Pepe Unchained (PEPU) robi szum w świecie kryptowalut. Projekt inspirowany memami zgromadził $8,2 miliona w trwającej przedsprzedaży. Tokeny PEPU są obecnie wyceniane na $0,009 za sztukę.
Cena ta jest ustawiona na wzrost w ciągu 24 godzin. Projekt akceptuje ETH, USDT, BNB oraz płatności kartą kredytową. Nie ogłoszono twardego limitu ani daty zakończenia przedsprzedaży.
Trwają spekulacje na temat potencjalnej listy DEX po przedsprzedaży. Uniswap jest głównym faworytem, biorąc pod uwagę status ERC-20 PEPU.
Biała księga projektu przedstawia strategię alokacji tokenów. 10% tokenów jest przeznaczonych na płynność. 20% sfinansuje działania marketingowe. Kolejne 10% jest przeznaczone na „Finanse Projektu”.
Ale PEPU to nie tylko kolejna moneta memiczna. Ma wielkie plany. Zespół dąży do stworzenia sieci Warstwy-2 specjalnie dla monet memicznych. Obiecują solidne ulepszenia.
PEPU twierdzi, że będzie 100 razy szybszy niż Ethereum. Będzie posiadał własną eksplorator blockchain oraz natychmiastowe mostkowanie do Ethereum. Przewaga? Niższe opłaty transakcyjne.
Jeśli im się to uda, może to być zmiennik gry. Twórcy monet memicznych mogą masowo przyciągać do platformy.
PEPU ma więcej do zaoferowania niż tylko obietnice technologiczne. Oferuje funkcję „podwójnego stakowania” z roczną stopą zwrotu 236%. Ponad 678 milionów tokenów PEPU jest już zablokowanych.
Społeczność kryptowalutowa zauważa PEPU. Ich śledzcy na Twitterze rosną o setki dziennie. Zdobyli czołowe miejsca na ICOBench.com i CoinSniper.net.
YouTuberzy też dołączają do tego trendu. Zach Humphries, z ponad 150 tys. subskrybentów, widzi „duży potencjał”. ClayBro nazwał to „najlepszą nadchodzącą monetą memiczną”.
Ale nie dajmy się ponieść emocjom. Przestrzeń monet memicznych jest niestabilna. PEPU ma rozgłos, oczywiście. Ale czy zdoła spełnić swoje obietnice? Trzeba poczekać i zobaczyć.
Jak zbliża się koniec 2024 roku, oczy wszystkich skierowane są na ten projekt z żabim motywem. Albo zrobi skok do przodu, albo padnie pod presją. Tak czy inaczej, warto zwrócić na to uwagę.