Binance, jedna z głównych giełd kryptowalutowych, zapobiegła stratom w wysokości $2,4 miliarda z powodu oszustw od stycznia. Firma ogłosiła to we wtorek. Wskazała swoje zarządzanie ryzykiem jako klucz do ochrony ponad 1 miliona użytkowników przed oszustwami.
Giełda zatrzymała podejrzane fundusze związane z oszustwami, aby nie opuściły platformy. Chroniło to 1,2 miliona użytkowników na całym świecie od stycznia do lipca. Binance używa do tego zadania "potężnego silnika ryzyka".
System łączy AI i ręczne recenzje. Monitoruje wszystkie transakcje w czasie rzeczywistym. Pozwala to na szybkie wykrywanie podejrzanych działań w usługach Binance.
"Możemy szybko dostrzec podejrzane transakcje," powiedział rzecznik Binance. System obejmuje wszystkie obszary, w tym handel P2P i wypłaty kryptowalut.
Proces flagowania skupia się na etapie wypłaty. To wtedy "przestępcy próbują przemycić fundusze ofiar przez naszą ochronę," wyjaśniła firma.
Wypłaty związane z podejrzewanymi oszustwami stanowiły 45% zapobieżonych strat. To ponad $1,1 miliarda tylko w tym roku.
Rohit Wad, CTO Binance, chwalił się swoją technologią. "Zbudowaliśmy świetne narzędzia, aby chronić naszych użytkowników 24/7," powiedział. Giełda stosuje różne środki na ośmiu poziomach ryzyka.
Do 31 lipca Binance odzyskała lub zamroziła ponad $73 miliony skradzionych funduszy. To przewyższa $55 milionów zabezpieczone w całym 2023 roku. Odzyskane fundusze wzrosły o 40% w ciągu zaledwie siedmiu miesięcy.
Giełda pomogła także użytkownikom odzyskać utracone aktywa. Około 80% z nich pochodziło z zewnętrznych ataków hakerskich i kradzieży.
Wad nawoływał inwestorów do bycia czujnymi. "Użytkownicy odgrywają największą rolę w utrzymaniu bezpieczeństwa swoich aktywów," powiedział. Radził, aby być dobrze poinformowanym i stosować mocne praktyki bezpieczeństwa.