Gwiazda piłki nożnej Lionel Messi poparł WaterCoin, memecoin oparty na Solana. Promował go w Instagram Stories. Moneta twierdzi, że skupia się na problemach związanych z wodą.
Jego mapa drogowa obejmuje cztery etapy. Należą do nich przedsprzedaż tokenów i partnerstwa z celebrytami. Ostatecznym celem jest stać się "walutą środowiskową skoncentrowaną na dobroczynności".
Mapa drogowa nie zawiera szczegółowych planów. Ruchy cenowe tokena przypominają wzorce "pump and dump". To budzi obawy o jego wiarygodność.
Ogólnie rzecz biorąc, inwestycje w memecoiny są ryzykowne, wszyscy o tym wiemy. Wzrosty cen często nie odzwierciedlają użyteczności. Wiele memecoinów nie ma realnych zastosowań.
Pomimo ryzyka, traderzy nadal inwestują, licząc na duże zyski. Wszyscy wciąż pamiętają ogromny sukces Dogecoina i Shiba Inu, i oczywiście wszyscy chcemy być tymi inwestorami, którzy widzą okazję jako pierwsi.
Ten trend wywołał debatę w społeczności kryptowalut. Krytycy twierdzą, że memecoiny szkodzą wizerunkowi kryptowalut. Obawiają się także wzmożonej kontroli regulacyjnej. Inni widzą w memecoinach wartość.
Zwolennicy twierdzą, że memecoiny mogą wskazywać na trendy rynkowe. Mogą oceniać nastroje. Niektórzy argumentują, że sprzyjają wartościowym społecznościom.
Zjawisko memecoinów nadal rośnie. Odzwierciedla szerszą dynamikę rynkową. Inwestorzy powinni podchodzić z ostrożnością.
Poparcie Messiego podkreśla wpływ celebrytów na kryptowaluty. Podkreśla również zacieranie się granic między finansami a rozrywką.
Sprawa WaterCoin ukazuje złożoność obecnego krajobrazu kryptowalut. Budzi pytania o zrównoważony rozwój, poparcie celebrytów i zachowania inwestorów.