewającą się do mniejszych aktywów) – coś do obserwowania jako potencjalny wskaźnik czasowy; (b) rozszerzanie się rally kryptograficznego na altcoiny może pośrednio pomóc Bitcoinowi, rozszerzając cały rynek i przyciągając nowych inwestorów. Wielu "altcoinersów" ostatecznie zamienia zyski z powrotem na Bitcoina, szczególnie jeśli pojawia się przekonanie, że Bitcoin będzie bardziej bezpiecznym zakładem długoterminowym. Dlatego, podczas gdy dynamika altcoinów może odwrócić trochę uwagi krótkoterminowo, może ostatecznie wspierać Bitcoina i jego długoterminową perspektywę.

**Zasady formatowania pozostają niezmienione, w tym zasady dotyczące linków markdown.**Bieg, Bitcoin często ostatecznie korzysta z kwitnącego rynku kryptowalut. To skomplikowana symbioza, ale zdrowa w hossie. Na razie eksperci sugerują, aby zwracać uwagę na dominację: jeśli dominacja Bitcoin ustabilizuje się lub wzrośnie, BTC może się przygotowywać do kolejnego ruchu w górę; jeśli gwałtownie spadnie, może to sygnalizować, że końcowa faza euforyczna (z manią altcoinów) jest w toku, po której może nastąpić ochłodzenie. Obecnie umiarkowana siła altcoinów jest po prostu oznaką silnego rynku kryptowalut – a Bitcoin, jako okręt flagowy, nadal jest na dobrej drodze do dalszych wzrostów w ogólnym trendzie wzrostowym.

10. Odważne Prognozy Ekspertów i Oczekiwania Długoterminowe

Dopełniając czynniki napędzające wzrost Bitcoina, są odważne prognozy i modele zaproponowane przez ekspertów, które nie tylko odzwierciedlają optymizm, ale same mogą wpływać na psychologię rynkową. Przez cały 2025 rok wielu znanych inwestorów i analityków wydało rzucające się w oczy prognozy cenowe dla Bitcoina, czasami przyciągając nagłówki i podsycając bycze nastroje. Chociaż te prognozy należy traktować z ostrożnością, często odzwierciedlają omówione przez nas czynniki i malują obraz miejsc, do których według poinformowanych obserwatorów rynku mógłby zmierzać Bitcoin.

Na przykład duży bank z Wall Street, Standard Chartered, wzbudził sensację, zwiększając swoją prognozę ceny Bitcoina do 120 000 dolarów do końca 2024 roku – prognozę, która, co zaskakujące, została osiągnięta i przekroczona do połowy 2025 roku. Po tym, jak Bitcoin przebił sześć cyfr szybciej niż oczekiwali, szef działu aktywów cyfrowych Standard Chartered, Geoffrey Kendrick, otwarcie przyznał, że jego prognoza 120 tys. mogła być „zbyt niska”. W maju 2025 roku, gdy Bitcoin przełamał 100 tys. dolarów, Kendrick powiedział klientom, że przeprasza za zaniżenie swojej prognozy, zaznaczając, że historia napędzająca Bitcoina się zmieniła: „Teraz chodzi tylko o przepływy. A przepływy przychodzą w wielu formach”. Wskazał na silny napływ pieniędzy instytucjonalnych (jak omówiliśmy) i zasugerował, że sufit dla BTC mógłby być znacznie wyższy niż wcześniej sądzono. Takie komentarze ze strony stratega dużego banku potwierdzają byczy scenariusz i mogą skłonić innych do ponownego rozważenia swoich wycen. Niektóre raporty wskazują bowiem, że Standard Chartered widzi możliwość osiągnięcia 150-200 tys. dolarów w niedalekiej przyszłości, a nawet zasugerował 500 tys. dolarów w długoterminowej perspektywie do 2028 roku w bardzo byczych scenariuszach. Podobnie analitycy z innych instytucji finansowych – Citibank, Morgan Stanley itd. – publikowali przez lata duże cele (czasami sześciocyfrowe lub więcej), często powiązane z osiągnięciem przez Bitcoina określonego poziomu rynkowego względem złota lub szerokiego pieniądza.

Postaci z branży kryptowalut są jeszcze bardziej ambitne. Changpeng „CZ” Zhao, założyciel Binance (największej na świecie giełdy kryptowalut), stwierdził w wywiadzie, że wierzy, iż Bitcoin może osiągnąć między 500 000 a 1 000 000 dolarów w obecnym cyklu. Byłby to astronomiczny wzrost, ale CZ argumentował, że fundamenty Bitcoina tylko się wzmocniły i że całkowity rynek kryptowalut może wzrosnąć do 5 bilionów dolarów do końca 2025 roku (z około 3 bilionów dolarów w lipcu 2025 roku). Taki apel odzwierciedla skrajną pewność siebie jednej z najbardziej wpływowych postaci w branży i choć wielu handlowców może uznać to za mało prawdopodobne w jednym cyklu, podkreśla to, że niektórzy insiderzy wyobrażają sobie Bitcoin warty wiele setek tysięcy dolarów nie jako pytanie „czy”, ale „kiedy”. W nieco dalszej perspektywie ARK Invest Cathie Wood zaktualizowała swoją słynną prognozę, przewidując byczy scenariusz przekraczający 1 milion dolarów za BTC do 2030 roku, z bazowym scenariuszem między 600 tys. a 1 milionem. Rationale ARK jest, że gdy Bitcoin wkracza na wiele rynków (wschodzący rynek walutowy, przechowywanie wartości, inwestycje instytucjonalne itd.), jego wartość może wzrosnąć wykładniczo. Chociaż rok 2030 jest poza naszym bezpośrednim zakresem, takie niebotyczne prognozy przyczyniają się do narracji, że nawet przy 120 tys. dolarów Bitcoin może być niedoceniony w stosunku do swojego długoterminowego potencjału.

Wracając do bliższej perspektywy, istnieją modele i prognozy algorytmiczne sugerujące znaczące wzrosty aż do 2025 roku. Jeden z nich, cytowany przez CoinCodex, to model oparty na uczeniu maszynowym przewidujący około 180 000 dolarów w III kwartale 2025 roku dla Bitcoina. Oczekuje on silnego rajdu rozpoczynającego się w lipcu (który rzeczywiście się rozpoczął) do szczytu na tym poziomie, po którym nastąpi korekta do około 120 tys. dolarów (co ciekawie zbiegło się z oryginalnym „zbyt niskim” celem Standard Chartered jako potencjalnym wsparciem). Taka prognoza, jeśli zyska uwagę, może wpływać na cele handlowców (na przykład niektórzy mogą planować realizację zysków około 180 tys., jeśli uwierzą w model). Inna analiza rynkowa pod koniec 2024 roku sugerowała rajd świąteczny do 250 tys. lub więcej w oparciu o krzywe wzrostu zgodne z kolejną potęgą. Omówiliśmy przewidywanie apsk32 od 200 do 300 tys. przed końcem roku; było to podkreślone w mediach społecznościowych, a nawet podsumowane na Reddit, zauważając, że sprzyjające czynniki makroekonomiczne, takie jak spadający dolar, cięcia stóp Fed i przyjęcie Bitcoin ETF, mogą pomóc w realizacji tego scenariusza. Kiedy traderzy widzą takie schematy – w zasadzie listę kontrolną czynników (spadek dolara, luzowanie Fed, zakupy przez instytucje) – staje się to samospełniającą się przepowiednią: jeśli te warunki się zmaterializują, więcej ludzi będzie oczekiwać osiągnięcia celu zgodnego z krzywą potęgową.

Chociaż te prognozy ekspertów nie są gwarancją, stanowią część narracyjnej tkaniny, która może napędzać sentiment rynkowy. Co ważne, nie jest to wszystko jednostronne – niektóre głosy nawołują do ostrożności. Na przykład kilku analityków zwraca uwagę, że w miarę postępu cykli procentowe zyski maleją (prawo wielkich liczb), więc osiągnięcie 300 tys. może być optymistyczne. Inni, jak zwolennik złota Peter Schiff, nadal przewidują, że Bitcoin upadnie (Schiff niedawno argumentował, że inwestorzy powinni sprzedać Bitcoina na rzecz srebra, gdy Bitcoin zbliżał się do 258 tys. – choć słynie z tego, że się mylił podczas poprzednich rajdów). Zdrowy sceptycyzm z niektórych stron może na jakiś czas powstrzymać nadmierną euforię, ale jeśli cena będzie nadal rosła, w końcu nawet sceptycy mogą kapitulować i kupować – co często oznacza ostatnią nogę w górę.

W 2025 roku ogólne nastawienie ekspertów jest bycze. Od CEO kryptowalutowych po strategów bankowych, wielu widzi dalszy wzrost dzięki konfluencji omawianych przez nas czynników. Tworzy to swoisty psychologiczny napęd: kiedy szanowane postacie publicznie mówią o 150 tys., 200 tys. czy wyżej, przyciąga to uwagę i może przyciągnąć nowych kupujących, którzy nie chcą przegapić kolejnego dużego ruchu. Może to również zachęcać istniejących inwestorów do trzymania się zamiast zbyt wczesnej realizacji zysków, co zmniejsza presję na sprzedaż. W istocie optymistyczne prognozy – zwłaszcza te ugruntowane w konkretnych trendach, takich jak przepływy ETF czy zmiany makroekonomiczne – mogą stać się napędem samospełniającym. Oczywiście rynek ostatecznie znajdzie swoją równowagę, ale teraz, gdy Bitcoin znajduje się na poziomie niskich 120 tys., bębnięcie o bycze prognozy stanowi prąd zaufania, że wszelkie spadki mogą być płytkie, a najlepsze (lub przynajmniej wyższe ceny) mogą być jeszcze przed nami.

Końcowe przemyślenia

Marsz Bitcoina powyżej 120 000 dolarów został napędzony potężnym miksem czynników, a jeśli analiza ekspertów jest poprawna, te same siły mogą popchnąć jego cenę jeszcze dalej na rekordowe terytoria. Mamy makroekonomiczne wiatry za Bitcoinem – od bardziej łagodnych perspektyw Fed i osłabienia dolara po dylemat długu USA, który podkreśla atrakcyjność Bitcoina jako zabezpieczenia. Widzimy rynek, który jest pozbawiony nowej podaży dzięki halvingowi i bezprecedensowemu trzymaniu, co tworzy podstawy dla kryzysu podaży. Jednocześnie popyt jest superdoładowany przez adopcję instytucji, z funduszami ETF zrzeszającymi miliardy w BTC, a główni inwestorzy postrzegają Bitcoina jako klasę aktywów godną zainteresowania. Wskaźniki techniczne i cyklowe wzmacniają byczy scenariusz, sugerując, że rynek jeszcze nie osiągnął rodzaju entuzjastycznego szczytu, który kończy cykl – jest jeszcze miejsce na wzrosty, zanim historia ostrzeże przed ostrożnością.

Co istotne, charakter tej hossy był inny: jak dotąd bardziej „spokojny” i napędzany przez instytucje. To sugeruje, że znane szaleństwo detaliczne – które często napędza końcową paraboliczną nogę Bitcoina – może jeszcze nadejść. Jeśli i kiedy to FOMO zacznie się, może to zbiegać się z wieloma omówionymi przez nas czynnikami, kulminując w potężnym wzroście. Niezależnie czy osiągnie 135 tys. dolarów, jak przewidują niektórzy traderzy, czy sięgnie w kierunku 200 tys. czy dalej według odważniejszych modeli, nadchodzące miesiące przetestują zdolność Bitcoina do absorpcji nowego kapitału i energii narracyjnej.

Inwestorzy są mądrzy, pozostając spokojni wśród ekscytacji; zmienność jest zawsze częścią podróży kryptowalutowej, a nieoczekiwane wstrząsy mogą się pojawić. Niemniej jednak, dowody przedstawione – od polityk makroekonomicznych po trendy on-chain – są zdecydowanie optymistyczne dla perspektyw Bitcoina. Nawet po historycznym rajdzie wiele fundamentalnych czynników wydaje się być „wszystkim poza normalnym” – w sposób, który sprzyja unikalnym cechom Bitcoina. Jak jeden analityk to ujął, Bitcoin w 2025 roku wydaje się być w trybie „prostej linii w górę” z powodu idealnej burzy czynników. Chociaż proste linie w końcu się zginają, połączony impet tych dziesięciu czynników sugeruje, że wzrost Bitcoina może mieć jeszcze trochę do zrobienia zanim kończy się ta hossa. Doświadczeni traderzy będą obserwowali czynniki takie jak spotkania Federal Reserve, zatwierdzenia ETF i dominacja Bitcoina pod kątem wskazówek dotyczących czasu i wielkości następnych ruchów. Ale dla regularnych czytelników i inwestorów kryptowalutowych kluczowy wniosek jest jasny: wiele potężnych sił działa na korzyść Bitcoina i mogą one nadal prowadzić największą na świecie kryptowalutę do nowych szczytów w kolejnych tygodniach i miesiącach.

Zastrzeżenie: Informacje zawarte w tym artykule mają charakter wyłącznie edukacyjny i nie powinny być traktowane jako porada finansowa lub prawna. Zawsze przeprowadzaj własne badania lub skonsultuj się z profesjonalistą podczas zarządzania aktywami kryptowalutowymi.