Shiba Inu, kryptowaluta stworzona z internetowych memów, jest martwa. A może jednak nie. Niektórzy analitycy idą tak daleko, że mówią, iż Shiba Inu będzie martwy w 2024 roku. To znaczy, że nie warto w niego inwestować, a nawet nim rozmawiać. Czy jest szansa, że się mylą? Sprawdźmy.
Według wielu analityków Shiba Inu traci na wartości z powodu silnej konkurencji i powolnego rozwoju. Inni nadal uważają, że Shiba Inu ma ogromny potencjał napędzany przez entuzjastyczną społeczność.
Kto tu ma rację, a kto się myli? I czy powinieneś zainwestować w Shiba Inu w 2024 roku, czy może legendarny moneta memowa jest martwa?
Zacznijmy od krótkiej historii Shiba Inu. A potem sprawdzimy, co się z nim dzieje teraz.
Szczegółowa historia Shiba Inu: Od żartu do rzeczywistości
Wszystko zaczęło się w sierpniu 2020 roku, gdy anonimowa osoba lub grupa znana jako Ryoshi uruchomiła token Shiba Inu (SHIB).
Ludzie ci byli zainspirowani rasą psów Shiba Inu. Ich intencją było powtórzenie i przekroczenie sukcesu Dogecoina, kolejnej fenomenalnej kryptowaluty, która zaczęła jako żart.
Podróż Shiba Inu rozpoczęła się na blockchainie Ethereum. Wydawało się to dość logiczne, ponieważ Ethereum był wtedy najbardziej zaawansowanym blockchainem.
Nikt się tego nie spodziewał, ale Shiba Inu szybko zyskał na popularności. Pojawił się w odpowiednim miejscu i czasie, by znaleźć się na skraju rosnącego zainteresowania monetami memowymi.
Został notowany na Binance, a potem na Coinbase i KuCoin.
Potem pojawiła się Armia Shiba. Tak nazywa się pasjonująca społeczność wokół monety memowej.
Następnie pojawiła się duża kalibru broń PR. Był to współzałożyciel Ethereum Vitalik Buterin, który w maju 2021 r. nagle przekazał znaczną część swoich udziałów SHIB na cele charytatywne. Ten ruch wzmocnił zainteresowanie Shiba Inu.
Moneta zyskała na popularności. Nawet pomimo dość złośliwej krytyki ze strony fanów bardziej ugruntowanych kryptowalut. Maksymalisty bitcoina, na przykład, mówili, że Shiba Inu to właściwie oszustwo. Zwracali uwagę, że tokenowi brakuje wewnętrznej wartości i użyteczności.
Społeczność dalej ignorowała te ataki. W lipcu 2021 roku uruchomiono ShibaSwap. To zdecentralizowana giełda, która zapewnia użytkownikom dodatkowe funkcje, takie jak staking i wymiana różnych tokenów w ekosystemie Shiba Inu. W tym momencie wprowadzono dodatkowe tokeny, a mianowicie LEASH i BONE.
Potem zaczęły się dziać pewne problemy.
Shiba Inu nie był w stanie oddzielić się od globalnego rynku kryptowalut. Osiągnął swój historyczny szczyt razem z bitcoinem jesienią 2021 roku. A potem poszedł w stronę nastrojów spadkowych, razem z rynkiem.
Straszliwa zmienność Shiba Inu stała się jego klątwą. W latach 2022 i 2023 Shiba Inu stracił znaczną część swojej popularności. To uczciwa cena za cykl niedźwiedzi. Prawda?
I to prowadzi nas do punktu, w którym jesteśmy teraz - do pytania, czy Shiba Inu jest martwy w 2024 roku, czy jest jeszcze coś więcej?
Shiba Inu w 2024 roku: Co się dzieje?
Dziś widzimy, że SHIB jest w pierwszej 15 kryptowalut pod względem kapitalizacji rynkowej.
Od początku 2024 roku do obecnej daty wartość SHIB wzrosła o ponad 300%.
To fenomenalny wzrost, znacznie większy niż większość dobrze ugruntowanych kryptowalut.
Jednak wszyscy wiemy, że Shiba Inu stać na więcej. Dziś SHIB jest wciąż około 60% niższy niż jego rekordowy poziom z 2021 roku.
Powody, dla których Shiba Inu może wzrosnąć
Rynek kryptowalut jest nieprzewidywalny. Ale niektóre czynniki można - i trzeba! - wziąć pod uwagę.
Przyjrzyjmy się, co wskazuje na nieunikniony wzrost SHIB.
Shiba Inu może poszczycić się oddaną i pasjonującą społecznością sympatyków, znaną jako "Armia Shibu." Ci ludzie aktywnie promują i wspierają projekt. Napędzali projekt w przeszłości. Nic nie wskazuje na to, że nie zrobią tego w przyszłości.
Tokenomika Shiba Inu to jego siła. Jego model tokenu deflacyjnego i mechanizm spalania są niesamowite. Regularne spalanie tokenów stopniowo zmniejsza całkowitą podaż. A rosnąca rzadkość, jak wszyscy wiemy, napędza wzrost wartości.
Shiba Inu ma kilka niespodzianek na swojej mapie drogowej. W tym uwzględnione są blockchain L2 i ulepszenia dla Shiba Eternity i ShibaSwap.
Powody, dla których Shiba Inu może spaść
Teraz porozmawiajmy o rzeczach, które mogą oznaczać ostateczny upadek Shiba Inu.
Krytycy mówią, że ogromna podaż tokenów Shiba Inu po prostu go zabija. W obiegu są dosłownie biliony tokenów. To uruchamia wyzwania w stabilności rynku, nawet przy wspomnianym wyżej spalaniu tokenów.
Jest tyle nowo powstałych monet memowych i projektów DeFi, że łatwo je stracić z liczby. Shiba Inu napotyka silną konkurencję. Uwagi inwestorów to zasób skończony.
Podobnie jak wiele innych kryptowalut, Shiba Inu napotyka niepewność regulacyjną. Monety memowe są dużo słabsze niż ugruntowane tokeny, takie jak BTC. A przeszkody prawne stanowią dla nich dużo większe zagrożenie.
To samo dotyczy zmienności cen. Niemal niemożliwe jest oszacowanie rzeczywistej wartości, jaką posiada SHIB, ponieważ to w zasadzie token memowy, w razie gdybyście zapomnieli. Sentimenty inwestorów, trendy rynkowe, FOMO, globalna polityka - jest tyle czynników, które mogą zmniejszyć wsparcie społeczności.
Czy Shiba Inu jest martwy w 2024 - Wnioski
Krótka odpowiedź brzmi "Nie."
Jest mnóstwo problemów, przeszkody prawne i wszelkiego rodzaju niepewności. Niemniej jednak istnieje potężna społeczność i niektóre obiecujące wydarzenia na horyzoncie. To wystarczy, by być optymistą. Shiba Inu był - i nadal jest - wiodącą monetą memową i jednym z głównych motorów DeFi, jakiego znamy.