Ostatnie dane on-chain sugerują, że Bitcoin zwraca się w stronę mniejszych transakcji. Ten trend jest zgodny z oryginalną wizją Satoshiego Nakamoto dla kryptowaluty. Chciał, by była codziennym pieniądzem, a nie tylko narzędziem do przechowywania wartości. Choć ten pomysł - choć nie na początku - dość dobrze się sprawdził dla Bitcoina.
Założyciel CryptoQuant, Ki Young Ju, podkreślił tę zmianę wzorców w mediach społecznościowych. Skoncentrował się na transakcjach, które można zaklasyfikować jako płatności peer-to-peer (P2P).
Ju najpierw przyjrzał się opłatom transakcyjnym na sieci Bitcoina. Te opłaty rekompensują walidatorom przetwarzanie transferów.
Dziesięcioletnie porównanie mediany opłat transakcyjnych między Bitcoinem a Ethereum ujawniło zaskakujący trend. Opłaty za Bitcoina były tańsze niż Ethereum od 2021 roku.
„Wbrew powszechnemu przekonaniu, że opłaty tx za Bitcoin są zawsze wyższe niż za Ethereum, opłaty tx za BTC są tańsze niż za ETH przez większość czasu od 2021 roku,” zauważył Ju.
Obecnie mediana opłaty za Bitcoina to około 0,40 $. W przypadku Ethereum to około 0,68 $.
Aby zidentyfikować prawdopodobne płatności P2P, Ju skoncentrował się na transferach między 40 a 1000 $. Wyjaśnił, „Biorąc pod uwagę 1-3% stawki opłat Tx w krajach rozwijających się, 13-40 $ byłoby dolnym limitem.”
Dane z lat 2019 do 2022 pokazały większe mediany wielkości transakcji. Jednak od 2023 roku, transfery stały się mniejsze i częstsze.
Ju uważa, że ta zmiana wskazuje na wzrost prawdziwych płatności P2P. To daleko od reputacji Bitcoina jako tylko środka przechowywania wartości.
Ten trend sugeruje, że Bitcoin ewoluuje zgodnie z oryginalną wizją Satoshiego. Kryptowaluta zdaje się zyskiwać popularność jako praktyczna metoda płatności.
Krytycy od dawna twierdzą, że Bitcoin nie spełnił oczekiwań swojego twórcy.
Jednak dane malują inny obraz. Bitcoin wydaje się rozwijać we właściwym kierunku, oczywiście, jeśli nie zepsujemy wszystkiego i nie ulegniemy siłom przyciągania wszystkich tych altcoinów, wiesz.
Przejście w kierunku mniejszych, bardziej częstych transakcji mogłoby oznaczać nową erę dla Bitcoina. Już nie jest tylko dla wielorybów i spekulantów. Codzienni użytkownicy również zaczynają działać.
W miarę dojrzewania Bitcoina, jego zastosowania stają się coraz bardziej zróżnicowane. Sieć adaptuje się do potrzeb szerszej bazy użytkowników, więc Satoshi mógłby być prawdopodobnie z nas dumny. A może jest. Kto wie.