Portfel

Jak Wielkie Marki Wykorzystują Kryptowaluty w 2025: od Starbucks Rewards po Płatności Tokenami Tesli

Jak Wielkie Marki Wykorzystują  Kryptowaluty w 2025: od Starbucks Rewards  po Płatności Tokenami Tesli

Kryptowaluty i technologia blockchain stopniowo przeniknęły do strategii najbardziej rozpoznawalnych firm na świecie. W 2025 roku to, co kiedyś wydawało się eksperymentem technologicznym, stało się uznanym narzędziem biznesowym dla gigantów detalicznych, marek luksusowych, producentów samochodów, platform społecznościowych i wielu innych. Od programów lojalnościowych w kawiarniach po zakupy samochodów z wyższej półki, wielkie marki eksplorują kryptowaluty w różnych formach na całym świecie.

Nawet ostatnie badanie wykazało, że 60% firm z listy Fortune 500 aktywnie pracuje nad inicjatywami blockchain. Wiele firm dostrzega aktywa cyfrowe jako sposób na angażowanie klientów, uproszczenie płatności lub zdobycie innowacyjnej przewagi. Ten szczegółowy artykuł przybliży, jak główne marki używają kryptowalut obecnie – podkreślając prawdziwe przykłady, motywacje za nimi stojące oraz napotkane wyzwania – wszystko w informacyjnym, analitycznym tonie.

Nie każda próba była ogromnym sukcesem. Starbucks, na przykład, uruchomił program lojalnościowy oparty na NFT, który szybko zyskał rozgłos, ale w ciągu dwóch lat został cicho zakończony. Z drugiej strony, Tesla Elona Muska pomogła umieścić kryptowaluty na korporacyjnej mapie, akceptując Bitcoin za samochody (ruch później cofnięty) i przyjmując Dogecoin za gadżety. W różnych branżach podobne historie się mnożą: globalne marki eksperymentują z płatnościami kryptowalutowymi, tokenizowanymi przywilejami lojalnościowymi, NFT do celów marketingowych, a nawet trzymają Bitcoin w skarbcach. Chociaż podejścia się różnią, wspólnym wątkiem jest to, że kryptowaluty nie są już tylko domeną fintechowych startupów czy entuzjastów cyberpunka – są teraz częścią dyskusji w salach konferencyjnych w znanych domach firmowych.

W tym artykule przeanalizujemy kilka kluczowych obszarów przyjęcia kryptowalut przez marki: programy lojalnościowe i nagrody, akceptacja kryptowalut jako formy płatności, marki wypuszczające własne tokeny cyfrowe lub stablecoiny, boom (i upadek) markowych NFT i metaversowych projektów oraz rolę gigantów finansowych i technologicznych w przynoszeniu kryptowalut dla mas. Przez cały czas dostarczymy kontekst, dlaczego te firmy weszły na pokład kryptowalutowego pociągu, jak zareagowali konsumenci i jakie przeszkody nadal istnieją. Celem jest faktograficzne, obiektywne zagłębienie się w stan wykorzystania kryptowalut przez wielkie marki w 2025 roku – od Starbucks Rewards po płatności tokenami Tesli i dalej.

Warzenie lojalności za pomocą Blockchain: Starbucks i trend tokenizowanych nagród

stamp.png

Jednym z najbardziej znanych prób połączenia technologii kryptowalutowej z ulubionym programem lojalnościowym konsumentów pochodzi od Starbucksa. Pod koniec 2022 roku sieć kawiarni wprowadziła „Starbucks Odyssey”, rozszerzenie swojego popularnego programu Starbucks Rewards, które wykorzystywało tokeny oparte na blockchainie (NFT) do grywalizacji zaangażowania klientów. Pomysł polegał na tym, by klienci Starbucksa mogli zdobywać kolekcjonerskie „znaczki” jako NFT na sieci Polygon, realizując quizy, dokonując zakupów lub angażując się w działania online, a następnie wymieniać je na ekskluzywne przywileje. Był to ambitny eksperyment Web3 prowadzony przez główną markę znaną z innowacji w marketingu lojalnościowym.

Napój Frappuccino Starbucks. Gigant kawowy wszedł w kryptowaluty uruchamiając program lojalnościowy oparty na blockchainie o nazwie Odyssey w 2022 roku, emitując NFT „znaczki” w celu nagradzania zaangażowania klientów. Mimo początkowego entuzjazmu w kręgach technologicznych, pilot Odyssey zakończył się krótko. 15 marca 2024 roku Starbucks ogłosił, że zamknie wersję beta Odyssey do końca miesiąca. Firma nie podała konkretnego powodu, stwierdzając jedynie, że „przygotowuje się na to, co będzie dalej” w ewolucji swoich wysiłków lojalnościowych. Jednak analitycy wskazali kilka prawdopodobnych czynników. Po pierwsze, Starbucks uruchomił Odyssey tuż w momencie, gdy napompowany rynek NFT z lat 2021–22 gwałtownie ochładzał się. W 2023 roku przeciętni konsumenci byli znacznie mniej entuzjastyczni na temat kupowania bądź zdobywania NFT niż byli podczas szczytu hossy. „Starbucks po prostu zbyt późno dołączył do trendu NFT, biorąc pod uwagę, że wartość NFT już drastycznie spadła w momencie uruchomienia” - zauważył jeden z analityków marketingowych. Bardziej podstawowo, Odyssey mogło naruszyć podstawową zasadę programów lojalnościowych: utrzymywać je proste. Klasyczna formuła Starbucks Rewards „kup kawę, zdobywaj gwiazdki, otrzymuj darmowe napoje” jest klarowna i niezwykle udana. W przeciwieństwie do tego, Odyssey wprowadziło skomplikowany, podwójny system NFT-znamionek i „Punktów Odyssey”, z różnymi sposobami ich zdobywania i wymiany. Dla przeciętnego klienta Starbucksa, propozycja wartości stała się niejasna. Jak zauważył jeden z ekspertów ds. lojalności, „Klienci chcą łatwych, bezproblemowych doświadczeń... [Odyssey] było mnóstwo skoków do przejścia”.

Choć eksperyment NFT Starbucksa nie poszedł zgodnie z planem, nie był kompletną stratą. Firma zdołała przetestować nowe sposoby „budowania społeczności i lojalności” i oświadczyła, że jest wdzięczna za naukę, sugerując, że pomysł może powrócić w udoskonalonej formie później. Rzeczywiście, Starbucks nie był sam w eksploracji blockchaina dla lojalności. Gigant lotniczy Lufthansa wprowadził podobny program lojalnościowy oparty na NFT, nazwany Uptrip, w 2023 roku również na Polygonie, umożliwiając pasażerom zbieranie kolekcjonerskich kart cyfrowych NFT za loty i wymienianie ich na przywileje, takie jak dostęp do saloników lub bonusowe mile. Linia lotnicza zgłosiła ponad 20 000 wczesnych użytkowników, którzy podczas miękkiego startu zebrali ponad 200 000 cyfrowych kart. Inne marki z branży turystycznej i hotelarskiej także patrzą na tokenizowane nagrody, widząc potencjał zwiększania zaangażowania lub nawet umożliwienia wymiany punktów pomiędzy programami za pomocą blockchaina. Szeroka wizja jest taka, że pewnego dnia twoje mile lotnicze, punkty hotelowe, bądź nagrody kawiarnia mogą żyć jako interoperacyjne tokeny w twoim cyfrowym portfelu, zwiększając płynność i użyteczność. Na przykład, w Salwadorze - który przyjął Bitcoin jako prawny środek płatniczy - lokalne sklepy Starbucksów zaakceptowały płatności w Bitcoinie bezpośrednio za zakupy kawy, zamazując linię między walutą lojalnościową a rzeczywistą walutą.

Kluczowo, każdy taki innowacyjny musi dodawać wartość dla klientów bez ich zdezorientowania czy zrażania. Lekcją z Starbucksa Odyssey jest to, że nowość sama w sobie nie wystarcza – program lojalnościowy oparty na kryptowalutach musi być tak intuicyjny, jak tradycyjne systemy, które znają konsumenci. Prostota i wyraźne korzyści pozostają najważniejsze. W miarę jak entuzjazm dla NFT ochładzano, niektóre firmy ograniczały podobne projekty; GameStop, na przykład, zamknął swoje miejsce na rynku NFT w 2023 roku w kontekście szerszych redukcji. Nawet Meta (Facebook/Instagram) nagle zakończyła operacje swoich funkcji NFT w 2023 roku po początkowej ich integracji. Nadal jednak, lojalność i marketing pozostają bogatym gruntem dla blockchaina. Collectible Avatars Reddita (darmowe profile NFT na Polygonie) po cichu zainstalujeły miliony użytkowników w Web3 poprzez rebranding NFT jako zwykłe „kolekcje cyfrowe”. A marki takie jak Nike – która zdobyła cyfrowe studio modowe RTFKT – zbudowały prosperujące społeczności wokół kolekcjonerskich butów i ubrań NFT, łączących lojalność z bezpośrednim przychodem. Różne wypuszczania NFT Nike (od sneakersów CryptoKicks po wirtualne koszule) wygenerowały ponad 185 milionów dolarów przychodów dla firmy, czyniąc Nike najbardziej udaną marką w przestrzeni NFT. Dla porównania, inni liderzy modowi, tacy jak Dolce & Gabbana, Tiffany & Co., Gucci i Adidas każdy uzyskali na poziomie od 10 do 25 milionów dolarów ze swoich inicjatyw NFT w 2022 roku – ułamek tego, co wynosił dorobek Nike, ale wciąż istotny. Te liczby podkreślają, że z odpowiednią strategią, NFT mogą stać się znaczącym nowym kanałem do zaangażowania i sprzedaży marki.

Podsumowując, programy lojalnościowe okazały się ciekawą, choć wyzwaniową, aplikacją dla kryptowalut. Wysokoprofilowa próba Starbucksa pokazała zarówno potencjał (pogłębianie zaangażowania fanów dzięki ekskluzywnym nagrodom), jak i pułapki (złożoność i malejące zainteresowanie) lojalności tokenizowanej. W miarę jak posuwamy się naprzód, marki mogą wprowadzać blockchain w bardziej kulisowy sposób – na przykład, używając tokenów ukrytych, podczas gdy prezentując użytkownikom znane interfejsy. Kluczem będzie dostarczanie wyraźnej wartości. Jeśli klienci ledwie zauważą „krypto” i po prostu cieszą się z nowych korzyści lub elastyczności, lojalność marki może rzeczywiście być jednym z miejsc, gdzie krypto cicho wejdzie do głównego nurtu.

Płacenie kryptowalutą: od Tesli po Big Maca

Być może najbardziej bezpośrednią drogą, którą marki przyjęły kryptowaluty, jest akceptacja cyfrowych walut jako formy zapłaty za towary i usługi. Ruch rozpoczął się powoli – kilka firm o przodujących technologiach, takich jak Microsoft i Overstock, zaczęło przyjmować Bitcoin już w połowie 2010 roku – ale nabrał wielkiego rozpędu w 2021 roku, kiedy Tesla zrobiła zamieszanie z Bitcoinem. W lutym 2021 roku Tesla ujawniła, że kupiła Bitcoin za 1,5 miliarda dolarów i planuje przyjmować BTC za jej pojazdy elektryczne, co wywołało szał na rynku krypto. Zgodnie z obietnicą, Tesla na krótko włączyła płatności Bitcoinem za nowe samochody tej wiosny. Jednak ta odważna próba została wkrótce zawieszona: CEO Elon Musk wstrzymał płatności Bitcoinem w maju 2021 roku, powołując się na obawy dotyczące wpływu na środowisko kopania Bitcoin. Odwrót ukazał kluczowe wyzwanie dla płatności kryptowalutowych – zmienność oraz MGŚ – które sprawiły, że wiele firm nie odważyło się przyjąć Bitcoina w codziennej handlowej praktyce.

Jednak Tesla nie porzuciła kryptowalut całkowicie. W śmiesznym zwrocie, firma Muska zwróciła się ku Dogecoin, kryptowalucie inspirowanej żartem, jako opcji płatności za gadżety Tesli. W styczniu 2022 roku Tesla rozpoczęła przyjmowanie Dogecoina za przedmioty w jego sklepie online – od “Giga Texas” klamerki do pasa po gwizdek Cyberwhistle. Ogłoszenie spowodowało wzrost ceny Dogecoina o 14% i pokazało unikalny wpływ Muska na rynki kryptowalutowe. Na stronie Tesli, ceny na wybrane towary były podane w DOGE, a użytkownicy mogli podłączyć portfel Dogecoin, aby zapłacić. „Tesla przyjmuje tylko Dogecoin,” wyjaśniła firma, ostrzegając, że każda inna kryptowaluta wysłana na jej adresy zostanie utracona. Ta zabawna integracja (Dogecoin zaczął jako żart, po wszystkim) rezonowała z technologicznie zaawansowanymi fanami Tesli – analityk zauważył, że... Content: Goods priced in Dogecoin were selling out even faster than those priced in dollars, calling it “an illustration of crypto's continued penetration of corporate culture”. As of 2025, Tesla’s Dogecoin experiment is still ongoing – you can buy a t-shirt or mug with DOGE – but the company has not resumed Bitcoin payments for vehicles, nor expanded to other cryptocurrencies. In fact, Tesla disclosed in 2022 that it sold about 75% of its Bitcoin holdings (while retaining some), indicating a cautious stance toward crypto on its balance sheet. Musk, however, remains a vocal crypto proponent personally, and has hinted that in the future Twitter (now renamed X under his ownership) could integrate crypto payments – possibly another avenue where Tesla’s influence may manifest in fintech.

Eksperyment Tesli z Dogecoinem nadal trwa w 2025 roku – można kupić koszulkę lub kubek za DOGE – ale firma nie wznowiła płatności Bitcoinem za pojazdy ani nie rozszerzyła oferty na inne kryptowaluty. W rzeczywistości Tesla ujawniła w 2022 roku, że sprzedała około 75% swoich zasobów Bitcoina (zachowując część), co wskazuje na ostrożne podejście do krypto w swoim bilansie. Jednak Musk pozostaje osobiście zagorzałym zwolennikiem kryptowalut i zasugerował, że w przyszłości Twitter (obecnie przemianowany na X pod jego własnością) może zintegrować płatności kryptowalutowe – być może inną drogą, w której wpływ Tesli może objawić się w fintechu.

Tesla’s mixed journey aside, many other household-name brands have dipped their toes into crypto payments. Perhaps surprisingly, a luxury automaker has been among the most aggressive: Ferrari. In late 2023, Ferrari announced it had started accepting cryptocurrency for its high-end sports cars in the U.S., and planned to roll out crypto payments to European dealers in 2024. The decision came “in response to requests from the market” – in other words, Ferrari’s wealthy clients asked to pay in crypto. “Many of [our] clients have invested in crypto,” explained Ferrari’s marketing chief, noting that some are young entrepreneurs who built fortunes in crypto, while others are traditional investors seeking portfolio diversification. Through payment processor BitPay, Ferrari buyers can now purchase a car with Bitcoin, Ethereum, or USDC stablecoins. Importantly, the prices are still denominated in fiat (no crypto price fluctuation), and BitPay instantly converts the crypto to euros or dollars for the dealer, shielding Ferrari from volatility. “No fees, no surcharges if you pay through cryptocurrencies,” Ferrari emphasized, as they wanted the experience to be as seamless as a normal sale. The company also addressed environmental concerns head-on: Ferrari noted that major coins are becoming more energy-efficient (Ethereum’s move to proof-of-stake, etc.) and said accepting crypto does not compromise its carbon neutrality goals for 2030. In essence, Ferrari identified a genuine customer demand – crypto-rich buyers – and found a way to serve it within regulatory and sustainability guardrails. By mid-2024, the iconic prancing horse logo was posted at some dealerships alongside notices that Bitcoin and Ethereum are accepted here. It’s a striking image of crypto’s normalization that a person can walk into a showroom and drive out in a six-figure Ferrari paid for with cryptocurrency.

Tesla aside, wiele innych znanych marek zaczęło eksperymentować z płatnościami kryptowalutowymi. Co może być zaskakujące, wśród najbardziej agresywnych znalazł się luksusowy producent samochodów: Ferrari. Pod koniec 2023 roku Ferrari ogłosiło, że zaczęło akceptować kryptowaluty za swoje ekskluzywne samochody sportowe w USA i planuje wprowadzić płatności kryptowalutowe do europejskich dealerów w 2024 roku. Decyzja ta została podjęta „w odpowiedzi na prośby rynku” – innymi słowy, zamożni klienci Ferrari poprosili o możliwość płatności kryptowalutami. „Wielu z [naszych] klientów zainwestowało w krypto”, wyjaśnił szef marketingu Ferrari, wskazując, że niektórzy są młodymi przedsiębiorcami, którzy zbudowali fortuny w krypto, podczas gdy inni to tradycyjni inwestorzy poszukujący dywersyfikacji portfela. Za pośrednictwem procesora płatności BitPay, nabywcy Ferrari mogą teraz zakupić samochód za Bitcoina, Ethereum lub stablecoin USDC. Ważne jest to, że ceny nadal są denominowane w walucie fiducjarnej (bez zmienności ceny krypto), a BitPay natychmiastowo konwertuje krypto na euro lub dolary dla dealera, chroniąc Ferrari przed zmiennością rynku. „Bez opłat, bez dodatkowych kosztów, jeśli płacisz kryptowalutami”, podkreśliło Ferrari, chcąc, aby doświadczenie było równie płynne jak normalna sprzedaż. Firma poradziła sobie również z obawami środowiskowymi: Ferrari zauważyło, że główne monety stają się bardziej energooszczędne (np. przejście Ethereum na proof-of-stake) i stwierdziło, że akceptacja krypto nie koliduje z jej celami neutralności węglowej na 2030 rok. W istocie, Ferrari zidentyfikowało autentyczne zapotrzebowanie klientów – zamożnych nabywców krypto – i znalazło sposób, aby im służyć w ramach regulacji i zrównoważonego rozwoju. W połowie 2024 roku ikoniczne logo skaczącego konia zostało umieszczone w niektórych salonach samochodowych obok ogłoszeń, że Bitcoin i Ethereum są tutaj akceptowane. To uderzający obraz normalizacji krypto, że osoba może wejść do salonu i wyjechać w Ferrari za kilkaset tysięcy dolarów, opłaconym przy pomocy kryptowaluty.

A barber shop in El Salvador advertises that Bitcoin is accepted for haircuts. After El Salvador made Bitcoin legal tender in 2021, global brands like McDonald’s and Starbucks had to begin accepting Bitcoin at their outlets in the country. Beyond headline-grabbing cases like Tesla and Ferrari, everyday retail and food brands have also warmed to crypto payments, often through third-party facilitators. Fast-food giants including McDonald’s, Subway, and Starbucks started accepting Bitcoin in El Salvador in 2021 due to that nation’s Bitcoin Law, which required all businesses to take BTC alongside the U.S. dollar. Videos of Salvadorans buying Big Macs or lattes with lightning-fast Bitcoin transactions went viral, highlighting that even conservative multinationals can adapt when local regulations demand. In other countries, adoption has been voluntary: Starbucks in the U.S. partnered with Bakkt in 2021 to let customers convert crypto to load their Starbucks Card (indirectly spending crypto on coffee), and some Subway sandwich franchises in Europe now accept Bitcoin via Lightning Network. In 2022, several luxury fashion houses like Gucci and Balenciaga announced select boutiques would take crypto payments, largely targeting high-net-worth clientele and partnering with payment providers (e.g. BitPay) to handle conversion. AMC Theatres, a well-known movie chain, rolled out online crypto payments for tickets and concessions, allowing Bitcoin, Ether, Dogecoin, and other coins via a mobile wallet app integration. Even e-commerce players have inched forward: Shopify enables thousands of independent merchants to accept crypto by integrating with gateways, and Overstock.com (a pioneer since 2014) still accepts and holds various cryptos.

Fryzjer w Salwadorze reklamuje, że Bitcoin jest akceptowany za strzyżenie. Po tym jak Salwador uczynił Bitcoina prawnym środkiem płatniczym w 2021 roku, globalne marki takie jak McDonald's i Starbucks musiały zacząć akceptować Bitcoina w swoich punktach w tym kraju. Poza przypadkami wzbudzającymi nagłówki, jak Tesla i Ferrari, również codzienne marki detaliczne i spożywcze ociepliły się na płatności kryptowalutowe, często za pośrednictwem zewnętrznych pośredników. Giganci fast-foodu, w tym McDonald's, Subway i Starbucks, zaczęli akceptować Bitcoina w Salwadorze w 2021 roku z powodu krajowego prawa Bitcoin, które nakazywało wszystkim firmom przyjmowanie BTC obok amerykańskiego dolara. Filmy pokazujące Salwadorczyków kupujących Big Maca lub kawy latte z ultraszybkimi transakcjami Bitcoinem stały się wiralowe, podkreślając, że nawet konserwatywne międzynarodowe korporacje mogą się dostosować, gdy lokalne przepisy tego wymagają. W innych krajach wdrożenie było dobrowolne: Starbucks w USA nawiązał współpracę z Bakkt w 2021 roku, aby umożliwić klientom konwersję krypto na doładowanie ich Karty Starbucks (pośrednio wydając krypto na kawę), a niektóre franczyzy Subway w Europie teraz akceptują Bitcoina za pośrednictwem Lightning Network. W 2022 roku kilka luksusowych domów mody, takich jak Gucci i Balenciaga, ogłosiło, że wybrane butiki przyjmą płatności krypto, głównie celując w klientelę o wysokiej wartości netto i wspierając się procesorami płatności (np. BitPay) do obsługi konwersji. AMC Theatres, znana sieć kin, wprowadziła płatności online kryptowalutami za bilety i przekąski, pozwalając na Bitcoin, Ether, Dogecoin i inne monety za pośrednictwem integracji z mobilną aplikacją portfela. Nawet gracze e-commerce zrobili kroki naprzód: Shopify umożliwia tysiącom niezależnych sprzedawców akceptację krypto poprzez integrację z bramkami, a Overstock.com (pionier od 2014 roku) nadal akceptuje i posiada różne kryptowaluty.

Wciąż ważne jest podkreślenie, że płatności kryptowalutowe w 2025 roku pozostają niewielkim wycinkiem ogółu transakcji. Większość dużych marek nie akceptuje jeszcze Bitcoina ani innych tokenów bezpośrednio przy mainstreamowej sprzedaży. Zmienność jest jednym z powodów – żaden CFO nie chce widzieć, jak wczorajsza płatność w Bitcoinie za samochód w wysokości 50 000 USD zmienia się na 40 000 USD lub 60 000 USD do końca kwartału. Niepewność regulacyjna jest kolejnym problemem, zwłaszcza w USA, gdzie zasady dotyczące traktowania krypto w handlu i obsługi podatków są skomplikowane. I choć popyt konsumencki rośnie, nie jest przytłaczający; większość kupujących wciąż uważa karty kredytowe lub płatności mobilne za bardziej wygodne niż zmaganie się z kodem QR portfela krypto podczas kasy. Dotychczasowa przyjęcie ma tendencję do podążania za albo (a) możliwościami PR marketingowego – np. akceptacja Dogecoina przyniosła Tesli darmowe nagłówki i przypodobała jej się fanom krypto – albo (b) rzeczywistymi przypadkami użycia, takimi jak obsługa segmentów klientów ciężkich w kryptowaluty (przykład Ferrari) lub umożliwienie klientom transgranicznym łatwego płacenia. W tej ostatniej kategorii stablecoiny wyłaniają się jako interesujące narzędzie. Stablecoin taki jak USDC lub USDT (powiązany 1:1 z dolarem) usuwa problem zmienności, jednocześnie oferując zalety krypto – szybkie, nieodwracalne, niskie opłaty transakcyjne globalnie. Widzimy teraz, jak procesory płatności i sieci kart kredytowych integrują wsparcie dla stablecoinów, zapowiadając przyszłość, w której krypto działa za kulisami. Na przykład Visa prowadzi pilotażowe rozliczenia stablecoinem USDC z akwizytorami kupców, nawet wykorzystując szybsze blockchainy, takie jak Solana, aby poprawić prędkość. Mastercard również nawiązał współpracę z firmami kryptowalutowymi (np. współpraca z MoonPay) w celu umożliwienia konwersji krypto na fiducjarne w swojej sieci. Te działania są w dużej mierze niewidoczne dla końcowych klientów, ale wskazują, że giganci płatności przygotowują się na world, w którym stablecoiny i CBDC mogą stać się rutynowe w handlu. Na rynkach o wysokiej inflacji lub niestabilnym bankowości, stablecoiny są już używane przez miliony do codziennych zakupów za pośrednictwem lokalnych aplikacji fintech – trend, którego globalne marki nie mogą zignorować, jeśli chcą dotrzeć do tych baz konsumenckich.

Podsumowując, płacenie kryptowalutami przeszło z ekstrawaganckiego działania PR do realistycznej opcji w niektórych kontekstach do 2025 roku. Nadal prawdopodobnie nie możesz zapłacić swojego rachunku za Netflix lub Amazon bezpośrednio w Bitcoinie, ale możesz kupić bilet lotniczy na AirBaltic z krypto, kupić elektronikę na Newegg lub Rakuten używając Bitcoina, lub zarezerwować hotel za pośrednictwem agencji takich jak Expedia (przez partnerów) akceptujących krypto. W miarę jak poprawia się jasność regulacyjna i rośnie użycie stablecoinów, oczekuje się, że więcej firm zintegruje płatności kryptowalutowe, szczególnie online, gdzie integracja techniczna jest najprostsz. Końcem gry może nie być to, że wszyscy płacą za kawę w Bitcoinie, ale raczej krypto działające w tle – na przykład klient płaci w dolarach jak zwykle, ale sprzedawca może otrzymać natychmiastowe rozliczenie stablecoinem, które unika opłat za karty. W efekcie krypto mogłaby usprawnić infrastrukturę płatności przy jednoczesnym zachowaniu znajomego doświadczenia użytkownika. Marki, które dziś zaczęły akceptować krypto, zdobywają wczesne wgląd w ten nowy krajobraz płatności, przygotowując się na czas, gdy waluty cyfrowe mogą stać się równie niepozorną metodą płatności jak Apple Pay czy PayPal.

Big Brands Issuing Coins: Corporate Tokens and Stablecoins

What_Are_Corporate_Value_Tokens_and_Why_Do_They_Matter_7a0fdf19b9.png

While some companies are content to accept existing cryptocurrencies, others have taken a step further – creating or considering their own crypto tokens. This can be a delicate endeavor, raising regulatory eyebrows (as Facebook’s ill-fated Libra project demonstrated), but 2025 has seen a few notable moves on this front. The most high-profile example is PayPal, the American fintech giant, which in August 2023 launched its very own U.S. dollar-pegged stablecoin called PayPal USD (PYUSD). This marked the first time a major U.S. financial brand issued a stablecoin. PayPal’s coin is issued in partnership with Paxos (a regulated blockchain company), fully backed by cash reserves, and designed for seamless use in PayPal’s network. The idea is that PayPal’s 400+ million users could eventually send, spend, or transfer money instantly using PYUSD – for example, a customer might use PYUSD to pay a merchant, who instantly converts it to local currency, with lower fees and faster settlement than traditional card processing. As of 2025, PayPal’s stablecoin is still gaining traction, but it signals a broader trend: trusted consumer brands leveraging stablecoins to enhance payments.

Inne giganty technologiczne również mają ambicje dotyczące stablecoinów. Zgodnie z raportem z czerwca 2025 roku, co najmniej cztery tytany z Doliny Krzemowej – Apple, Google, X (Twitter) i Airbnb – badają integrację stablecoinów jako sposób na obniżenie opłat transakcyjnych i poprawę płatności transgranicznych. Każda firma znajduje się na innym etapie: Google jest najdalej, prawdopodobnie już wprowadzając wewnętrznie niektóre płatności stablecoinami. Airbnb prowadzi rozmowy z procesorami płatności na temat wykorzystania stablecoinów w celu zredukowania wysokich opłat, które firma i jej gospodarze płacą sieciom kart kredytowych. X (dawniej Twitter) cicho zdobywa licencje na przesyłanie pieniędzy w różnych stanach USA, przygotowując grunt pod funkcje płatności, które mogą obejmować krypto – Musk otwarcie spekulował o użyciu Dogecoina lub innych kryptowalut w ramach przemyślanej przez niego "aplikacji do wszystkiego". Apple, zawsze tajemnicze, nie ogłosiło jeszcze żadnych.Below is the translation of the provided content into Polish, following the format you provided. Markdown links have been preserved as requested.


Interesujące jest to, że stablecoiny mogą pozwolić na niemal natychmiastowe rozliczenie płatności bez praktycznie żadnych kosztów, co pozwala firmom i konsumentom oszczędzać miliardy na opłatach. Stablecoiny stały się, jak się wydaje, pierwszym mainstreamowym przypadkiem użycia kryptowalut, a globalna kapitalizacja rynku stablecoinów wzrosła o 90% od stycznia 2024 do połowy 2025 roku (z 131 miliardów do około 249 miliardów w obiegu). Kiedy Stripe – jeden z największych procesorów płatności online – nabył startup stablecoinowy pod koniec 2024 roku za ponad 1 miliard dolarów, Fortune nazwał to "strzałem startowym" dla Doliny Krzemowej, aby potraktowała stablecoiny poważnie.

To powiedziawszy, organy nadzoru uważnie obserwują, gdy Wielka Technologia i wielka finansjera bawią się w emisję tokenów przypominających waluty. W USA Kongres dyskutuje nad "Aktem GENIUS Stablecoin" (Guiding and Establishing National Innovation for U.S. Stablecoins Act), aby ustanowić zasady dla emitentów stablecoinów. Ustawodawcy wyrazili zaniepokojenie koncepcją gigantów technologii, którzy efektywnie tworzą prywatne pieniądze, które mogłyby konkurować z rolą dolara. Prowadzone są rozmowy o dodaniu zapisów zakazujących firmom z Wielkiej Technologii emisji własnych stablecoinów, zmuszając ich do korzystania z regulowanych monet stron trzecich, takich jak USDC czy USDT. Wspomnienia dotyczące projektu Libra Facebooka (później Diem) są wciąż żywe — w 2019 roku Facebook zaprezentował plany globalnego stablecoina zarządzanego przez konsorcjum, ale reakcja banków centralnych i polityków była szybka i zdecydowana. Na początku 2022 roku projekt Diem został zakończony bez uruchomienia, stanowiąc przestrogę. Apple i Google nie mają ochoty powtarzać tej politycznej burzy. Dlatego ich podejście wydaje się być skoncentrowane na współpracy lub korzystaniu z istniejących monet, a nie na bezpośrednim uruchomieniu "AppleCoin". Dyrektor generalny Airbnb, Brian Chesky, zasugerował kiedyś integrację kryptowalut po tym, jak tysiące klientów o to prosiło, ale wszelkie własne tokeny Airbnb podniosłyby pytania dotyczące papierów wartościowych, więc wsparcie dla ustalonych aktywów kryptograficznych jest prawdopodobną drogą.

Poza stablecoinami, niektóre marki eksperymentowały z dedykowanymi tokenami do użytku przez klientów. Na przykład marka modowa LVMH (Louis Vuitton Moët Hennessy) pomogła rozwijać prywatny blockchain (Aura) do śledzenia dóbr luksusowych i rozważała tokenizację tych produktów, choć nie jest to publiczna kryptowaluta per se. Tokeny fanów wydawane przez zespoły sportowe (jak $BAR FC Barcelony czy $PSG Paris Saint-Germain na platformie Socios) pokazują, jak marki mogą tworzyć własne cyfrowe aktywa, aby zmonetyzować zaangażowanie fanów na całym świecie. Te tokeny fanów często dają posiadaczom prawa głosu w małych decyzjach klubowych lub dostęp do VIP-owych korzyści, efektywnie działając jako połączenie punktów lojalnościowych i mini kryptowalut. Do 2025 roku dziesiątki dużych marek sportowych — od europejskich klubów piłkarskich po zespoły Formuły 1 — wydały takie tokeny. Odbiór był mieszany: choć generują one przychody i zaangażowanie, krytycy twierdzą, że tokeny fanów są bardzo zmienne i wielu fanów nie rozumie w pełni ryzyka finansowego (zwłaszcza gdy zespoły wypadają słabo i ceny tokenów spadają). Niemniej jednak reprezentują nowy sposób, w jaki marki mądrze kreują wartość ze swoich społeczności za pomocą kryptowalut.

Warto wspomnieć o innej formie korporacyjnych aktywów kryptograficznych: token członkowski NFT lub token "cyfrowy bliźniak". Wspomnieliśmy wcześniej o NFT lojalnościowych z Starbucks, ale poza lojalnością niektóre marki wydały NFT powiązane z produktami fizycznymi lub członkostwami VIP. Na przykład Porsche wypuściło cyfrową sztukę NFT powiązaną z ikonicznym modelem 911 (choć nieudane wprowadzenie wczesnym 2023 roku podkreśliło znaczenie zrozumienia oczekiwań społeczności NFT). Budweiser i Coca-Cola wypuścili ograniczone edycje NFT na potrzeby kampanii marketingowych — Budweiser sprzedawał projekty puszek piwa NFT, a Coca-Cola aukcjonowała NFT z dołączonymi specjalnymi doświadczeniami, często na cele charytatywne. To nie są „monety” wymienne per se, ale w wskazują na marki tworzące unikalne aktywa cyfrowe związane z ich tożsamością. W dziedzinie metaverse i gier, marki także korzystają z tokenów i walut wirtualnych: np. Nike's RTFKT może wypuścić tokeny wewnątrz wirtualnej gry sneakerowej, lub Starbucks może jeszcze wrócić z bardziej wyrafinowanym opartym na blockchainie tokenem nagród po Odyssey, być może nawet takim, który nie jest reklamowany jako NFT dla użytkowników.

Na koniec należy wspomnieć, jak firmy coraz częściej gromadzą istniejące kryptowaluty na swoich bilansach, efektywnie zapewniając sobie ekspozycję na kryptowaluty. To nie jest tworzenie nowej monety, ale znaczący trend marek traktujących krypto jako strategiczny aktyw. Widzieliśmy początek z dużym zakupem Bitcoina przez Teslę w 2021 roku. Teraz w 2025 roku spółki notowane na giełdzie posiadają rekordową ilość kryptowalut: do I kwartału 2025 roku spółki giełdowe posiadały łącznie ponad 688 000 BTC (ponad 3% wszystkich Bitcoinów), co stanowi 16% wzrost w porównaniu z poprzednim kwartałem. Obejmują one nie tylko firmy specjalizujące się w kryptowalutach, ale także detalistów, takich jak GameStop, który w maju 2025 ujawnił zakup 4 710 BTC (wartość ponad 500 milionów dolarów w tym czasie) w ramach swojej nowej polityki inwestycyjnej korporacyjnej. Podjęcie Bitcoin przez GameStop – zbieranie funduszy na budowę skarbca BTC – pokazuje, jak nawet firmy spoza sektora finansowego widzą kryptowalutę jako aktywo rezerwowe, które może potencjalnie chronić przed inflacją lub na przewidywanym wzniesieniu cen. Strach przed przegapieniem jest wyczuwalny: gdy jedna firma publicznie zyskuje na zakładzie kryptowalutowym (jak słynne MicroStrategy, lub na co liczy GameStop), konkurenci zastanawiają się, czy powinni się na to zdecydować. Firmom łatwiej jest teraz utrzymywać kryptowaluty, ponieważ zasady rachunkowości zmieniły się, aby pozwolić na wycenę aktywów według wartości godziwej (co umożliwia firmom raportowanie zysków, gdy ceny kryptowalut się odbudowują, a nie tylko zamortyzowane straty, gdy spadają, jak to było wcześniej). Usunięcie tej rachunkowej uciążliwości pod koniec 2024 roku sprawiło, że dyrektorzy finansowi są bardziej skłonni zanurzyć się w Bitcoinie. Mimo to nie wszyscy są przekonani - akcjonariusze Meta odrzucili propozycję dodania Bitcoina do bilansu, a podobne pomysły akcjonariuszy w Amazon i Microsoft również zostały odrzucone. Wielu decydentów wciąż obawia się zmienności kryptowalut i niepewności regulacyjnych.

Podsumowując, niektóre z największych marek na świecie faktycznie podejmują próbę wydawania lub przyjmowania kryptowalut wewnętrznie, czy to stablecoinów do płatności, tokenów społecznościowych dla fanów, czy NFT dla doświadczeń produktowych. Ogólna strategia polega na wykorzystaniu tego, co kryptowaluty mają do zaoferowania (szybkość, zasięg globalny, zaangażowanie lub względna wartość) bez łamania przepisów prawa lub wyalienowania użytkowników. To delikatna równowaga. Firmy, które odnoszą sukces – takie jak PayPal z dobrze uregulowanym stablecoinem, czy Nike z kulturowo rezonującymi NFTs – często współpracują z firmami kryptograficznymi i skupiają się na realnej wartości dla użytkownika. Te, które popełnią błędy (jak Libra Facebooka, czy źle przeprowadzona emisja tokenów), służą jako przestrogi, że w przestrzeni kryptograficznej nawet duże marki muszą zdobywać zaufanie i nawigować w skomplikowanym regulacyjnym labiryncie.

NFTs i Metaverse: Branding w Erze Cyfrowej

Żadna dyskusja na temat marek używających kryptowalut nie jest pełna bez zbadania eksplozji NFT (niezbywalnych tokenów) i strategii „metaverse”, które przeszły przez działy marketingowe korporacji na początku lat 20. XXI wieku. W szczytowym momencie manii NFT w latach 2021–2022, wydawało się, że każda marka – od fast foodów po wysoką modę – spieszy się, aby wydać jakiś rodzaj cyfrowej kolekcjonerskiej. Uzasadnienie było jasne: NFTs oferowały nowe medium, aby angażować młodszą, cyfrowo rodowitą publiczność i odblokować przychody z towarów czysto cyfrowych. Do 2025 roku początkowy szum się uspokoił, ale wiele marek ustanowiło trwałe inicjatywy oparte na NFT lub przynajmniej zdobyło cenne doświadczenie z projektów pilotażowych.

Sektor mody i luksusu jest szczególnie aktywny. Wspomnieliśmy wcześniej o masowym sukcesie Nike przez RTFKT, który skutecznie ugruntował pozycję Nike jako lidera w cyfrowych kolekcjonerskich przedmiotach do noszenia. Rywal Adidas wszedł do gry z własną współpracą NFT pod koniec 2021 roku, nawiązując współpracę z popularnymi kolekcjami takimi jak Bored Ape Yacht Club i innymi, aby uruchomić serię NFT "Into the Metaverse". Adidas sprzedał tysiące NFT, które zapewniały ich posiadaczom ekskluzywne ubrania streetwear i dostęp do doświadczeń online w metaświecie, co pokazuje, że nawet 70-letnia marka odzieżowa może się ponownie zdefiniować w marketingu poprzez blockchain. Gucci również narobiło zamieszania: nie tylko zaczęło przyjmować kryptowaluty w niektórych sklepach, ale także wydało NFT z własnym brandem i kupiło wirtualną ziemię w metaverse The Sandbox, aby stworzyć cyfrowe środowisko z motywem Gucci. Do 2023 roku Gucci nawiązał współpracę z Yuga Labs (twórcami Bored Ape) nad projektem, zainwestował w rynek NFT i wydało luksusowe NFT jak kolekcjonerskie "Superplastic" Gucci, podkreślając, że marki z wyższej półki widzą NFT jako extension opowiadania historii i ekskluzywności w cyfrowym świecie.

Konglomerat luksusowy LVMH uruchomił kilka eksperymentów: Louis Vuitton stworzył "Louis: The Game" w 2021 roku, grę mobilną z zaimplementowanymi NFT z okazji dwusetlecia założenia marki, a platforma blockchain LVMH Aura (rozwijana z Pradą i Cartierem) ma na celu wystawienie certyfikatów NFT autentyczności dóbr luksusowych. Nawet biżuteria zaangażowała się – Tiffany & Co. w 2022 roku sprzedała ultralimitowaną serię NFT o nazwie "NFTiffs", które były połączone z prawdziwymi diamentowymi zawieszkami dla posiadaczy CryptoPunks, łącząc luksus cyfrowy i fizyczny. Choć istniały tylko 250 NFTiffów (każdy wyceniony na 30 ETH, około 50 000 dolarów w tym czasie), sprzedały się szybko, co pokazuje zasięg krypto aż do wyższych sfer konsumpcjonizmu.

W rozrywce duże franczyzy i firmy medialne skoczyły na pociąg NFT. Disney licencjonował swoje postacie do kolekcjonerskich NFT na platformach takich jak VeVe, wypuszczając limitowane edycje cyfrowych figur Marvela i Gwiezdnych Wojen, które fani mogli kupić, handlować i wyświetlać w rozszerzonej rzeczywistości. Warner Bros. wypuścił NFT dla Matrixa, a nawet specjalną wersję NFT "Władcy Pierścieni" (zawierającą film w 4K z kolekcjonerskimi dodatkami przedstawionymi w formie cyfrowej). Były to ruchy eksploracyjne mające na celu zbadanie apetytu konsumentów na posiadanie cyfrowych wersji ukochanych treści. Ligi sportowe również odnalazły sukces: platforma NBA Top Shot, uruchomiona wOto tłumaczenie treści na język polski, z ominięciem tłumaczenia dla odnośników markdown:

W roku 2020 nagrania z najlepszymi momentami zamieniono na NFT, co stało się jednym z pierwszych sukcesów, który zdobył uznanie fanów z głównego nurtu, osiągając w pewnym momencie ponad milion użytkowników handlujących koszykarskimi „momentami”. Do roku 2025, chociaż wolumen Top Shot jest niższy niż w szczytowym okresie, NBA i partnerzy z Dapper Labs udowodnili, że fani zaakceptują cyfrowe kolekcjonerskie przedmioty, jeśli będą one zabawne i łatwe w użyciu (model Top Shot przyjazny dla kart kredytowych i opiekuńczy oznaczał, że użytkownicy nie musieli nawet rozumieć technologii blockchain). NFL, MLB i inne ligi wkrótce poszły w ich ślady, tworząc własne rynki NFT dla momentów i pamiątek.

Tymczasem marki takie jak Coca-Cola, Pepsi, Burger King i McDonald's wykorzystywały NFT głównie jako krótkoterminowe promocje. Coca-Cola zlicytowała unikalne NFT (jak „Skrzynka Przyjaźni” z cyfrowymi gadżetami) na cele charytatywne w 2021 roku, zbierając pieniądze i zdobywając pozytywny PR. Pepsi wypuściła NFT o nazwie „Mic Drop” – kreskówkowe mikrofony – darmowe dla użytkowników, łącząc swoją markę z kulturą NFT. Burger King prowadził kampanię w 2021 roku „Burger King Real Meals” z kolekcjonerskimi NFT, a nawet nagrodami jak rok kanapek Whopper dla posiadaczy NFT, łącząc kryptowaluty z strategiami marketingowymi. McDonald's w Chinach wydał 188 sztuk sztuki NFT w 2021 roku, aby upamiętnić rocznicę, a McDonald's w USA stworzył limitowane NFT McRib jako nagrody dla fanów. Te działania były często działaniami marketingowymi, ale pokazały, jak nawet największe marki związane z masowym rynkiem spożywczym eksperymentowały z zaangażowaniem klientów opartym na kryptowalutach.

Słowo kluczowe metaverse również napędziło marki do inicjatyw związanych z kryptowalutami. Firmy od Walmart po Samsung i Nike budowały wirtualne sklepy lub doświadczenia na platformach metaverse, takich jak Decentraland i Roblox. Chociaż nie wszystkie projekty metaverse korzystają z blockchain (Roblox, na przykład, to system zamknięty), koncepcja sprzedaży wirtualnych towarów i ubrań często obejmuje NFT. Ralph Lauren i Zara wprowadziły kolekcje ubrań wirtualnych; Balenciaga zaprojektowała skórki dla Fortnite; a wspomniane wcześniej Nikeland Nike w Roblox i świat Gucci w Sandbox były sposobami zaznaczenia swojej obecności w nadchodzącym immersyjnym internecie. Długoterminowa wartość tych posunięć pozostaje widoczna – sceptycy zauważają, że liczby aktywnych użytkowników w zdecentralizowanych światach metaverse są wciąż niewielkie – ale marki postrzegają to jako inwestycję w naukę. Jeśli prawdziwa gospodarka metaverse się rozwinie, będą chcieli być gotowi z zintegrowanym własnością intelektualną i produktami cyfrowymi. Jest to podobne do wczesnych dni mediów społecznościowych, kiedy marki ostrożnie zakładały strony na Facebooku „na wszelki wypadek”, gdyby stały się ważne (co faktycznie miało miejsce). Elementy kryptowalut, takie jak NFT, dają użytkownikom rzeczywistą własność wirtualnych przedmiotów, co mogłoby uczynić markowe dobra cyfrowe bardziej znaczącymi (i handlowanymi) niż tradycyjne zakupy w grze.

Nie zawsze było to gładkie. Konsumenci czasami reagowali negatywnie na starania marek związane z NFT, zwłaszcza w społecznościach obawiających się oszustw lub wpływu na środowisko. Na przykład, gdy Ubisoft, wydawca gier wideo, wprowadził przedmioty NFT w jednej ze swoich gier w 2021 roku, spotkał się z dużym sprzeciwem graczy, którzy postrzegali to jako próbę zarobienia na rychłym zysku, co skłoniło Ubisoft do wycofania tych planów. Krytyka dotycząca środowiskowego wpływu NFT (głównie w erze przed przejściem Ethereum na proof-of-stake) skłoniła niektóre marki do wahania, choć po zmniejszeniu zużycia energii przez Ethereum o około 99% po wrześniu 2022 roku, ten konkretny problem zmalał. Istnieje również proste ryzyko „gonitwy za modą”: krytycy żartują, że niektóre firmy wskoczyły w NFT bez wyraźnego powodu dlaczego, poza obawą przed pominięciem gorącego tematu. Starbucks’ Odyssey, jak przewidująco zauważyło Fast Company przy premierze, postawił pytanie: „Czy Starbucks przemyślał powód stojący za tą inicjatywą, czy może tylko goni za trendem?”. W niektórych przypadkach odpowiedź była faktycznie taka, że strategia nie była w pełni opracowana z myślą o docelowym kliencie.

Obecnie w 2025 roku rynek NFT jest znacznie chłodniejszy niż w czasie szału. Wolumen handlowy NFT to ułamek tego, czym był w szczycie spekulacyjnej manii. Wiele kolekcji NFT straciło na wartości; przeciętny konsument może już nie rozmawiać o NFT przy kolacji. Jednak po cichu, marki zintegrowały technologię w bardziej pragmatyczny, mniej owładnięty szałem sposób. Omówiliśmy programy lojalnościowe i cyfrowe kolekcjonerskie przedmioty, które podkreślają użyteczność lub fandom, zamiast szybkiego zysku. Marki używają także NFT do sprzedaży biletów (np. niektóre wydarzenia wydają NFT-bilety, które jednocześnie są cyfrową pamiątką i mogą zwalczać fałszerstwa) oraz do zarządzania relacjami z klientami (wyobraź sobie firmę samochodową, która daje każdemu nabywcy NFT „cyfrowy bliźniak” jego pojazdu, który rejestruje historię utrzymania na blockchainie). Te subtelne użycia nie przyciągają uwagi mediów w takim stopniu jak milionowe sprzedaże sztuki NFT, ale mogą mieć większą trwałość.

Ogólnie rzecz biorąc, eksploracja NFT i metaverse przez wielkie marki oznacza nowy rozdział w brandingu – taki, w którym własność i udział konsumenta są wzmocnione. Jeśli posiadasz markowe NFT, nie jesteś tylko klientem, ale częścią klubu (jak czuli posiadacze NFT Adidas), i możesz nawet zyskać, jeśli NFT wzrośnie na wartości dzięki sukcesowi marki. To odwraca tradycyjny scenariusz relacji między konsumentem a marką i jest jednym z powodów, dla których wielu uważa, że Web3 może znacząco zmienić marketing. Na razie widzimy spektrum zaangażowania: niektóre firmy wycofały się (zamykając projekty NFT, które nie rezonowały), podczas gdy inne podejmują dalsze działania (Nike tworząc całą platformę .SWOOSH, aby przyciągnąć sneakerheadów do świata Web3). W miarę jak technologia i postawy konsumentów się rozwijają, marki prawdopodobnie będą kontynuować kalibrację swoich strategii kryptowalutowych, oddzielając znaczące innowacje od zwykłych nowinek.

Tytani Finansowi Łączący Kryptowaluty: Wall Street i poza nią

W dodatku do indywidualnych marek detalicznych i firm rozrywkowych, zauważalne jest, jak do roku 2025 ciężarówki przemysłu finansowego i dostawcy infrastruktury przyjęli kryptowaluty – często umożliwiając szersze uczestnictwo innych marek. Sieci płatnicze, banki i aplikacje fintech tworzą tkankę łączącą świat kryptowalut z codzienną komercją, więc ich przyjęcie kryptowalut ma efekt multiplikatora. Dotychczas omówiliśmy, że Visa i Mastercard wcielają stablecoiny i nawiązują partnerstwa z startupami kryptowalutowymi. Te firmy spędziły dekady budując zaufanie i powszechność w płatnościach, a teraz zapewniają, że nie zostaną wykluczone, gdy transakcje kryptowalutowe będą rosnąć. Wczesny ok 2023 roku pomimo nastrojów „zimy kryptowalutowej” zarówno Visa, jak i Mastercard oznajmiły, że pozostają zaangażowane w integrację kryptowalut – przeciwstawiając się doniesieniom prasowym sugerującym, że mogą zawiesić takie wysiłki. Pod koniec 2024 roku Visa rozszerzyła swój pilotaż rozliczeń stablecoin na więcej partnerów, nawet dodając wsparcie dla stablecoina denominowanego w euro EURC obok dolarowych monet. Ich wizja jest jasna: jeśli sprzedawca będzie chciał być opłacany, powiedzmy, w USDC zamiast zmagać się z przelewami bankowymi, sieć Visa mogłaby to pewnego dnia obsłużyć bezproblemowo.

Mastercard uruchomił program zwany „Crypto Secure”, aby pomóc bankom ocenić ryzyko transakcji kryptowalutowych i umożliwić oferty kart kryptowalutowych zgodne z przepisami. Wprowadzili także Mastercard Crypto Credentials, zestaw standardów do weryfikacji adresów blockchain i przeciwdziałania nielegalnym transakcjom - pokazując, że tradycyjny świat finansowy aktywnie adresuje problemy (bezpieczeństwo, zgodność), które powstrzymywały wiele instytucji przed krypto. W 2023 roku Mastercard zaoferował nawet debetowe karty NFT we współpracy z firmami web3, umożliwiając posiadaczom NFT wydawanie środków na podstawie swoich aktywów NFT. Tego rodzaju innowacje zacierają granicę między starą a nową finansami.

Globalne banki i firmy inwestycyjne podobnie przeszły od badań do działania. Fidelity i BlackRock, na przykład, otworzyły opcje inwestowania w kryptowaluty dla klientów. Fidelity pod koniec 2022 roku pozwoliło klientom detalicznym handlować Bitcoinem i Etherem, a także umieścić Bitcoin w niektórych planach emerytalnych 401(k) (za zgodą pracodawcy). BlackRock, największy zarządzający aktywami na świecie, nie tylko uruchomił prywatne fundusze Bitcoin dla instytucji, ale także złożył wniosek o ETF na Bitcoin spot w 2023 roku, który, jeśli zostanie zaakceptowany, byłby kamieniem milowym w legalizacji inwestycji w kryptowaluty. Do 2025 roku panuje optymizm, że ETF na Bitcoin w USA i być może ETF na Ether może w końcu być dostępny, co potencjalnie odblokowałoby falę bardziej tradycyjnych firm i planów emerytalnych alokujących mały procent na kryptowaluty.

Tymczasem BNY Mellon, najstarszy bank w USA, rozpoczął oferowanie opieki kryptowalutowej dla klientów instytucjonalnych, a Nasdaq planował również usługę opieki kryptowalutowej – sygnalizując, że bezpieczne przechowywanie kryptowalut (dla innych marek lub inwestorów) stanowi nowy lukratywny biznes. JPMorgan, którego dyrektor generalny kiedyś nazywał Bitcoin oszustwem, stworzył własną monetę JPM Coin do wewnętrznych rozliczeń i posiada cały dział blockchain (Onyx) pracujący nad projektami, takimi jak tokenizacja tradycyjnych aktywów. Bank nawet wykorzystał publiczny blockchain w 2022 roku do handlu tokenizowanymi obligacjami na Polygon, pokazując pragmatyczną chęć wykorzystania technologii, która działa najlepiej. Goldman Sachs założył deskę tradingową dla kryptowalut i skonstruował instrumenty pochodne powiązane z kryptowalutami dla klientów. W Europie i Azji, wiele dużych banków i giełd – od London Stock Exchange po singapurski DBS – uruchomiło platformy handlu cyfrowymi aktywami lub pilotaże tokenizacji dla obligacji, kredytów węglowych i innych.

Dlaczego ma to znaczenie dla dużych marek? Ponieważ zaangażowanie tych finansowych tytanów ułatwia i czyni bezpieczniejszym wejście w świat kryptowalut dla firm nienależących do kryptowalutowych. Średniej wielkości sieć detaliczna może nie wiedzieć, jak bezpośrednio trzymać Bitcoina, ale gdy banki teraz oferują usługi opiekuńcze, mogą to zrobić za pośrednictwem zaufanego partnera. Korporacyjny skarbnik mógłby pewnego dnia kupić ETF na Bitcoina tak łatwo, jak kupić złoto lub fundusz indeksowy akcji. Jeśli marka chciałaby płacić dostawcom lub twórcom za pomocą stablecoin, aby otrzymać szybsze rozliczenia, wkrótce ich bank lub Visa mogłaby to umożliwić „od kuchni”. Zasadniczo, Wall Street i przemysł płatniczy wygładzają wejścia i wyjścia dla kryptowalut, co było dużym brakującym ogniwem.

Dodatkowo, apps fintech, z których codziennie korzystają miliony, znormalizowały użycie kryptowalut w ciągu ostatnich kilku lat. Cash App (Block, dawniej Square) pozwala użytkownikom kupować Bitcoin od 2018 roku i zintegrowało wypłaty przez Lightning Network do 2022 roku, dzięki czemu można natychmiast wysyłać Bitcoiny do każdej osoby. Venmo i PayPal przyniosły łatwy zakup kryptowalut swoim ogromnym bazom użytkowników w 2021 roku. Revolut w Europie, Robinhood, SoFi, Webull i inni – wszyscy uczynili kryptowaluty zakładką w swoich aplikacjach obok akcji i kont oszczędnościowych. Oznacza to, że przeciętny konsument, który może ufać znanej marce (swojemu bankowi lub domu maklerskiemu), ma dostęp do kryptowalut bez zagłębiania się w wyspecjalizowaną giełdę jak Coinbase. Faktycznie, ostatnie badanie sponsorowane przez Coinbase wykazało, że jedna trzecia małych i średnich przedsiębiorstw w USA korzysta obecnie z kryptowalut, co stanowi podwojenie liczby w porównaniu z rokiem poprzednim, przypisując część tego wzrostu łatwiejszemu dostępowi przez narzędzia fintech. Wśród dużych firm, 20% dyrektorów korporacyjnych z listy Fortune 500 powiedziało, że inicjatywy związane z kryptowalutami są kluczową częścią ich strategii na przyszłość.

Co powstrzymuje niektórych? Przede wszystkim niepewności regulacyjne i ryzyko reputacyjne. Na przykład środowisko regulacyjne w USA jest niejednoznaczne, z SEC ograniczającą niektóre produkty kryptowalutowe i Kongresem, który jeszcze nie uchwalił kompleksowych przepisów dotyczących kryptowalut (mimo że trwają wysiłki w tym kierunku). 90% ankietowanych dyrektorów z listy Fortune 500 powiedziało, że jasne przepisy dotyczące kryptowalut są potrzebne, aby wspierać innowacje, podkreślając, że wiele firm jest w trybie "czekaj i obserwuj", dopóki nie zostaną ustanowione zasady. W Europie, nowe przepisy MiCA (Markets in Crypto-Assets) zostały zatwierdzone w 2023 roku i zaczną obowiązywać w latach 2024-25, zapewniając jeden zestaw zasad we wszystkich krajach UE. Ta jasność mogłaby uczynić europejskie marki bardziej komfortowymi w zakresie wprowadzania usług związanych z kryptowalutami, wiedząc, co jest dozwolone. Możemy więc zobaczyć więcej europejskich firm akceptujących kryptowaluty lub wydających tokeny (być może luksusowa marka w Paryżu lub producent samochodów w Niemczech rozpoczynający testy), gdy MiCA wejdzie w życie.

Kolejnym zagadnieniem jest aspekt zarządzania środowiskowego i społecznego (ESG), który ma znaczenie dla publicznych marek. Zużycie energii przez Bitcoin było często krytykowane, a firmy z zobowiązaniami ESG unikały z nim asocjacji. Jednak poprawy się dzieją: wydobycie Bitcoina stopniowo przenosi się na źródła odnawialne w niektórych regionach, i istnieją inicjatywy mające na celu certyfikację "zielonych" wydobywanych monet. Przejście Ethereum na model proof-of-stake w 2022 r. wyeliminowało większość skarg na zużycie energii przez NFT, co oznacza, że marki używające Ethereum lub Polygon mogą uczciwie powiedzieć, że ich transakcje na blockchainie mają teraz niski ślad węglowy. Komentarze Ferrari dotyczące redukcji śladu przez kryptowaluty i niezakłócania celów neutralności węglowej Ferrari podkreślają, jak marki godzą kryptowaluty z komunikacją dotyczącą zrównoważonego rozwoju. Oczekujmy więcej takich narracji, gdy firmy dostosowują swoje użycie kryptowalut do zobowiązań ESG, np. akceptując tylko monety wydobywane przy użyciu czystej energii lub kupując kompensacje węglowe dla aktywności na blockchainie.

Wyzwania i Wnioski: Droga Przed Markami i Kryptowalutami

Jak widzieliśmy, do 2025 roku szeroka gama głównych marek weszła w świat kryptowalut w takiej czy innej formie - od Starbucks próbującego nagród w formie NFT, przez Teslę eksperymentującą z płatnościami w tokenach, po Nike i Gucci sprzedające cyfrowe kolekcjonalia, aż po PayPal emitujący własną stablecoin. To wprowadzenie kryptowalut do strategii korporacyjnej trudno było sobie wyobrazić zaledwie pięć lat temu. Jednak nie była to jednolicie gładka podróż, a wiele eksperymentów jest dokładnie tym: eksperymentami. Marki wciąż próbują najlepiej wykorzystać technologię blockchain do realizacji swoich celów biznesowych, unikając pułapek hype'u lub negatywnych reakcji.

Jednym z wyzwań jest edukacja konsumentów i ich odbiór. Chociaż świadomość kryptowalut jest wysoka w 2025 roku, zrozumienie pozostaje płytkie dla wielu. Program lojalnościowy, taki jak Starbucks Odyssey, mógł być zbyt zaawansowany dla przeciętnego poziomu komfortu klienta. Aby inicjatywy kryptowalutowe odnosiły sukcesy, marki często muszą "ukryć" część kryptowalutową - tworząc doświadczenie użytkownika na tyle proste, że użytkownik może nawet nie zdawać sobie sprawy, że blockchain jest w tle. Reddit zrobił to skutecznie ze swoim Collectible Avatars; Starbucks mógł nauczyć się, że musi zrobić to samo, jeśli ponownie podejdzie do nagród blockchain (na przykład nazywając je cyfrowymi pieczęciami i obsługując wszystko, co związane z portfelem, za kulisami). W przeciwieństwie do tego, niektóre marki kierowały się bezpośrednio na niszę zorientowaną na kryptowaluty – luksusowe producenci samochodów czy wypuszczenia NFT w wysokiej modzie skierowane do zbiegu ich klientów i posiadaczy kryptowalut. Takie wysiłki mogą prosperować na małą skalę (np. kilkaset NFT dla lojalnych kolekcjonerów), ale nie wpłyną znacząco na przychody dla globalnej korporacji.

Innym wyzwaniem jest zgodność regulacyjna i ryzyko prawne. Marki muszą zapewnić, że każdy token lub produkt kryptowalutowy nie stanie się przypadkiem niezarejestrowanym papierem wartościowym ani nie będzie naruszać przepisów dotyczących przekazu pieniężnego. Krajobraz regulacyjny jest w ruchu, ale nierównomierny. Firmy muszą zatrudniać prawników, a czasem nawet lobbować o klarowniejsze przepisy. Kiedy Salwador wymagał akceptacji Bitcoina, korporacje musiały szybko ustalić, jak obsługiwać księgowość i opodatkowanie. W USA ustawodawstwo dotyczące stablecoinów i potencjalne nowe przepisy SEC mogą wpływać na to, jak marki korzystają z kryptowalut. To jest główny powód, dla którego wiele firm nawiązuje współpracę z established crypto firms (np. Starbucks nawiązał współpracę z Polygon i startupem Forum3 w przypadku Odyssey, a nie budował wewnątrz) – aby polegać na ich wiedzy.

Następnie jest zmienność i ryzyko finansowe. Akceptowanie kryptowalut lub ich posiadanie oznacza radzenie sobie z wahaniami cen. Techniki takie jak natychmiastowa konwersja na walutę fiducjarną (stosowane przez Ferrari i inne firmy) to łagodzi, podobnie jak skupienie się na stablecoinach. Jednak trzymanie Bitcoina w skarbcu to zasadniczo spekulacyjne stanowisko – które może przynieść spektakularne zyski lub spowodować odpisy. Widzieliśmy, jak zakład Tesli na Bitcoina przyniósł zyski papierowe podczas hossy w 2021 roku, a następnie Tesla sprzedawała większość z tego podczas spadku w 2022 roku, by ograniczyć straty. Rady korporacyjne będą się różnić w podejściu do ryzyka, a niektóre mogą uznać kryptowaluty za zbyt ryzykowne, chyba że są to niewielkie alokacje lub zhedżowane.

Bezpieczeństwo to kolejne zagadnienie: obsługiwanie kryptowalut wiąże się z nowymi wyzwaniami z zakresu cyberbezpieczeństwa (ochrona kluczy prywatnych, unikanie oszustw). Włamanie do portfeli kryptowalutowych klientów lub naruszenie platformy NFT marki mogłoby być koszmarem PR. Dlatego marki często pozostawiają przechowywanie i bezpieczeństwo specjalistom (na przykład wiele marketplace'ów NFT przechowuje NFT dla użytkowników, a sprzedawcy polegają na procesorach płatności obsługujących transakcje kryptowalutowe). Mimo to, odpowiedzialność spoczywa na marce, aby upewnić się, że ich partnerzy są wiarygodni (przypomina to, jak upadek FTX pod koniec 2022 roku zachwiał zaufaniem; każda marka związana z taką giełdą doznałaby uszczerbku na reputacji).

Pomimo tych wyzwań, ogólny kierunek to dalsza integracja kryptowalut w działaniach konsumenckich i przedsiębiorczych, choć w umiarkowanym tempie. Fala początkowego entuzjazmu może osłabła – żadnych więcej ogłoszeń typu „wprowadzamy NFT, bo każdy to robi” – ale to, co pozostaje, to przypadki użycia z rzeczywistym znaczeniem i zaangażowaniem. W 2025 r. widzimy, jak kryptowaluty są używane w sposób zgodny z podstawowymi celami biznesowymi: redukcja kosztów (stablecoin do tańszych płatności), zwiększenie zaangażowania (tokeny lojalnościowe, fanowskie tokeny), generowanie nowych przychodów (sprzedaż NFT towarzyszących towarom cyfrowym), dotarcie do nowych rynków (akceptowanie kryptowalut od klientów w krajach ze słabym systemem bankowym) i pozycjonowanie jako innowacyjne (korzyści z wizerunku marki, przyciąganie młodszych pokoleń). Każda firma musi zważyć te korzyści względem ryzyka i inwestować odpowiednio.

Spoglądając w przyszłość, kilka trendów wydaje się prawdopodobnych. Jeśli rynki kryptowalut będą się dalej stabilizować i być może wejdą w kolejny etap hossy, więcej marek może ponownie zajmować się zamrożonymi projektami – na przykład, możemy zobaczyć Starbucks Odyssey 2.0, jeśli zainteresowanie konsumentów NFT odżyje pod lepszymi warunkami rynkowymi. Cyfrowe waluty banków centralnych (CBDC) mogą wejść do gry: kraje takie jak Chiny już mają w obiegu cyfrowy juan, a inne badają CBDC. Marki działające w tych jurysdykcjach mogą musieć dostosować swoje systemy płatności do akceptacji CBDC (które działają jak stablecoiny wspierane przez rząd). Jeśli, np. UE wyda cyfrowe euro, sprzedawcy w całej Europie będą musieli to uwzględnić – to dalsze zwiększenie użycia walut cyfrowych przez przeciętnych ludzi, co w konsekwencji normalizuje inne waluty cyfrowe.

Interoperacyjność i partnerstwa prawdopodobnie wzrosną. Możemy wyobrazić sobie wymienne tokeny lojalnościowe z różnych marek na niektórych platformach (wyobraź sobie wymianę mil lotniczych na punkty hotelowe za pomocą zdecentralizowanej giełdy, jeśli to będzie zatwierdzone regulacyjnie). Aplikacje płatnicze mogą automatycznie konwertować różne kryptowaluty na lokalne waluty w tle, więc klient mógłby zapłacić kupcowi w Bitcoinie, a kupiec otrzymuje euro bez żadnych problemów. Te techniczne elementy są obecnie opracowywane.

Być może największym potwierdzeniem miejsca kryptowalut w korporacyjnej Ameryce przyszedł pośrednio: w połowie 2025 roku, wiceprezydent USA przemówił na konferencji Bitcoinowej, nazywając USA „stanowczym sojusznikiem” przemysłu kryptowalutowego i mówiąc, że Bitcoin stał się częścią głównego nurtu gospodarki. Takie polityczne wsparcie, wraz z ulepszonymi przepisami księgowymi i historiami sukcesu, sprawiło, że kierownicy są znacznie bardziej komfortowo otwarci na eksplorację kryptowalut niż byli kilka lat temu.

Podsumowując, relacja między dużymi markami a kryptowalutami w 2025 roku to ostrożne przyjęcie. Widzimy niezaprzeczalny impuls – większość czołowych firm ma jakieś projekty blockchainowe w toku, a ikoniczne nazwy od Starbucksa po Teslę przetarły szlaki. Każdy przypadek użycia wnosi wyciągnięte wnioski. Niektóre, jak Starbucks, nauczyły się, że nie każda baza klientów jest gotowa na Web3 (przynajmniej nie jawnie). Inni, jak Tesla i Ferrari, odkryli zapotrzebowanie na płatności kryptowalutowe, ale muszą zarządzać praktycznymi kwestiami. Eksperymenty wczesnych lat 2020 przyniosły cenną wiedzę, oddzielając mody od funkcjonalnych innowacji. W miarę jak sama branża kryptowalutowa ewoluuje (z większymi regulacjami, większą stabilnością i bardziej przyjazną dla użytkownika technologią), duże marki będą mogły integrować kryptowaluty w sposób bardziej płynny.Content: niewidzialne sposoby. Z czasem używanie kryptowalut w ekosystemie ulubionych marek może wydawać się tak normalne jak używanie punktów lojalnościowych czy kart podarunkowych – złożoność ukryta pod znajomą powierzchnią.

Na razie kryptowaluty pozostają narzędziem, które bystre marki stosują z rozwagą: wzmacniając lojalność tutaj, dodając opcję płatności tam, angażując fanów za pomocą cyfrowych kolekcji lub wykorzystując blockchain do zwiększenia efektywności łańcucha dostaw. Kluczem jest strategia oparta na faktach ponad hype – dokładnie to, co staraliśmy się przedstawić w tym wyjaśnieniu. Poprzez skupianie się na rzeczywistych przypadkach użycia i wynikach, marki mogą kontynuować eksplorację granic kryptowalut bez utraty z oczu tego, czego chcą ich klienci. Jako konsumenci możemy oczekiwać, że zobaczymy więcej okazji do interakcji z kryptowalutami poprzez marki, które kochamy, niezależnie od tego, czy zdobywamy cyfrową kolekcję za kupno latte, czy decydujemy się zapłacić za kolejny samochód w Bitcoinach. Przecięcie dużych marek i kryptowalut nie jest już teoretyczne – dzieje się teraz i tylko się rozrasta, gdy idziemy naprzód w tej cyfrowej dekadzie.

Zastrzeżenie: Informacje zawarte w tym artykule mają charakter wyłącznie edukacyjny i nie powinny być traktowane jako porada finansowa lub prawna. Zawsze przeprowadzaj własne badania lub skonsultuj się z profesjonalistą podczas zarządzania aktywami kryptowalutowymi.
Najnowsze artykuły badawcze
Pokaż wszystkie artykuły badawcze