Rynki kryptowalut zawsze były cykliczne, osiągając zawrotne wysokości, zanim zanurzyły się w dramatyczny sposób.
W 2025 roku Bitcoin i szerszy rynek kryptowalut są ponownie w trakcie potężnej hossy, ożywiając odwieczną debatę: Czy tym razem jest inaczej? Czy jesteśmy świadkami początku długoterminowego supercyklu wzrostu, czy obecne zyski to tylko kolejna spekulacyjna bańka, skazana na pęknięcie? Poniżej zanurzamy się głęboko w historię cykli rynków kryptowalut, dowody na "supercykl" i ostrzeżenia przed bańką, czerpiąc z wiarygodnych danych i ekspertyz, aby dostarczyć niezastrzeżonej, analitycznej perspektywy.
Zrozumienie Cykli Rynków Krypto
Bitcoin, oryginalna kryptowaluta, podążał rytmem czteroletnich boomów i zapaści przez większą część swojego istnienia. Te cykle rynków krypto często zbiegały się z "halvingiem" Bitcoina – zaprogramowanym wydarzeniem co cztery lata, które zmniejsza podaż nowych bitcoinów. Teoria jest taka, że zmniejszona nowa podaż, w połączeniu z stałym lub rosnącym popytem, skłania ceny do wzrostu, co prowadzi do rynków hossy. Historycznie, znaczące wzrosty cen następowały po każdym halvingu. Na przykład, Bitcoin doświadczył szybkiej aprecjacji po halvingu w 2012 roku (osiągając szczyt pod koniec 2013 roku), po halvingu w 2016 roku (osiągając szczyt pod koniec 2017 roku) i po raz kolejny po halvingu w 2020 roku (osiągając szczyt pod koniec 2021 roku). W każdym cyklu, gdy ceny rosną, ekscytacja narasta, a nowi inwestorzy wkraczają licznie, co często prowadzi do spekulacyjnej gorączki – i, ostatecznie, gwałtownej korekty lub krachu.
Te cykle wykształciły rodzaj mądrości ludowej wśród entuzjastów krypto: koncepcję "czteroletniego cyklu". Długoterminowi obserwatorzy często przygotowują się na wzór około 1-2 lat rynku hossy, po którym następuje wieloletni rynek bessy. Wzór ten był uderzający. Cena Bitcoina wzrosła z około $13 na początku 2013 roku do ponad $1,100 w grudniu 2013 roku, a potem spadła o prawie 80% w 2014 roku. Wzrosła z około $1,000 na początku 2017 roku do prawie $20,000 w grudniu 2017 roku, a potem zanurkowała o ponad 80% w 2018 roku, po "krypto zimie". Ostatnio, wzrosła z poniżej $10,000 w połowie 2020 roku do prawie $69,000 w listopadzie 2021 roku, zanim ponownie się zawaliła o ponad 70% w 2022 roku. To powtarzające się zachowanie boom-bust – dramatyczne wybiegające hossy po brutalnych rynkach bessy – jest powodem, dla którego wielu porównywało krypto do kolejki górskiej lub jojo. Jak jeden strateg finansowy dowcipnie zauważył, Bitcoin "ma tendencję do dużych upadków co cztery lata".
Mimo jednak bolesnych spadków, długoterminowa trajektoria Bitcoina była jednoznacznie w górę. Każda zapaść pozostawiała ceny znacznie wyższe niż poprzedni dołek cyklu. W rzeczywistości, każdy kolejny szczyt przewyższał poprzedni: od około $1,100 (2013) do $20,000 (2017) do $69,000 (2021). Nawet dołki z czasem rosły (dołek po crashu w 2013 roku wynosił około $200, po 2017 roku około $3,200, a po 2021 roku około $17,000). Ten rozwijający się wzór napędzał kluczową obserwację: jeśli to są bańki, to są to bańki o osobliwym rodzaju. "To niezwykłe, że za każdym razem, gdy się zawali, zawali się na poziom, który jest co najmniej 10 razy wyższy niż tam, gdzie zaczęło, i potem osiąga nowy rekord wszechczasów," zauważa doświadczony inwestor Andrew Page, który konkluduje, że jeśli Bitcoin to bańka, "to byłaby największa, najdłuższa, najdziwniejsza bańka w historii".
Zrozumienie tej cykliczności jest kluczowe dla oceny rajdu z 2025 roku. Z jednej strony, powtarzająca się historia boom-bust kryptowalut temperuje twierdzenia, że każdy wzrost będzie trwały. Na drugiej jednak, zdolność rynku do odbudowy i osiągania nowych szczytów po każdym krachu sugeruje stopniową dojrzałość i rosnącą bazę wsparcia fundamentalnego. To napięcie wspiera debatę supercykl kontra bańka: czy krypto wyłania się z gwałtownego cyklu w bardziej stabilną trajektorię wzrostu, czy historia znowu się powtórzy? 2021: Szał Instytucjonalny i DeFi. Po okresie spokojnego budowania w latach 2019 i większej części 2020, rynki kryptowalut ożyły pod koniec 2020 i w 2021 roku. Bitcoin podskoczył z około $10,000 we wrześniu 2020 do rekordowego poziomu około $68,700 do listopada 2021. Tym razem rynki wyróżniały się falą przyjęcia instytucjonalnego i nowymi trendami, takimi jak DeFi (zdecentralizowane finanse) i NFT (tokeny niewymienne). Firmy z Wall Street i korporacje zaczęły inwestować w Bitcoin – słynnie, takie firmy jak MicroStrategy i Tesla dodawały Bitcoin do swoich bilansów, a duże banki zaczęły oferować produkty kryptowalutowe. Narracja była taka, że kryptowaluty dojrzewają do roli dojrzałej klasy aktywów makro, swoistego „cyfrowego złota” i przyszłości finansów. Entuzjaści ogłaszali początek masowej adopcji: codzienni ludzie kupowali Bitcoin na PayPal i Cash App, a NFT z cyfrową sztuką sprzedawano za miliony. Jednak pod koniec 2021 roku nadmiary zaczęły się nagromadzać. Dźwignia finansowa była wysoka, niektóre altcoiny i moneci żartobliwe (takie jak Dogecoin) osiągnęły astronomiczne zyski bez ważnych fundamentów, a rynek wykazywał oznaki spekulacyjnej piany. Czynniki makroekonomiczne, takie jak rosnąca inflacja i perspektywa podwyżek stóp procentowych, zaczęły uderzać. Na początku 2022 roku kryptowaluty weszły w kolejny okres upadku. Kaskada wydarzeń zamieniła tę korekcję w jeden z najgorszych krachów w branży: porażka dużego algorytmicznego stablecoina (TerraUSD) w maju 2022 wywołała efekt domina niewypłacalności (fundusz hedgingowy Three Arrows Capital, pożyczkodawcy jak Celsius i Voyager oraz inni). W listopadzie 2022, katastrofa FTX – jednej z największych na świecie giełd kryptowalut – w związku z oskarżeniami o oszustwo wstrząsnęła rynkiem. W efekcie nastąpiła utrata wartości aktywów kryptowalutowych o wartości $2 bilionów od szczytu w 2021 roku do dna w 2022 roku. Bitcoin spadł do około $16,000 pod koniec 2022 roku, tracąc prawie 75% swojej wartości od szczytu, a wiele kiedyś wysoko latających altcoinów spadło o 90% lub więcej. Było to trzeźwe przypomnienie o zmienności kryptowalut i ryzyku nadmiernej spekulacji.
Pomimo powagi krachu z 2022 roku, branża znów przetrwała. Na początku 2023 roku kryptowaluty zaczęły się odradzać po swoim „trudnym roku”, a wielu argumentowało, że wstrząs był ostatecznie zdrowy – usuwając złych aktorów i zbyt ryzykowne schematy oraz prowokując bardziej ostrożną regulację i zarządzanie ryzykiem. Każda bessa cyklu usztywniła słabsze projekty i zmusiła społeczność do nauki, nawet gdy główna idea kryptowalut posuwała się naprzód. Pytanie, na dzień 2025 rok, brzmi, czy te lekcje i nowe dynamiki rynkowe zmieniły wzorzec boom-bust.
Poniżej znajduje się wykres znany jako „Bitcoin Rainbow Price Chart”, wykres logarytmiczny wizualizujący długoterminową trajektorię cenową Bitcoina w wielu cyklach, z kolorowymi pasmami wskazującymi zakresy wycen od „praktycznie wyprzedaży ogniowej” po „maksymalną bąbelkową strefę”. Przyszłe szczyty, takie jak koniec 2013 roku i koniec 2017 roku, wyraźnie przesunęły się do czerwonej „bańkowej” strefy, podczas gdy szczyt cyklu z 2021 roku, choć wysoki, osiągnął tylko pomarańczową strefę „FOMO energetyzuje”. Pod koniec 2024 roku cena Bitcoina znów rosła, ale nadal wahała się poniżej czerwonej strefy, co odzwierciedlało możliwość, że ta runda (jak dotąd) jest bardziej umiarkowana niż mania z 2017 roku. Tego rodzaju dane wspierają argument, że rynek może dojrzewać – ale warto zauważyć, że historycznie, za każdym razem, gdy Bitcoin zbliżał się do górnych pasm, następował spadek. Twórcy wykresu tęczy ostrzegają, że jest to zabawna wizualizacja, a nie kryształowa kula, ale zapewnia ona przydatne wizualne poczucie, jak ekstremy każdego cyklu się porównują.
Wykres cen Bitcoina w formie „Tęczy” ilustruje przeszłe cykle boom-bust, z czerwonym wskazującym strefę bańki. Co warto zauważyć, szczyty Bitcoina z 2013 i 2017 roku wchodziły do strefy czerwonej, natomiast cykl z 2021 roku osiągnął niższą wartość, a obecne odbicie z lat 2024–25 (najbardziej z prawej strony wykresu) jeszcze nie osiągnęło tych euforycznych poziomów. To skłania niektórych do spekulacji, że rynek przeżywa bardziej zrównoważony wzrost, a nie szczytowe odkorkowanie. Jednak, jak w przypadku każdego historycznego wzoru, tylko czas pokaże, czy nowy szczyt ostatecznie przetestuje te górne granice.
Historia pokazuje, że każdy bieg byczy rynku kryptowalutowego ostatecznie trafiał na zderzenie z rzeczywistością. Co interesujące, każda hossa była towarzyszona chórami głosów twierdzącymi, że „tym razem jest inaczej” – w zasadzie argumentem o supercyklu – tylko po to, by zostać obalonym przez kolejny rynek niedźwiedzi. Jak opisuje Cointelegraph, w każdym większym cyklu pojawiały się opowieści o trwałych nowych paradygmatach: w latach 2013-14, idea była taka, że globalna adopcja jako alternatywa fiata utrzyma Bitcoina na fali wzrostowej; w latach 2017-18 wielu było przekonanych, że akceptacja instytucjonalna i przeprowadzka blockchainu do głównego nurtu zapobiegnie krachowi; w latach 2020-21 wejście firm technologicznych i funduszy hedgingowych było postrzegane jako gwarantujące dno na rynku. Jednak w każdym przypadku narracja supercyklu nie została spełniona – cykl zakończył się ostrym spadkiem cen i przedłużonym rynkiem niedźwiedzi. Szczególnie dramatycznym przykładem było losy funduszu hedgingowego Three Arrows Capital (3AC) w latach 2021-22. Założyciele 3AC, Su Zhu i Kyle Davies, głośno lancowali tezę „supercyklu” w 2021 roku, twierdząc, że kryptowaluty tym razem nie zobaczą głębokiego rynku niedźwiedzi i odpowiednio ustawiwszy swój fundusz. Gdy rynek faktycznie skręcił w dół w 2022 roku, agresywne zakłady 3AC implodowały – fundusz zbankrutował, a jego krach pomógł wzbudzić szerszą zakażoność, która o połowę zmniejszyła całkowitą wartość rynku kryptowalutowego. Lekcja: stawianie fortuny na założeniu never-ending hossy może być destrukcyjne. Jak zauważył sucho Cointelegraph, „supercykl to niebezpieczna teoria, na której warto postawić swoje życiowe oszczędności”.
Ta historyczna perspektywa sprawia, że wielu analityków jest ostrożnych. Ciężar dowodu leży na idei, że ten cykl rzeczywiście przełamie schemat, zważywszy, że wszystkie poprzednie twierdzenia „tym razem jest inaczej” się rozpadły. Jednak jasne jest również, że krajobraz branży w 2025 roku znacznie się zmienił od poprzednich szczytów. Aby ocenić, czy supercykl może być w grze, musimy zbadać, co się dzieje teraz: czynniki napędzające obecną hossę i jak porównują się one z poprzednimi erami.
2024–2025: Nowy wzrost w zmieniającej się dynamice
Od połowy 2025 roku kryptowaluty znów są w natarciu. Bitcoin nie tylko odzyskał się po krachu z 2022 roku, ale wystrzelił na nowe rekordowe poziomy, przekraczając symboliczny próg $100,000 po raz pierwszy. W lipcu 2025 roku Bitcoin notowano powyżej $120,000, a całkowita globalna kapitalizacja rynku kryptowalut osiągnęła niespotykane wcześniej $4 biliony po raz pierwszy. Pod niektórymi względami obecny rynek kryptowalutowy jest nawet większy i bardziej zintegrowany z głównym nurtem finansowym niż podczas szczytów w 2017 lub 2021 roku. Szereg czynników przyczyniło się do tego odrodzenia – i stanowią one esencję argumentu, że ten cykl naprawdę jest inny:
-
Popyt instytucjonalny i strukturalny: W przeciwieństwie do 2017 roku, kiedy mania detaliczna dominowała, hossa z 2024–25 była wyraźnie napędzana przez pieniądze instytucjonalne i bardziej „strukturalny” rynek. Przełomowym wydarzeniem była wprowadzenie funduszy giełdowych (ETF) Bitcoin w głównych rynkach. Pod koniec 2024 roku, wiele Bitcoin ETF-ów było uruchamianych lub w fazie zatwierdzania, w tym fundusze od jednych z największych zarządców aktywów na świecie. Szczególnie fundusz BlackRock’s iShares Bitcoin Trust (IBIT) przyciągał ogromne napływy – ponad $17 miliardów wpłynęło w ciągu kilku tygodni od debiutu – jako że fundusze emerytalne, fundacje i zarządcy bogactwa w końcu mieli łatwy, regulowany instrument do zyskania ekspozycji na Bitcoina. Rachael Lucas, analityk w BTC Markets, zauważyła, że dzienne napływy do funduszy ETF Bitcoin przekroczyły $1 miliard w pewnym momencie, a w połowie 2025 roku Bitcoin przechowywany przez ETF-y stanowił ponad 6% całkowitej wartości rynku ETF-ów. „To nie jest spekulacyjne pompujące, to strukturalny popyt”, powiedziała Lucas, podkreślając, że duzi inwestorzy kupują Bitcoin nie na szybki flip, ale aby trzymać go w ramach zróżnicowanych portfeli. Rzeczywiście, status Bitcoina wśród głównych inwestorów wzrósł – nawet niektórzy kiedyś sceptyczni gracze instytucjonalni zmienili zdanie. Larry Fink, CEO BlackRock, słynnie wystąpił na CNBC, aby przyznać, że „miał błędne” opinii na temat zalet Bitcoin i teraz postrzega go jako „cyfrowe złoto” i „legitymny... instrument finansowy”, który może zabezpieczyć się przed dewaluacją waluty. Takie zmiany w postrzeganiu wśród liderów z Wall Street sygnalizują, że Bitcoin osiągnął nowy poziom akceptacji.
-
Główna legitymizacja i polityczne zaplecze: Dalsze budowanie zaufania to zmieniający się klimat polityczny i regulacyjny, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Zaskakujący ponowny wybór Donalda Trumpa na Prezydenta USA w listopadzie 2024 roku (po przerwie poza urzędem) okazał się wydarzeniem stymulującym dla rynków kryptowalut. Trump, który kiedyś wyrażał sceptycyzm w stosunku do Bitcoina, przeobraził się w polityka przyjaznego kryptowalutom, obiecującego uczynić Amerykę „stolicą kryptowalutową planety”. Jego zwycięstwo – wraz z pro-kryptowalutowymi sojusznikami w Kongresie – natychmiast przełożyło się na optymizm rynkowy. W rzeczywistości, Bitcoin wahał się wokół $60,000 tuż przed wyborami prezydenckimi w USA w 2024 roku; w tygodniach po wygranej Trumpa ponad dwukrotnie wzrosła do sześciocyfrowych liczb. Analitycy przypisali to oczekiwaniom lżejszego podejścia regulacyjnego i wspierających polityk. Administracja Trumpa rzeczywiście nie traciła czasu na sygnalizowanie pro-kryptowalutowej agendy: wyraził poparcie dla stworzenia Amerykańskiego Rezerwy Bitcoina w Strategii Stanów Zjednoczonych (analogicznego do rezerw złota) oraz instalował przyjaznych kryptowalutom urzędników, na przykład poprzez nominację pro-bitcoinowego Przewodniczącego SEC jako zastępcy Gary'ego Genslera. Jak donosi jeden raport, stanowisko nowego rządu zamieniło „to, co wcześniej było regulacyjnymi przeciwwiatrami, na przychylne wiatry” dla branży. Nawet tradycyjnie ostrożni zarządcy funduszy zwrócili na to uwagę. Shane Oliver, szef strategii inwestycyjnej w AMP (które zarządza miliardami funduszy emerytalnych), powiedział, że jego zespół „nie mógł już ignorować” wzrostu Bitcoina; wzięli małą pozycję w 2024 roku, ponieważ „Bitcoin stawał się częścią finansowego wszechświata dookoła nas... tego nie można ignorować”. Oliver nadal ostrzega, że krypto potrzebuje ostrożnego zarządzania ryzykiem.ze względu na zmienność, ale co ważniejsze, zauważa, że w miarę jak Bitcoin „zyskuje akceptację, to prawdopodobnie ma znacznie większy potencjał wzrostu” z czasem. Krótko mówiąc, podróż Bitcoina od niszy do finansowego mainstreamu wydaje się bliższa niż kiedykolwiek w 2025 roku, wspomagana przez polityczną legitymację i klarowność regulacyjną, które były nieobecne w przeszłych cyklach.
-
Klimat makroekonomiczny – Paliwo dla supercyklu? Szerokie tło ekonomiczne również było korzystne dla narracji Bitcoina jako środka przechowywania wartości. Po okresie agresywnych podwyżek stóp procentowych w 2022 roku w celu zwalczania inflacji, banki centralne przeszły do bardziej akomodacyjnej postawy w 2024 roku, gdy globalny wzrost wykazał oznaki spowolnienia. Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych, na przykład, zaczęła obniżać stopy pod koniec 2024 roku. Do grudnia 2024 roku zredukowała stopę referencyjną o łączną wartość 100 punktów bazowych (1 punkt procentowy) od jesieni. Inwestorzy oczekują dalszego luzowania w 2025 roku. Te oczekiwania osłabiły dolara amerykańskiego i wzbudziły na nowo obawy o inflację i dewaluację waluty – warunki, w których Bitcoin, dzięki swojej udowodnionej ograniczonej podaży, błyszczy jako zabezpieczenie przed inflacją. „Obawy o inflację, słabnący dolar amerykański i oczekiwania co do obniżek stóp przez Rezerwę Federalną czynią zdecentralizowaną naturę Bitcoina bardziej atrakcyjną niż kiedykolwiek”, zanotowała analiza Brave New Coin pod koniec 2024 roku. Dodatkowo ta sama analiza cytowała inwestorów makroekonomicznych z Londynu, obserwujących, że globalny cykl obniżek stóp jest wspierającą dynamiką makro dla aktywów ryzykownych. Ruchy cen Bitcoina w 2025 roku wykazały wrażliwość na sygnały Fed: jego cena wzrosła ponad 106 000 dolarów na spekulacjach o nadchodzących obniżkach stóp, a następnie krótko spadła, gdy Fed przyjął nieco bardziej jastrzębią tonę, niż oczekiwano. Niemniej jednak trajektoria polityki monetarnej wydaje się przechylać na korzyść Bitcoina w porównaniu do cyklu zaostrzenia, który przerwał boom z 2021 roku.
-
Dojrzałość rynku: niższa zmienność i głębsza płynność? Inną uderzającą różnicą w jego wzroście w latach 2024–25 była charakterystyka wzrostu rynku. Przeszłe przypadki byków, zwłaszcza w 2017 roku, charakteryzowały się gorączkową zmiennością i szaleństwem napędzanym przez „altcoin season” . Jak na razie, w 2025 roku wzrost Bitcoina, choć stromy, był nieco bardziej uporządkowany i skoncentrowany na Bitcoinie. Indeks dominacji Bitcoina – który mierzy udział Bitcoina w całkowitej wartości rynku krypto – osiągnął wieloletnie maksima, przekraczając 50% a nawet 60% w niektórych okresach 2025 roku. To wskazuje, że Bitcoin przewyższył większość alternatywnych monet, co jest sygnałem, że spekulacyjne nadmiary w niszowych tokenach były bardziej ograniczone niż w 2017 roku, kiedy to małe tokeny wzrosły bezkrytycznie. Monety o dużej kapitalizacji, takie jak Ethereum, również wzrosły, ale rynek nie widział tego samego stopnia euforii w wątpliwych tokenach mikro-kapitału lub projektach kopiowanych (z pewnymi wyjątkami w sferze memecoin, które omówimy). Większe uczestnictwo instytucji prawdopodobnie przyniosło głębszą płynność i w pewnym stopniu osłabiło skrajne wahania. „Uczestnictwo instytucji i ewoluujące przepisy oznaczają mniejszą zmienność i mniej dramatyczne szczyty i załamania. Rynek Bitcoina dojrzewa”, zauważył Brave New Coin, wskazując na takie znaki jak fundusze państwowe i plany emerytalne zwiększające ekspozycję na krypto. Pod koniec 2024 roku, kiedy Bitcoin po raz pierwszy przekroczył 100 000 dolarów, analitycy zauważyli, że typowy detaliczny „FOMO” był tak naprawdę mniej intensywny niż w 2017 roku – wielu indywidualnych inwestorów było bardziej ostrożnych tym razem, być może pogryzieni przez poprzednie załamania, podczas gdy instytucje metodycznie akumulowały. Ta dynamika może pomóc uniknąć nagłego szczytu, wspierając zamiast tego bardziej trwały rajd. Rzeczywiście, niektórzy obserwatorzy rynku zinterpretowali tempo wzrostu jako dowód na zachowanie przypominające supercykl: taki, w którym występują spadki, ale są płytsze, a trend wzrostowy jest kontynuowany dzięki stałemu popytowi. Alex Krüger, na przykład, stwierdził, że Bitcoin prawdopodobnie znajduje się w supercyklu, postrzegając wczesne cofnięcie z 2025 roku z poziomu ~110 tysięcy dolarów do przedziału 80–90 tysięcy dolarów jako zdrową korektę, a nie początek przedłużonego rynku niedźwiedzia. (Do lutego 2025 roku Bitcoin faktycznie skorygował niemal 20% ze swoich szczytów w szczycie niepewności makroekonomicznych i niektórych realizacji zysków, ale potem ustabilizował się – dalekie to było od szybkich załamań o ponad 50% z poprzednich szczytów).
-
Postęp technologiczny i sieciowy: Chociaż trudniejszy do zmierzenia w kontekście wpływu na cenę, ciągły rozwój infrastruktury krypto i technologii również odróżnia 2025 rok od wcześniejszych cykli. Sieć Bitcoina stała się bardziej wydajna i funkcjonalna – na przykład Lightning Network (rozwiązanie warstwy 2 dla szybszych, tańszych transakcji) znacznie się rozrosła, umożliwiając łatwiejsze korzystanie z Bitcoina do codziennych płatności. To adresuje starą krytykę, że Bitcoin jest zbyt wolny lub kosztowny dla małych transakcji. Szerzej, po przetrwaniu wielu cykli, ekosystem krypto w 2025 roku charakteryzuje się bardziej solidnymi giełdami (te które przetrwały lub pojawiły się po FTX, priorytetyzują przejrzystość i zgodność z przepisami), lepszymi rozwiązaniami przechowywania dla dużych inwestorów oraz bardziej przejrzystymi ramami regulacyjnymi w wielu jurysdykcjach. Wszystkie te elementy pomagają wlać zaufanie, że krypto to nie tylko dziki zachodni kasyno, ale dojrzewająca klasa aktywów, która zagości na stałe. Na przykład takie kraje jak Niemcy, Tajlandia, czy stany jak Texas proponują swoje własne programy skarbowe lub rezerwowe Bitcoina, a wiele stanów USA przyjęło ustawy uznające krypto w różnych kontekstach prawnych. Samo pojęcie aktu rezerwy Bitcoin w USA (jak proponowany przez senatora Cynthię Lummis) byłoby fantazją w 2017 roku; w 2025 roku to realna propozycja zdobywająca poparcie. Te postępy podkreślają, że fundamenty tego rynku byka są bardziej solidne niż w przeszłości.
Wszystkie powyższe czynniki składają się na hipotezę supercyklu: że może rynek krypto osiągnął poziom dojrzałości, integracji i szerokiego poparcia, który pozwala, by stary schemat boom-bust mógł złagodnieć w dłuższą, bardziej zrównoważoną fazę wzrostu. Zwolennicy twierdzą, że podczas gdy korekty przyjdą, te fundamenty są teraz wyższe i ochrona przed 80% awarią jest znacznie większa. Jak zauważył Nic Carter z Castle Island Ventures, obecność dużych inwestorów instytucjonalnych może rzeczywiście „ograniczać każde załamanie”, nawet jeśli typowa teoria cyklu przewidziałaby korektę wokół 2025 roku.
Jednak nie wszyscy są przekonani, że duchy przeszłych baniek zostały wyegzorcyzmowane. Obok optymizmu, istnieją znaczne sygnały ostrzegawcze i sceptyczne poglądy sugerujące, że boom 2025 roku może być nadal „kolejną bańką”, podążającą za znanym scenariuszem historii. To do tych teraz przechodzimy, zanim przystąpimy do wydania zrównoważonego werdyktu.
Znaki Supercyklu: Powody, dla których ten cykl może być inny
Podsumujmy teraz pierwsze bycze wskaźniki, które sugerują, że supercykl – długotrwały trend wzrostowy z tylko łagodnymi spadkami – może się materializować:
-
Bezprecedensowa Adopcja Instytucjonalna i HODLing: W poprzednich cyklach, marginalnym nabywcą napędzającym ceny do ekstremum był często spekulant krótkoterminowy. W latach 2024–25 większy udział popytu pochodzi od instytucji, korporacji, a nawet rządów z planami inwestycyjnymi na kilka lat. Te podmioty są bardziej skłonne do obchodzenia się z zmiennością (lub nawet dodawania do portfela w momencie spadków) zamiast masowego sprzedawania w panice. Na przykład, pod koniec 2024 roku, ponad 36 miliardów dolarów wpłynęło do krypto przez nowo uruchomione ETF-y i podobne instrumenty. Spółki publiczne, takie jak MicroStrategy, zgromadziły ogromne skarby Bitcoina (ponad 400 000 BTC w przypadku MicroStrategy) z deklarowanymi zamiarami trzymania ich długoterminowo. Fundusze państwowe także się zainteresowały. Jeśli niektóre skarbce narodowe lub banki centralne zaczną alokować środki na Bitcoina (pomysł podniesiony przez dyskusję nad Bitcoin Reserve Act), byłoby to strukturalne źródło popytu, które po prostu nie istniało wcześniej. Taki rodzaj własności „silnych rąk” może amortyzować rynek przed stromymi upadkami wywołanymi zbiorowym strachem. Rzeczywiście, skład inwestorów się zmienił: dane Glassnode (często cytowane w analizach branżowych) wykazały rosnący odsetek Bitcoina utrzymywanego w długoterminowych adresach, a salda na giełdach (monety gotowe do handlu) maleją – sugerując, że więcej monet jest w chłodnym przechowywaniu, mniej dostępnych do szybkiej sprzedaży. W teorii, bardziej niepłynna podaż trzymana przez zaangażowanych inwestorów mogłaby złagodzić każdy krach.
-
Fundamentalna Użyteczność i Krzywe Adopcyjne: W każdym cyklu, krypto wprowadzało nowych użytkowników i rozwijało swoją infrastrukturę, ale krytycy często zauważali, że wykorzystanie nie nadążało za wyceną. Jednak do 2025 roku podstawowe fundamenty są silniejsze. Wykorzystanie płatności, choć jeszcze nie powszechne, rośnie (pojemność sieci Lightning osiągnęła nowe maksima). Duże instytucje finansowe budują usługi krypto w odpowiedzi na zapotrzebowanie klientów, co wskazuje na rzeczywistą użyteczność. Nawet segmenty Web3 i zdecentralizowane finansowe, które były spekulacyjne w 2021 roku, wyprodukowały do 2025 roku aplikacje z trwałymi bazami użytkowników i przychodami, takie jak zdecentralizowane giełdy i rynki NFT, które przetrwały fazę hype’u. Na świecie szacuje się, że około 420 milionów ludzi posiadało krypto na rok 2023, a liczba ta wciąż rośnie. Co ważne, niektóre rozwijające się rynki teraz polegają na Bitcoinie i stablecoinach w codziennych transakcjach i przekazach pieniężnych (np. w niektórych częściach Ameryki Łacińskiej, Afryki, Azji Południowo-Wschodniej), spełniając niektóre z obietnic krypto dotyczących rzeczywistego przykładu użytkowania. Jeśli wartość na monetę jest podparta podstawą rzeczywistego zapotrzebowania na transakcje i oszczędności (np. jako cyfrowe złoto lub jako pieniądz w gospodarkach o słabszej walucie), wspiera to ideę, że cena bitcoina nie jest czysto spekulacyjna. Model formalny opublikowany przez badacza w holenderskim banku centralnym (van Oordt, 2024) argumentował, że tak długo, jak istnieje niezerowe zapotrzebowanie na transakcje kryptowalutowe, istnieje fundamentalna wartość bazowa przewyższająca zero – oznaczając, że Bitcoin nie jest bańką podobną do tulipana, która mogłaby całkowicie zniknąć. To samo badanie zauważyło, że prominentni entuzjaści chwalą Bitcoina jako „flagowiec nowej klasy aktywów” i „cyfrowe złoto”, sugerując, że jest on coraz częściej postrzegany jako mający ustaloną rolę.
([...]) Content: and countries like El Salvador using Bitcoin as legal tender (ongoing since 2021), the asset’s utility and network effects are arguably finally catching up with its price.
Translation: i kraje, takie jak Salwador, używające Bitcoina jako prawnego środka płatniczego (trwające od 2021 roku), użyteczność aktywa i efekty sieciowe w końcu, jak można się domyślić, nadążają za jego ceną.
Content: 3. Market Resilience and Smaller Corrections So Far: Through late 2024 and 2025, the crypto market has already weathered some tests that, in prior cycles, might have triggered bigger crashes. For example, when the Fed signaled fewer rate cuts than hoped in December 2024, Bitcoin pulled back a bit (roughly 5-10%) but quickly stabilized around $100k. Similarly, news of U.S.–China tech tension in early 2025 caused a risk-off ripple that knocked Bitcoin down nearly 20% from its peak, but it found support in the high-$80ks and resumed climbing within weeks. These 20% dips are notable because in crypto terms, they amounted to healthy corrections, not crashes. Contrast this with April–July 2021, when an unfavorable tweet by Elon Musk about Bitcoin’s energy usage plus regulatory fears in China led to a 50% plunge from $60k to $30k. The difference in 2025 is that buyers seem to step in more quickly. Deep-pocketed investors appear eager to accumulate on any sign of weakness, reflecting confidence in long-term prospects. “Stop comparing this cycle to prior cycles,” urged Alex Krüger, pointing out that conditions (like a pro-crypto U.S. government) have “never been so ideal” and could make this cycle behave differently. His supercycle thesis is that we’ll see pullbacks, but likely no prolonged bear market as in 2018 or 2022. If indeed Bitcoin continues to make new highs after each mid-cycle dip, that reinforces the supercycle case.
Translation: 3. Odporność rynku i mniejsze korekty jak dotąd: Do końca 2024 i 2025 roku, rynek kryptowalut przetrwał już pewne próby, które w poprzednich cyklach mogły spowodować większe krachy. Na przykład, gdy Fed zasygnalizował mniej cięć stóp procentowych, niż oczekiwano w grudniu 2024 roku, Bitcoin nieco się cofnął (o około 5-10%), ale szybko ustabilizował się na poziomie około 100 tys. USD. Podobnie, wiadomości o napięciach technologicznych między USA a Chinami na początku 2025 roku spowodowały reakcję rynkową, która zepchnęła Bitcoina w dół o prawie 20% od szczytu, ale znalazł wsparcie na poziomie wysokich 80 tys. USD i w ciągu kilku tygodni znów zaczął rosnąć. Te spadki o 20% są godne uwagi, ponieważ w kontekście kryptowalut oznaczały zdrowe korekty, a nie krachy. W przeciwieństwie do kwietnia-lipca 2021 roku, kiedy niekorzystny tweet Elona Muska dotyczący zużycia energii przez Bitcoin oraz obawy regulacyjne w Chinach doprowadziły do 50% spadku z 60 tys. USD do 30 tys. USD. Różnica w 2025 roku polega na tym, że kupujący wydają się szybciej wkraczać. Inwestorzy z głębokimi kieszeniami wydają się chętni do akumulacji przy każdym oznaku słabości, co odzwierciedla ich zaufanie do perspektyw długoterminowych. “Przestańcie porównywać ten cykl do poprzednich cykli” – wezwał Alex Krüger, wskazując, że warunki (takie jak pro-krypto amerykański rząd) są “nigdy tak idealne” i mogą sprawić, że ten cykl będzie zachowywał się inaczej. Jego teza supercyklu jest taka, że zobaczymy korekty, ale prawdopodobnie nie będzie przedłużającego się rynku niedźwiedzia, jak w 2018 czy 2022 roku. Jeśli faktycznie Bitcoin będzie dalej ustanawiał nowe szczyty po każdej korekcie w środku cyklu, wzmacnia to argument za supercyklem.
Content: 4. Comparisons to Gold and Other Supercycles: Some analysts draw parallels to past supercycles in other assets. For example, the 1970s gold market, which Krüger references, saw gold’s price explode after the U.S. came off the gold standard – going from $35/oz in 1971 to ~$850/oz by 1980 without ever returning to prior lows. That was driven by high inflation and a shift in how gold was valued (freely traded, investment demand unleashed). Bitcoin’s advocates say a similar re-rating could be happening now: Bitcoin is increasingly seen not as a fringe tech toy but as a core alternative asset, “digitizing gold” in Larry Fink’s words. If so, Bitcoin’s value could rise an order of magnitude (some targets range from $200k to even $500k or higher in the coming years) and then plateau at a higher equilibrium rather than collapsing. The concept of a commodity supercycle – typically used to describe multi-decade secular uptrends in commodities driven by structural demand (like oil or metals during China’s 2000s boom) – has been invoked for crypto by those who believe the world is on the cusp of broad blockchain adoption. In other words, crypto could be entering its equivalent of a long secular bull market. It’s a bold claim, but not impossible if one believes, for instance, that a significant portion of global finance and transactions will migrate to crypto networks over the next decade. Under that scenario, the 2020s might be seen in hindsight as the period where crypto transitioned from a high-volatility emerging technology to a mainstream backbone of the digital economy – in which case, the valuation would be expected to rise and stay elevated, not implode.
Translation: 4. Porównania do złota i innych supercykli: Niektórzy analitycy znajdują analogie do przeszłych supercykli w innych aktywach. Na przykład, rynek złota z lat 70., o którym wspomina Krüger, widział eksplozję cen złota po tym, jak Stany Zjednoczone odeszły od standardu złota – przejście z 35 USD/oz w 1971 roku do około 850 USD/oz do 1980 roku, nigdy nie wracając do wcześniejszych minimów. Było to napędzane wysoką inflacją i zmianą sposobu, w jaki złoto było wyceniane (swobodny handel, uwolnione zapotrzebowanie inwestycyjne). Zwolennicy Bitcoina twierdzą, że podobna re-ewaluacja może zachodzić teraz: Bitcoin jest coraz częściej postrzegany nie jako technologiczna ciekawostka, ale jako kluczowy alternatywny aktyw, “cyfryzacja złota” w słowach Larry’ego Finka. Jeśli tak, wartość Bitcoina mogłaby wzrosnąć o rząd wielkości (niektóre cele oscylują w zakresie od 200 tys. USD do nawet 500 tys. USD lub więcej w nadchodzących latach) i następnie ustabilizować się na wyższym poziomie równowagi, zamiast się załamać. Koncepcja supercyklu surowcowego – zazwyczaj używana do opisu kilkudziesięcioletnich, sekularnych trendów wzrostowych w surowcach napędzanych popytem strukturalnym (jak ropa czy metale podczas chińskiego boomu lat 2000.) – została przywołana dla kryptowalut przez tych, którzy wierzą, że świat jest na progu szerokiej adopcji blockchain. Innymi słowy, kryptowaluty mogą wchodzić w swój odpowiednik długoterminowego rynku byka. To odważne stwierdzenie, ale nie niemożliwe, jeśli ktoś wierzy, na przykład, że znaczna część globalnego finansów i transakcji przeniesie się do sieci kryptowalut w ciągu następnej dekady. W takim scenariuszu, lata 2020. mogą być postrzegane z perspektywy czasu jako okres, w którym kryptowaluta przeszła od technologii o wysokiej zmienności do głównego filaru cyfrowej gospodarki – w takim przypadku, oczekuje się, że wycena wzrośnie i pozostanie podwyższona, a nie zainploduje.
Content: 5. Risk Management and Regulatory Clarity: Finally, improvements in the market’s structure and oversight might reduce the kind of cascade failures seen in prior busts. In 2022, part of why the downturn became so vicious was the highly leveraged positions and opaque dealings of firms like FTX, 3AC, Celsius, etc. Many of those vulnerabilities have since been flushed out or mitigated. Regulators worldwide, from the U.S. to Europe to Asia, have been busy instituting clearer rules on crypto exchanges, stablecoin reserves, and more. The result by 2025 is that reputable exchanges have better risk controls, and egregious lending practices (like uncollateralized loans that were rampant in 2021) have diminished. The fact that crypto made it through 2023–24 without major exchange failures or hacks (at least none on the order of Mt. Gox or FTX) has increased trust. Meanwhile, on the regulatory front, the passage of some sensible legislation – e.g., a Stablecoin Act in the U.S. to ensure stablecoin issuers maintain reserves, and the EU’s comprehensive MiCA regulations – gives institutional investors greater confidence to engage with crypto. With less regulatory overhang, the market may not face abrupt clampdowns that could spook investors. Instead, the focus has shifted to integrating crypto into the existing financial system under proper supervision. All this suggests a less fragile market environment.
Translation: 5. Zarządzanie ryzykiem i klarowność regulacyjna: Wreszcie, poprawy w strukturze rynku i nadzorze mogą zmniejszyć rodzaj kaskadowych upadków widzianych w poprzednich załamaniach. W 2022 roku, część przyczyny, dlaczego spadek stał się tak gwałtowny, były wysoce lewarowane pozycje i nieprzejrzyste transakcje firm takich jak FTX, 3AC, Celsius itp. Wiele z tych luk zostało od tamtego czasu rozwiązanych lub złagodzonych. Organy regulacyjne na całym świecie, od USA przez Europę po Azję, były zaangażowane w wprowadzanie klarownych zasad dotyczących giełd kryptowalutowych, rezerw stablecoin i innych. Efekt do 2025 roku jest taki, że renomowane giełdy mają lepsze kontrole ryzyka, a skrajne praktyki kredytowe (takie jak nieskredytowane pożyczki, które były powszechne w 2021 roku) zostały zmniejszone. Fakt, że kryptowaluty przetrwały lata 2023–24 bez większych awarii giełdowych czy hacków (przynajmniej żadnych na miarę Mt. Gox czy FTX) zwiększył zaufanie. Tymczasem, na froncie regulacyjnym, przyjęcie pewnych rozsądnych przepisów – np. Ustawy o Stabilnych Monachach w USA, aby zapewnić, że emitenci stablecoin będą utrzymywać rezerwy, oraz wszechstronne przepisy MiCA UE – daje inwestorom instytucjonalnym większą pewność do angażowania się w kryptowaluty. Z mniejszym obciążeniem regulacyjnym, rynek może nie musieć się mierzyć z nagłymi ograniczeniami, które mogłyby przestraszyć inwestorów. Zamiast tego, fokus przesunął się na integrację kryptowalut z istniejącym systemem finansowym pod odpowiednim nadzorem. Wszystko to sugeruje mniej kruchą konfigurację rynkową.
Content: These factors paint an encouraging picture for the supercycle argument. Indeed, as of mid-2025, one could argue that many ingredients of the perfect bullish storm are present: monetary easing, political support, mainstream buy-in, technological maturity, and an expanding user base. If there were ever a time the four-year bust might not materialize as brutally, it would be now. It’s telling that even some who previously doubted crypto are conceding its staying power. Veteran strategist Shane Oliver, while still cautious, admitted that over time, with increasing acceptance, Bitcoin “probably has a lot more upside” despite its volatility. And Andrew Page, as noted, points out that Bitcoin doesn’t neatly fit the bubble template precisely because it keeps coming back stronger after each crash.
Translation: Te czynniki malują zachęcający obraz dla argumentu supercyklu. Rzeczywiście, na połowę 2025 roku można by argumentować, że wiele składników idealnej byczej burzy jest obecnych: luzowanie polityki monetarnej, wsparcie polityczne, mainstreamowe zaangażowanie, dojrzałość technologiczna i rosnąca baza użytkowników. Gdyby kiedykolwiek był czas, kiedy czteroletnia zapaść mogłaby nie zmaterializować się tak brutalnie, to byłby to teraz. Jest wymowne, że nawet niektórzy, którzy wcześniej wątpili w kryptowaluty, przyznają ich trwałość. Doświadczony strateg Shane Oliver, choć nadal ostrożny, przyznał, że z biegiem czasu, wraz ze wzrostem akceptacji, Bitcoin “prawdopodobnie ma znacznie więcej potencjału wzrostowego” mimo swojej zmienności. I jak zauważył Andrew Page, Bitcoin nie pasuje dokładnie do szablonu bańki właśnie dlatego, że po każdym załamaniu wraca silniejszy.
Content: However, prudent analysis demands examining the counter-arguments just as closely. For every bullish sign, skeptics can offer a rejoinder. Are there cracks beneath the surface of the 2025 rally? What elements of classic bubbles might still be present? In the spirit of balance, let’s explore the reasons this cycle could still turn out to be another bubble – one that may yet deflate in spectacular fashion.
Translation: Jednak ostrożna analiza wymaga równie dokładnego zbadania kontrargumentów. Na każdy byczy znak sceptycy mogą odpowiedzieć kontrargumentem. Czy pod powierzchnią rajdu w 2025 roku są jakieś pęknięcia? Jakie elementy klasycznych baniek mogą wciąż być obecne? W duchu równowagi, przyjrzyjmy się powodom, dla których ten cykl mógłby wciąż okazać się kolejną bańką – jedną, która może jeszcze spektakularnie się skurczyć.
Content: ## Warning Signs: Why It Could Be “Just Another Bubble”
Translation: ## Ostrzegawcze Znaki: Dlaczego To Może Być “Tylko Kolejna Bańka”
Content: Despite the many positive developments, a number of analysts and veteran investors urge caution. They argue that, supercycle or not, the crypto market in 2025 exhibits several hallmarks of a bubble – and that ignoring historical patterns could be dangerous. Here are the key reasons for skepticism:
Translation: Pomimo wielu pozytywnych zmian, wielu analityków i doświadczonych inwestorów ostrzega przed ostrożnością. Argumentują, że, niezależnie od supercyklu, rynek kryptowalut w 2025 roku wykazuje kilka znamion bańki – a ignorowanie historycznych wzorców może być niebezpieczne. Oto kluczowe powody do sceptycyzmu:
Content: 1. Parabolic Price Action and Speculative Fever: The magnitude of crypto’s price increase in a relatively short time is, in itself, a potential red flag. Bitcoin roughly doubled in price within a span of a few months (from around $60k pre-election to $120k by mid-2025), and the total crypto market added trillions in value. Such explosive gains often indicate a degree of speculative excess, as investors chase momentum. Veteran market strategist Sean Callow noted that Bitcoin was “moving with a lot of speculative force” as it rocketed to new highs. “That sort of price action does worry me,” he said, warning that a rapid run-up driven by speculation can just as quickly reverse. Indeed, history shows that when everyone assumes the only direction is up, the stage is set for disappointment. Even within this cycle, there are mini-bubbles visible: memecoins and fringe tokens saw euphoric pumps in early 2025 reminiscent of past manias. For example, a so-called “Memecoin Supercycle” narrative took hold, with joke tokens like PEPE or even a newly launched “TrumpCoin” surging thousands of percent purely on social media hype. An educational post by OSL noted that these memecoin frenzies rely on “social media buzz,” have little intrinsic value or utility, and create an environment “ripe for speculative bubbles”. Such episodes, albeit in a corner of the market, echo the irrational exuberance of prior peaks (like the ICO craze of 2017, or the dogecoin rally of 2021). They suggest that investor psychology – fear of missing out (FOMO) and herd behavior – is still a powerful force pushing prices beyond sustainable levels. If large numbers of participants are buying not because of fundamental conviction but simply because prices are going up, that’s a classic bubble sign.
Translation: 1. Paraboliczne Ruchy Cen i Gorączka Spekulacyjna: Skala wzrostu cen kryptowalut w stosunkowo krótkim czasie sama w sobie jest potencjalnym sygnałem ostrzegawczym. Bitcoin podwoił swoją cenę w ciągu zaledwie kilku miesięcy (z około 60 tys. USD przed wyborami do 120 tys. USD do połowy 2025 roku), a cały rynek kryptowalut zwiększył swoją wartość o biliony. Takie eksplozje wzrostu często wskazują na pewien stopień nadmiaru spekulacyjnego, gdy inwestorzy gonią za momentum. Doświadczony strateg rynkowy Sean Callow zauważył, że Bitcoin “poruszał się z dużą siłą spekulacyjną”, kiedy nagle wzrósł do nowych szczytów. “Taki rodzaj ruchu cenowego mnie martwi” – powiedział, ostrzegając, że szybki wzrost napędzany spekulacją może równie szybko się odwrócić. Rzeczywiście, historia pokazuje, że kiedy wszyscy zakładają tylko wzrost, scena jest gotowa na rozczarowanie. Nawet w obecnym cyklu widoczne są mini-bańki: memecoins i marginalne tokeny były świadkami euforycznych pomp na początku 2025 roku, przypominając o poprzednich mania sporach. Na przykład, zapanowała narracja “Supercyklu Memecoin”, z tokenami żartobliwymi jak PEPE czy nowo uruchomiony “TrumpCoin” wzrastającymi o tysiące procent wyłącznie na szumie w mediach społecznościowych. Post edukacyjny OSL zauważył, że te frenezje memecoin opierają się na “szumie w mediach społecznościowych”, mają niewielką wartość wewnętrzną lub użyteczność, i tworzą środowisko “idealne dla bań spekulacyjnych”. Takie epizody, choć na marginesie rynku, odzwierciedlają irracjonalną euforię wcześniejszych szczytów (jak szał ICO z 2017 roku, czy rajd dogecoina w 2021 roku). Sugerują, że psychologia inwestorów – strach przed przeoczeniem (FOMO) i zachowania stadne – wciąż są potężnym czynnikiem pchającym ceny ponad poziomy zrównoważone. Jeśli duża liczba uczestników kupuje nie z fundamentalnego przekonania, ale tylko dlatego, że ceny rosną, to klasyczny znak bańki.
Content: 2. Leverage and Risky Behavior Haven’t Disappeared: While the crypto industry cleaned up some leverage after 2022, it would be a mistake to think leverage is gone. New forms of leverage and high-risk trading have emerged, just more out of sight. Decentralized finance (DeFi) protocols, for instance, allow people to take leveraged positions using crypto collateral – this can be less transparent and harder to quantify than the margin trading on big exchanges. There’s also the phenomenon of crypto derivatives: Bitcoin futures, options, and perpetual swap contracts are highly liquid and can amplify volatility. In fact, open interest in Bitcoin futures reached record highs in 2025, indicating that many traders are using derivatives to bet on price movements. Sudden market swings could trigger cascading liquidations in these instruments, exacerbating a downturn (as seen in previous mini-crashes). Some skeptics argue that despite talk of “institutional money,” a sizable portion of crypto volume is still driven by short-term traders and even whales manipulating markets. A spike to $120k and back to $100k, for example, could enrich leveraged longs who sold at the top and then reloaded lower, or conversely, trap latecomers. Volatility remains extremely high relative to traditional assets, underscoring that crypto prices can overshoot in both directions. When Jim Rogers – a renowned investor who’s seen countless market cycles – calls Bitcoin “a bubble that will eventually collapse” and says “I do not see any reality to the movement”, his perspective is rooted in an instinct that parabolic charts usually end badly. Rogers cautioned in early 2025 that Bitcoin’s rise “is going to hurt a lot of people” quando inverso. Such voices urge that gravity still exists, even if defied for longer than expected.
Translation: 2. Dźwignia i Ryzykowne Zachowanie Nie Zniknęły: Choć przemysł kryptowalutowy uporządkował część dźwigni po 2022 roku, byłoby błędem sądzić, że dźwignia zniknęła. Pojawiły się nowe formy dźwigni i handlu wysokiego ryzyka, po prostu bardziej poza zasięgiem wzroku. Protokóły zdecentralizowanych finansów (DeFi), na przykład, pozwalają na zajmowanie pozycji lewarowanych przy użyciu kryptowalutowego zabezpieczenia – może to być mniej transparentne i trudniejsze do oszacowania niż handel z marżą na dużych giełdach. Istnieje również zjawisko pochodnych kryptowalut: kontrakty futures, opcje i kontrakty wieczyste Bitcoin są wysoce płynne i mogą amplifikować zmienność. W rzeczywistości, otwarty interes w futures Bitcoin osiągnął rekordowe poziomy w 2025 roku, wskazując, że wielu handlowców używa pochodnych do obstawiania ruchów cenowych. Nagłe zmiany rynkowe mogą wywołać kaskadowe likwidacje tych instrumentów, pogłębiając spadek (jak widziano w poprzednich mini-krachach). Niektórzy sceptycy twierdzą, że mimo mówienia o “pieniądzach instytucjonalnych”, znaczna część wolumenu kryptowalutowego wciąż jest napędzana przez krótkoterminowych handlowców, a nawet wieloryby manipulujące rynkami. Wzrost do 120 tys. USD i powrót do 100 tys. USD, na przykład, mógłby wzbogacić lewarowanych długach, którzy sprzedali na szczycie, a potem ponownie załadowali niżej, lub odwrotnie, zatrzymać nowoprzybyłych. Zmienność nadal pozostaje niezwykle wysoka w porównaniu do tradycyjnych aktywów, podkreślając, że ceny kryptowalut mogą wystrzeliwać w obu kierunkach. Gdy Jim Rogers – uznany inwestor, który widział niezliczone cykle rynkowe – nazywa Bitcoina “bańką, która ostatecznie się załamie” i mówi “nie widzę żadnej realności w tym ruchu”, jego perspektywa opiera się na instynkcie, że wykresy paraboliczne zwykle kończą się źle. Rogers ostrzegał na początku 2025 roku, że wzrost Bitcoina “skrzywdzi wielu ludzi”, cuando inverto. Takie głosy przypominają, że grawitacja wciąż istnieje, nawet jeśli jest zanegowana na dłużej, niż się spodziewano.
Content: 3. Macro and Liquidity Risks Linger: The supportive macro conditions could flip again. Inflation, for instance,
Translation: 3. Ryzyka Makroekonomiczne i Płynnościowe Utrzymują Się: Wspierające warunki makroekonomiczne mogą się ponownie zmienić. Inflacja, na przykład,1. Tłumaczenie na język polski bez tłumaczenia odnośników markdown.
Treść: jest powszechnie nieprzewidywalny. Jeśli presje cenowe wzrosną lub dane ekonomiczne zmuszą banki centralne do zaostrzenia polityki zamiast jej luzowania (na przykład, jeśli Fed wstrzyma się lub odwróci obniżki stóp z powodu odnowionych obaw o inflację), atrakcyjność Bitcoina może osłabnąć, a aktywa ryzykowne ogólnie mogą być sprzedawane. Mieliśmy tego przedsmak, gdy Fed pod koniec 2024 roku był mniej gołębi niż oczekiwano, co natychmiast obniżyło Bitcoina o kilka procent. Jeśli do końca 2025 roku inflacja wciąż będzie powyżej celów, bankierzy centralni mogą zmienić podejście na bardziej "jastrzębie", usuwając bodziec, który pomógł napędzać ten rajd. Ponadto, płynność z innych źródeł może wyschnąć: trzeba wziąć pod uwagę, że wzrost hossy w latach 2020-2021 był znacząco wspierany przez masowe bodźce fiskalne i wzrost podaży pieniądza (zjawisko "drukarka pieniędzy działa na pełnych obrotach", na które Dan Held wskazywał jako kluczowy czynnik supercyklu). W 2025 roku nie jesteśmy w środowisku bodźców pandemicznych; jednak płynność globalna wzrasta częściowo z powodu luzowania polityki monetarnej Chin i innych czynników. Jeśli te dynamiki się zmienią – na przykład, jeśli główne gospodarki zdecydują się ograniczyć nadmiar płynności lub zająć się bańkami na rynku aktywów – kryptowaluty mogłyby być bezpośrednio dotknięte. Mówiąc wprost, rynek kryptowalut w dużej mierze tańczy w rytm globalnej płynności. Każdy wstrząs – kryzys geopolityczny, wydarzenie kredytowe na tradycyjnych rynkach lub nawet wewnętrzne zamieszanie w kryptowalutach – może zburzyć zaufanie. Warto pamiętać, że sentyment rynkowy może odwrócić się szybciej niż fundamentalne wskaźniki. Spekulacyjny aktyw może spaść o 50% w ciągu kilku tygodni niezależnie od tego, czy długoterminowe podstawy pozostają nienaruszone, tylko dlatego, że zmienił się nastrój lub apetyt na ryzyko. Scenariusz bańki polega na tym, że coś wywołuje panikę, a z tyloma zgromadzonymi w krótkim czasie majątkami papierowymi ta panika zamienia się w lawinę sprzedaży.
- Powtarzający się narracja "Tym razem jest inaczej": Jak już omówiono wcześniej, każdy cykl ma swoje usprawiedliwienia dla tego, dlaczego wcześniejsze wzorce boomu i krachu już nie mają zastosowania. Doświadczeni traderzy często uważają frazę "tym razem jest inaczej" za jedne z najdroższych słów w finansach. Teza supercyklu, w ich oczach, może być po prostu wersją tego odwiecznego optymizmu na lata 2024-2025. Analiza Cointelegraph zauważyła, niemal ironicznie, że koncepcja "tego cyklu, który jest inny" pojawiała się na każdym wcześniejszym rynku byka – i za każdym razem okazywało się to błędne, gdy po nim następował rynek niedźwiedzia. Ta historia sugeruje, że sceptycyzm jest również uzasadniony wobec najnowszych twierdzeń o supercyklu. Być może zmieniają się nazwy i szczegóły – dziś to "ETF-y i adopcja przez państwa" zamiast "ICO i adopcja instytucjonalna" – ale końcowy rezultat może się okazać wciąż taki sam: bańka pęknie, gdy narracja się wyczerpie. Fakt, że osoby jak Su Zhu (z 3AC) i inni tak bardzo się pomylili w 2021 roku, jest pokornym przypomnieniem, że nawet insiderzy kipiący entuzjazmem mogą błędnie ocenić siłę rynku. Teraz, w 2025 roku, słyszymy, że znaczące osoby mówią podobne rzeczy o niekończącym się wzroście. Oczywiście warunki się różnią, ale ludzka natura na rynkach nie. Chciwość i strach cyklują wiecznie.
Sceptycy zwracają uwagę także na obawy dotyczące wyceny. Chociaż wycena kryptowalut jest trudna, jednym z podejść jest porównanie ich kapitalizacji rynku do skali problemów, które mają rozwiązać, lub poziomu adopcji. Kapitalizacja rynku kryptowalut w wysokości 4 bilionów dolarów w 2025 roku rodzi pytanie: czy gospodarka kryptowalutowa, pod względem faktycznego użycia, zbliża się do uzasadnienia tej wartości? Dla kontekstu, 4 biliony dolarów to mniej więcej wielkość rynku akcji Niemiec lub PKB dużego kraju. Czy sieci kryptowalutowe generują równoważną wartość ekonomiczną? Niektórzy twierdzą, że jeszcze nie – wiele z tej wartości wyceny jest oczekiwana. Jeśli ta oczekiwana adopcja lub zyski nie zmaterializują się wystarczająco szybko, wyceny mogą zostać uderzone. Metryki cena-do-użycie (jak kapitalizacja rynku na aktywnego użytkownika lub na transakcję) są na bardzo wysokich poziomach dla wielu kryptowalut, co implikuje wysokie oczekiwania co do przyszłego wzrostu. To nie jest koniecznie złe w sektorze wzrostowym, ale przypomina metryki z bańki dot-com, gdzie firmy były wyceniane na niesamowite wartości w stosunku do istniejących użytkowników lub przychodów, przy założeniu ostatecznego przełomowego sukcesu na świecie. Wiele z tych firm upadło, gdy prognozy wzrostu zostały dostosowane do rzeczywistości.
-
Zagrożenia zewnętrzne i regulacyjne: Chociaż środowisko regulacyjne jest lepsze niż wcześniej, nie jest wolne od ryzyka. Zwrot przyjazny kryptowalutom w USA mógłby zostać odwrócony przez zmianę administracji w przyszłości lub nawet przez obecnych decydentów, jeśli coś poszłoby nie tak (np. jeśli miałoby miejsce implozja stablecoina lub duże oszustwo związane z kryptowalutami, mogłoby dojść do publicznego i politycznego odwetu). Globalnie, są jeszcze duże mocarstwa jak Chiny i Indie, które utrzymują twarde stanowisko przeciwko nieograniczonemu użyciu kryptowalut. Każde surowe działania – takie jak surowsze egzekwowanie przepisów na pozostałych giełdach zagranicznych lub wyższe podatki na zyski z kryptowalut (niektóre kraje rozważały podatki od nadzwyczajnych zysków z kryptowalut) – mogą zmniejszyć entuzjazm. Ponadto, należy rozważyć ryzyka technologiczne: kryptowaluty to wciąż stosunkowo młoda technologia. Co jeśli wystąpi krytyczna podatność lub atak (poza rutynowym) na znaczącym blockchainie? Albo, patrząc dalej, co jeśli postępy, takie jak komputery kwantowe, zagrożą bezpieczeństwu kryptograficznemu? Są to ryzyka o długim ogonie, ale wpływają na niepewność, która zazwyczaj uniemożliwia aktywowi osiągnięcie statusu "wolnego od ryzyka". W bańce, tego rodzaju ryzyka są często ignorowane przez inwestorów – aż nagle przestają być i wszyscy rzucają się do ponownego wyceny ryzyka.
-
Zdrowie szerszego ekosystemu kryptowalut: Bitcoin może być gwiazdą, ale stabilność rynku kryptowalutowego zależy również od kluczowej infrastruktury i kondycji innych segmentów. Kryzys z 2022 roku nauczył nas, że nawet jeśli sam Bitcoin radzi sobie dobrze, problemy w kryptowalutowych bankach (pożyczkodawcach), giełdach lub stablecoinach mogą pociągnąć w dół cały rynek. W 2025 roku, czy jesteśmy pewni, że wszystkie stablecoiny są w pełni stabilne? Tether (USDT), największy stablecoin, pozostaje do pewnego stopnia nieprzejrzysty w swoich rezerwach, choć działał bez poważnych problemów do tej pory; jakiekolwiek wahanie może spowodować panikę z powodu wszechobecnej roli Tethera w handlu. Protokóły DeFi są kolejnym problemem – są nadal eksperymentalne i mogą być podatne na exploity. Awaria lub utrata środków na znaczącej platformie DeFi mogłaby zaszkodzić szerokiemu zaufaniu. I nie zapominajmy, że altcoiny poza Bitcoinem i Ethereum pozostają bardzo spekulacyjne. Wiele nowych tokenów wprowadzonych na rynek w latach 2023–25, zwłaszcza w dziedzinach takich jak metawersum lub meme coins, może zbliżyć się do zera w przypadku spadku, podobnie jak tysiące tokenów ICO po 2018 roku. Jeśli wystarczająco wielu inwestorów detalicznych zostanie poparzonych na nich, może to skwaśnić sentyment nawet do blue chipów, takich jak Bitcoin, jak to miało miejsce wcześniej.
Łącząc te punkty razem, pogląd niedźwiedzi jest zasadniczo: Tak, sceneria się zmienia, ale cykl boom-bust pozostaje zakorzeniony. Im bardziej się wznoszą, tym mocniej upadają. Każda bańka ma fundamentalne argumenty, które wydają się przekonujące (np. "internet zrewolucjonizuje biznes" była prawdą, ale mimo to akcje dot-com spadły o 90% w 2000 roku, ponieważ ich wycena była zbyt wygórowana). Potencjał transformacyjny kryptowalut może być realny, ale wciąż ich rynek może się nadmiernie rozgrzać i poprawić z poważnym spadkiem.
Sean Callow, analityk FX, podsumował to zrównoważoną sceptycyzmem, uznając, że Bitcoin jest teraz na "pewniejszym gruncie" z różnorodnymi inwestorami, którzy "potencjalnie ograniczają spadki", ale "bez wątpliwości, jeśli zacznie spadać, może się to znacznie pogorszyć". Innymi słowy, ulepszenia na rynku mogą złagodzić uderzenie, ale nie zapobiegną spadkowi, jeśli bańka się rozwinie. Możliwe jest również, że nawet zagorzali zwolennicy kryptowalut przewidują dużą korektę jako element gry – po prostu myślą, że ostatecznie się odbije. Na przykład, niektórzy traderzy otwarcie mówią o odbieraniu zysków na szczytach cyklu i odkupowaniu po spadku o 50%, traktując to niemal jako oczywistość. Jeśli wystarczająco wielu uczestników rynku działa w ten sposób, może to stać się samospełniającym się cyklem: gdy wyceny czują się nadmiernie wysokie lub zbliża się pewna data (jak koniec 2025 roku, około rok po halvingu, który niektórzy przewidują jako szczyt na podstawie 4-letniego rytmu), wielu zacznie sprzedawać, tworząc właśnie korektę, którą przewidują. Ta dynamika może się powtórzyć, chyba że zostanie udowodniona inaczej.
Na koniec, nie można nie docenić czynnika psychologicznego. Rynki kryptowalut są w dużej mierze napędzane sentymentem. Przy Bitcoinie o wartości 120 tys. dolarów wiele optymizmu (i dźwigni) jest niewątpliwie już uwzględnionych w cenie. Jeśli większość inwestorów jest byku, kontrarianin w tradycyjnej analizie ostrzegałby, że rynek może być gotowy na zmianę. I odwrotnie, prawdziwy supercykl może być widoczny dopiero z perspektywy czasu – oznaczałby wspinanie się na "ścianę niepokoju", a nie powszechny optymizm. Dlatego zdrowo jest widzieć zdrową debatę (jak widzimy tutaj). Ale jeśli w pewnym momencie zauważysz, że media i analitycy prawie jednogłośnie ogłaszają supercykl i odrzucają możliwość krachu, może to samo w sobie być ostrzeżeniem, że euforia zaczyna przewyższać rozsądek.
Wniosek: Supercykl czy bańka? Trochę z obu
Stojąc tutaj pod koniec 2025 roku, z Bitcoinem i aktywami kryptograficznymi sięgającymi wysokości, które wcześniej były nie do wyobrażenia, jest jasne, że kryptowaluty przeszły niezwykłą podróż. Pytanie "supercykl czy bańka?" nie ma prostego odpowiedzi tak lub nie – a w rzeczywistości dowody sugerują elementy obu. Obecny cykl ma cechy, które różnią go od wcześniejszych boomów, sugerując rynek, który stopniowo dojrzewa. Jednocześnie, DNA zmienności i spekulacyjnego nadmiaru jest bardzo żywe w kryptowalutach, co oznacza, że nie można wykluczyć ostrych spadków.
Na stronie supercyklu mamy przekonujące oznaki sekularnej adopcji i integracji w globalną tkankę finansową. Uznanie Bitcoina za pełnoprawny aktyw przez główne instytucje (od BlackRock po państwa narodowe) zapewnia fundament, który po prostu nie istniał w 2017 ani nawet w 2021 roku. Popyt strukturalny – długoterminowi posiadacze, ETF-y, skarbce korporacyjne – jest silniejszy niż kiedykolwiek. Infrastruktura branży jest bardziej robust, a jasność regulacyjna poprawiła się na kluczowych rynkach, zmniejszając niektóre ryzyka.
[Kontynuacja treści została zatrzymana z powodu ograniczenia długości odpowiedzi.]Treść: rzeczywisty argument, że kryptowaluty są teraz zbyt powiązane z szerszą gospodarką, aby "zejść do zera" lub zniknąć jak bańka tulipanowa. Nawet sceptycy jak dr Shane Oliver przyznają, że w miarę jak akceptacja rośnie, trajektoria kryptowalut wskazuje na wzrost pomimo początkowych wstrząsów. I rzeczywiście, dołki każdej kolejnej cyklu są wyższe niż poprzednie, sugerując, że globalna wartość przypisywana kryptowalutom rośnie. Możliwe, że słynne 80% spadki z przeszłości mogą się złagodzić do, powiedzmy, 30-50% korekt – bolesnych, owszem, ale nie katastrofalnych dla długoterminowych zwolenników. To pasowałoby do scenariusza "powtarzalnych korekt, bez głębokiej zimy", jaki przewidują zwolennicy supercyklu.
Jednak po stronie bańki, echa historii są głośne. Każdy wzrost tej skali w dowolnym aktywie ostatecznie spotkał się z testem rzeczywistości. Kultura kryptowalut nadal ma silną spekulacyjną przebłysk – od szaleństw wokół monet-memów po zakłady oparte na dźwigni – co oznacza, że rynek może wyprzedzać sam siebie. Choć rzeczy się zmieniają, głównym motorem baniek jest ludzka psychologia, a to się nie zmieniło. Chciwość może szybko przerodzić się w strach, a wysoka zmienność kryptowalut oznacza, że rozwój sytuacji, gdy nadejdzie, może być gwałtowny. Kiedy doświadczeni inwestorzy, jak Jim Rogers, czy ekonomiści, jak Nouriel Roubini, patrzą na meteoryczny wzrost Bitcoina, widzą klasyczne zachowania baniek i ostrzegają, że dzień rozrachunku czeka. Byłoby nierozsądnie lekceważyć te ostrzeżenia – w końcu mieli rację podczas poprzednich pęknięć, nawet jeśli Bitcoin później się odrodził.
Pod wieloma względami, kryptowaluty w 2025 roku mogą łapać się za przejście: ewoluując z czysto spekulacyjnej niszy do bardziej ugruntowanej klasy aktywów, ale jeszcze tego nie osiągając. Oznacza to, że moglibyśmy nadal obserwować cykle podobne do baniek, ale może ich charakter się zmieni. Może katastrofy nie będą tak głębokie, a może wartość podstawowa będzie nadal rosła, odzwierciedlając rosnącą adopcję. Innymi słowy, można by argumentować, że kryptowaluty przeżywają serię baniek, które mimo wszystko są częścią długoterminowego supercyklu wzrostu. Każda bańka, gdy pęknie, pozostawia branżę nie w ruinie, ale raczej na wyższym poziomie, z którego zaczyna się kolejna faza wzrostu. Obserwacja Andrew Page'a doskonale to podsumowuje: "Może to być bańka. Ale byłaby to największa, najdłuższa, najbardziej niezwykła bańka w historii". Kryptowaluty mogą być nieustającą bańką, która nie chce ostatecznie pęknąć – zmniejszając się i nadmuchując, wspinając się po krzywej adopcji.
Co to oznacza dla przeciętnego inwestora czy entuzjasty kryptowalut w 2025 roku? Po pierwsze, jest to przypomnienie, by zachować zdrowy rozsądek. Niezależna analiza wymaga uznania zarówno transformacyjnego potencjału, jak i spekulacyjnych zagrożeń. Tak, możemy być świadkami czegoś bezprecedensowego – być może globalnej zmiany paradygmatu finansowego – ale to nie zapewnia odporności na cykle rynkowe. Łagodzenie oczekiwań jest mądre: nadzieja na supercykl, planowanie na bańkę. Oznacza to dywersyfikację, zarządzanie ryzykiem i unikanie nadmiernego wykorzystywania dźwigni zakładając, że ceny mogą rosnąć tylko w górę.
Po drugie, zrozumienie, że w pewnym sensie, deklarowanie zwycięstwa lub porażki w kwestii supercyklu może być przedwczesne. Jeśli rynek będzie nadal wzrastać przez niezwykle długi okres (powiedzmy, bez dużego spadku przez pięć lub więcej lat), to z perspektywy czasu powiedzielibyśmy, że supercykl był w efekcie. Jeśli w 2026 roku nastąpi brutalny rynek niedźwiedzia, to był to "kolejny cykl" po prostu. W tej chwili jesteśmy w środku historii, a "tylko czas pokaże" to więcej niż tylko frazes – to fakty. Jak trafnie ujął to Brave New Coin po analizie scenariusza byczego tęczowego wykresu: wzór może się sprawdzić, ale tylko czas pokaże. W inwestowaniu i na rynkach pokora w obliczu niepewności jest cnotą.
Podsumowując, rynek kryptowalut w 2025 roku stoi na rozdrożu optymizmu i ostrożności. Dojrzał imponująco, torując sobie drogę do portfeli światowej elity i korytarzy władzy, sugerując jasną i być może bardziej stabilną przyszłość. Jednak wciąż pozostaje młodym, opartym na nastrojach rynkiem, gdzie boom i krach są częścią DNA. Czy mamy do czynienia z supercyklem, czy bańką, to nie jest jednoznaczny werdykt, lecz raczej spektrum – a kryptowaluty mogą dobrze zajmować środki. To unikalna klasa aktywów, która zachowuje się jak bańka w krótkim okresie, ale zachowuje się jak historia rewolucyjnej technologii w długim okresie. Gdy inwestorzy, dziennikarze i entuzjaści debatują na ten temat, jedno jest pewne: kryptowaluty będą nadal nas zaskakiwać. Jak mówi stare (lekko dostosowane) przysłowie, rynki mają tendencję do robienia tego, co boli najwięcej ludzi. Jeśli większość oczekuje, że bańka pęknie, może supercykl trwa dłużej niż się spodziewano; jeśli większość bezmyślnie wierzy w narrację supercyklu, może czekać surowa lekcja. Roztropną ścieżką jest pozostanie poinformowanym, zwracanie uwagi na dane (nie tylko na szum) i przygotowanie się na różne rezultaty.
Cykl kryptowalut w edycji 2025 zapisuje się w księgach historycznych w ten czy inny sposób. Niezależnie od tego, czy dzięki supercyklowi, czy nie, już przeszło wiele oczekiwań – i w ten sposób utrwaliło swoje miejsce w świecie finansów. Bańka czy nie, kryptowaluty wciąż są tutaj. Nadchodzące lata odsłonią następny zwrot w tej niezwykłej historii. Na razie oczy skierowane są na następny ruch rynku: czy utrzyma się na wysokości i pokaże, że zwolennicy supercyklu mieli rację, czy też grawitacja przypomni nam, że to co szybko się wznosi, może równie szybko spaść? Jedyna szczera odpowiedź: bądź na bieżąco, zachowuj ostrożność i nie zapomnij zapiąć pasów. W kryptowalutach jedynym cyklem, który jest gwarantowany, jest cykl nauki. Każdy ruch na rynku przynosi nowe lekcje – a rok 2025 daje nam mnóstwo nauki zarówno o entuzjazmie, jak i o ostrożności.