Portfel

Jak regulacje na poziomie bankowym mogą kształtować przyszłość stablecoinów

4 godzin temu
Jak regulacje na poziomie bankowym mogą kształtować przyszłość stablecoinów

Bank Anglii (BoE) zasygnalizował dramatyczną zmianę myślenia o stablecoinach, kryptowalutach powiązanych z walutami fiducjarnymi. W niedawnym oświadczeniu, gubernator Andrew Bailey powiedział, że każdy stablecoin "szeroko używany jako środek płatniczy w Wielkiej Brytanii musi być regulowany jak pieniądz w standardowym banku", co oznacza, że musi on posiadać ochronę dla depozytariuszy i dostęp do rezerw BoE.

To nowe stanowisko – odwrót od wcześniejszego sceptycyzmu Bailey'a – odzwierciedla rosnące uznanie, że stablecoiny mogą pewnego dnia odgrywać znaczącą rolę w płatnościach. Oznacza to również, że każdy stablecoin służący jako pieniądz musi spełniać te same wymogi regulacyjne co depozyty bankowe.

Jak podkreślił Bailey, szeroko używane stablecoiny w UK "powinny mieć dostęp do kont w BoE, aby wzmocnić ich status jako pieniądza". BoE planuje konsultacje na temat kompleksowego reżimu "systemowych stablecoinów", obok równoległych zasad FCA, aby dokładnie określić, jak kryptotokeny mogą bezpiecznie współistnieć z tradycyjnym systemem bankowym.

Stablecoiny już przenikają rynki krypto – prawie 300 miliardów dolarów w obiegu, zdominowane przez tokeny powiązane z dolarem USDT i USDC – ale wezwanie BoE oznacza, że jeśli te tokeny kiedykolwiek staną się powszechnym środkiem płatniczym w Wielkiej Brytanii, będą one de facto bankami. Regulatorzy na całym świecie uważnie przyglądają się tej sytuacji.

Czym są Stablecoiny i jak działają

Stablecoin to kryptowaluta zaprojektowana do utrzymania stałej wartości, zazwyczaj poprzez powiązanie 1:1 z tradycyjnym aktywem jak waluta fiducjarna. W przeciwieństwie do zmiennych tokenów, takich jak Bitcoin, stablecoiny dążą do stabilności cen. Zwykle osiągają to poprzez trzymanie rezerw równej wartości co monety w obiegu lub poprzez użycie algorytmów do regulacji podaży. Istnieją cztery główne modele stablecoinów:

  • Zabezpieczone fiducjarnie: Każda moneta jest wspierana przez gotówkę (np. dolary amerykańskie) lub ich równoważniki. Na przykład, USDT Tethera i USDC Circle'a to roszczenia do dolarowych rezerw lub papierów wartościowych.
  • Zabezpieczone kryptograficznie: Wspierane przez inne kryptowaluty. Na przykład, DAI MakerDAO jest wspierany przez zablokowane Ether lub inne zabezpieczenia, często nadzabezpieczone, by skompensować zmienność cenową.
  • Zabezpieczone towarowo: Powiązane z towarami jak złoto lub ropa. Są mniej powszechne.
  • Algorytmiczne: Bez rzeczywistej rezerwy; system algorytmicznie zwiększa lub zmniejsza podaż monet, by utrzymać peg (np. nieistniejący już TerraUSD). Monety algorytmiczne niosą najwyższe ryzyko utraty peg.

Stablecoiny funkcjonują jako tokeny w sieci, ale z funkcjami mającymi na celu zapewnienie im bezpieczeństwa jak pieniądz. Typowo, emitent trzyma rezerwy (gotówkę, obligacje lub stabilne aktywa) na koncie depozytowym i umożliwia wymianę monet na gotówkę po stabilnym kursie. Użytkownicy mogą przechowywać, wysyłać i odbierać stablecoiny w portfelach kryptowalutowych tak jak inne tokeny, ale oczekują, że ich wartość pozostanie blisko peg (na przykład, 1 £ za token powiązany z funtem). W praktyce, wiele stablecoinów handluje bardzo blisko swojego pega, chociaż czasami występują odstępstwa i skandale (np. załamanie Terra czy problemy z rezerwami Tether), które pokazują ryzyko, jeśli zaufanie osłabnie.

Chociaż stablecoiny zostały wynalezione dla handlu krypto – prawie 90% transakcji stablecoinów polegało na handlu lub przepływie między giełdami, nie na zakupie towarów – ich zastosowanie się rozszerza. Nowinki takie jak smart kontrakty i zdecentralizowane finanse (DeFi) zbudowały usługi na stablecoinach (np. platformy pożyczkowe, tokenizowane fundusze).

Stablecoiny są również brane pod uwagę do płatności w świecie rzeczywistym: Visa już przeprowadziła pilotaż transakcji transgranicznych za pomocą stablecoina (USDC) na blockchainie, rozliczając się w minutach zamiast dni, a PayPal wprowadził własny stablecoin (PayPal USD) do transferów globalnych. Krótko mówiąc, stablecoiny łączą szyny krypto z obietnicą stabilności, co czyni je kluczowym mostem między aktywami cyfrowymi a mainstreamowymi finansami.

Ta obietnica przyciąga uwagę regulatorów. Zgodnie z nadchodzącymi przepisami w Wielkiej Brytanii, emitenci stablecoinów znajdą się pod nowym reżimem kryptowalut. FCA i Bank Anglii koordynują te działania. W dokumencie konsultacyjnym FCA z 2025 r. "kwalifikujące się stablecoiny" są definiowane jako kryptoaktywa dążące do stabilnej wartości przez odniesienie do walut fiducjarnych i zauważają, że "mają potencjał, aby zwiększyć efektywność w zakresie płatności i rozliczeń, z szczególnymi korzyściami dla transakcji transgranicznych".

Każdy stablecoin aspirujący do bycia wykorzystywanym jak gotówka musi również publikować jasne ujawnienia na temat swojego wsparcia i operacji. BoE z kolei rozważa reżim "systemowych stablecoinów" dla tych szeroko używanych jako pieniądz, który będzie zgodny z zasadami FCA dotyczącymi przechowywania i emisji.

Ostatecznie: choć stablecoiny mogą oferować szybsze, tańsze szyny płatnicze (cięcia kosztownych opłat za przekazy pieniężne, na przykład), regulatorzy nalegają, że jeśli stablecoiny mają stać się pieniądzopodobnymi, nie mogą być nieregulowanymi tokenami cyfrowymi – muszą posiadać pełne cechy bezpieczeństwa depozytów bankowych.

Stanowisko Banku Anglii i uwagi Bailey'a

Gubernator Banku Anglii, Andrew Bailey, od dawna krytykował niekontrolowane krypto, ostrzegając w połowie 2025 roku, że stablecoiny mogą "wyciągnąć pieniądze z systemu bankowego" i zagrażać kreacji kredytów. Jednak w niedawnym komentarzu w Financial Times Bailey przyjął nieco łagodniejszy ton. Zdecydowanie stwierdził, że każdy stablecoin "szeroko używany jako środek płatniczy w Wielkiej Brytanii musi być regulowany jak pieniądz w standardowym banku". Oznacza to, że takie stablecoiny muszą spełniać wszystkie normy regulacyjne banków: pełne wsparcie aktywów, jasne wykupienie po wartości nominalnej, a także ubezpieczenie depozytowe lub schematy rozwiązywania problemów. Bailey podkreślił, że szeroko używane stablecoiny w Wielkiej Brytanii powinny mieć, tak jak banki, dostęp do kont BoE "w celu wzmocnienia ich statusu jako pieniądza".

Bailey zaznaczył, że choć nie jest kategorycznie przeciwny stablecoinom ("byłoby błędem być przeciwnym stablecoinom jako zasadzie"), obecnie największe stablecoiny były dotychczas wykorzystywane głównie do handlu, a nie jako płatności ogólnego celu. Zasugerował, że przyszłe stablecoiny mogą współistnieć z bankami: w zasadzie "możliwe jest... oddzielenie pieniądza od dostarczania kredytów, a banki i stablecoiny mogą współistnieć, a nie-banki będą realizować większą część roli dostarczania kredytów". Innymi słowy, banki mogą skupiać się na udzielaniu pożyczek, a stablecoiny na płatnościach. Jednak Bailey ostrzega przed pośpiechem: każda taka zmiana "wymaga starannego rozważenia" konsekwencji.

Praktycznie rzecz biorąc, gubernator BoE przekazał jasny komunikat: stablecoiny, które aspirują do bycia prawdziwymi pieniędzmi, muszą stać się dużo bardziej podobne do depozytów.

Powiedział, że BoE wkrótce opublikuje szczegółowy dokument konsultacyjny dotyczący reżimu systemowych stablecoinów w Wielkiej Brytanii. W ramach nadchodzącego frameworku BoE już zasygnalizował, że aktywa wspierające muszą być zasadniczo wolne od ryzyka. W swoim artykule w FT napisał, że stablecoiny "naprawdę muszą mieć cechy pieniądza i utrzymywać swoją nominalną wartość", w tym muszą być wspierane bezpiecznymi aktywami.

Wyraźnie mówił, że emitenci stablecoinów powinni posiadać wyłącznie wysokiej jakości aktywa wspierające (jak gotówka czy obligacje rządowe), być częścią schematów ubezpieczeniowych czy rozwiązywania problemów, i pozwalać na wymianę na gotówkę bez konieczności polegania na zmiennych giełdach krypto. To podejście wyeliminowałoby sytuację, w której rezerwa stablecoina jest związana z ryzykownymi kredytami lub instrumentami – obawa, którą Bailey wyraził, zauważając, że "większość aktywów wspierających pieniądz komercyjny nie jest wolna od ryzyka... system nie musi być zorganizowany w ten sposób". Krótko mówiąc, Bailey chce, aby stablecoiny działały bardziej jak depozyty wspierane przez bank centralny niż jak typowe tokeny krypto.

Zawartość:

Settlements (BIS) ostrzegło, że stablecoiny stanowią zagrożenie dla suwerenności monetarnej i stabilności, chyba że będą ściśle nadzorowane. Jednym z obaw jest "cyfrowa ucieczka": jeśli posiadacze nagle zaczną masowo wymieniać tokeny na pieniądze lub aktywa, emitenci mogą zostać zmuszeni do jednoczesnej likwidacji dużych rezerw, co wywoła stres rynkowy (BIS ostrzega przed "wyprzedażami w panice" skarbu państwa lub innych aktywów w trakcie kryzysu). Obawa Baileya polega na tym, że stablecoiny mogą wyciągnąć depozyty z banków, kurcząc bazę finansowania dla kredytów. Wskazał on na ryzyko "znacznych i szybkich odpływów depozytów z sektora bankowego - na przykład nagłych spadków kredytów dla firm i gospodarstw domowych" w przypadku, gdy stablecoiny się rozwiną. Innymi słowy, jeśli wiele osób przeniesie pieniądze z kont bankowych do stablecoinów, banki będą miały mniej do pożyczenia, co potencjalnie zaciśnie kredyt w gospodarce. BoE uważa, że nadając stablecoinom równoważność z ubezpieczeniem depozytów oraz nakładając możliwe limity użytkowania (jak 10—20 tys. £ na osobę w okresie przejściowym), mogą zmniejszyć te ryzyka systemowe.

Kontrola monetarna: Banki centralne wpływają na gospodarkę, zarządzając podażą pieniądza centralnego (banknoty i rezerwy). Jeśli prywatne stablecoiny staną się głównym środkiem płatniczym, transmisja polityki monetarnej może się osłabić. Bailey podniósł możliwość, że jeśli banki komercyjne będą miały mniej depozytów (ponieważ stablecoiny są używane), "system bankowy byłby zorganizowany zupełnie inaczej", a narzędzia polityki mogą osłabnąć. Ponadto, jeśli stablecoiny będą całkowicie polegać na bankach komercyjnych (np. wszystkie rezerwy w depozytach banków), to samo w sobie może wprowadzić ryzyko kredytowe do pieniądza. Narzucając, by rezerwy stablecoinów zawierały bezpieczne aktywa banku centralnego, BoE utrzymuje wpływ monetarny i ostateczną płynność w centrum. Gubernator argumentował więc, że tokenizowane depozyty bankowe (cyfrowe funty) mogą być bezpieczniejszą drogą innowacji niż prywatnie emitowane stablecoiny, ponieważ utrzymują pieniądz banku centralnego w sercu.

„Takie samo ryzyko, taka sama regulacja”: BoE wielokrotnie podkreśla parytet między nowymi a starymi. Jeśli stablecoin działa jak depozyt bankowy, powinien mieć takie same regulacyjne rezultaty jak ten depozyt. W kategoriach polityki, regulatorzy mówią „jeśli coś wygląda jak depozyt, powinno być regulowane jak depozyt”. Dlatego Bailey nalega na zabezpieczenia bankowe: celem jest utrzymanie zaufania do pieniądza. Jak to ujmuje BIS, „pieniądz wymaga zaufania… brak zaufania do pieniądza oznacza niestabilność finansową”. Pozwolenie na szeroko stosowany prywatny token bez silnych zabezpieczeń podważałoby to zaufanie.

Podsumowując, BoE i inni regulatorzy chcą uniknąć powtórki z przeszłych krachów kryptowalutowych (np. algorytmicznego TerraUSD w 2022 roku) na znacznie większą skalę. Widzą oni regulowane stablecoiny jako potencjalnie użyteczne - ale tylko wtedy, gdy posiadacze są tak samo bezpieczni jak deponenci bankowi. Więc proponują dokładnie to: silne zasady rezerw, prawa do wykupu i ochrony depozytów, które mają neutralizować ryzyka systemowe.

Kontekst regulacyjny: UK, UE, USA i poza nimi

Stanowisko Banku Anglii jest częścią szerszego globalnego trendu wciągania stablecoinów do obszaru regulacji. Oto, jak podejście UK wpisuje się w inne ramy:

Wielka Brytania (BoE & FCA) – Rząd UK tworzy kompleksowy reżim regulacji kryptowalut. W maju 2025 roku FCA opublikowała konsultacje (CP25/14) dotyczące zasad wydawania „kwalifikujących się stablecoinów” i zabezpieczania ich wsparcia. FCA definiuje kwalifikujące się stablecoiny jako te, które dążą do utrzymania stabilnej wartości przez odniesienie do walut fiducjarnych i zauważa, że mogą one zwiększyć efektywność (szczególnie transgraniczną). Propozycje wymagają od emitentów, by zapewnili, że monety utrzymają swój peg, dostarczali jasne informacje o rezerwach i przestrzegali zasad przeciwdziałania praniu pieniędzy. BoE opublikuje własną konsultację na temat „systemowego” frameworku stablecoinów później, skupiając się na monetach przeznaczonych jako pieniądz. Urzędnicy BoE podkreślali koordynację: FCA będzie ściśle współpracować z Bankiem w nadchodzącym reżimie. Po jego finalizacji (oczekiwana w 2026 roku) zasady stablecoinów w UK będą wymagały pełnego wsparcia, wykupu parytetowego i zabezpieczeń podobnych do depozytów dla każdego stablecoina osiągającego znaczące użycie płatnicze.

Unia Europejska (MiCA) – Rozporządzenie UE dotyczące rynków kryptowalutowych (MiCA), uchwalone w 2023 roku, już zawiera szczegółowe zasady dotyczące stablecoinów dla bloku (obowiązującego w połowie 2024 roku). MiCA wymaga, aby tzw. tokeny e-money (stablecoiny oparcia 1:1 na walucie fiat) i tokeny odniesienia aktywów (stablecoiny pegowane do koszyka aktywów) były emitowane przez licencjonowane podmioty i były w 100% wsparte rezerwami. Zarówno MiCA, jak i nowe prawo USA koncentrują się na jednej zasadzie: ścisła, jeden do jednego, podparte i wykup. Jak zauważa Światowe Forum Ekonomiczne, oba frameworki teraz nakazują, by regulowani emitenci stablecoinów „utrzymywali rezerwy w konserwatywnym, jeden do jednego stosunku do wszystkich stablecoinów w obrocie” i przyznawali posiadaczom bezwarunkowe prawo do wykupu swoich monet na fiat po parytecie. MiCA idzie nawet dalej, efektywnie zakazując stablecoinów algorytmicznych lub niezakupionych. Banki i fintechy w Europie działają teraz zgodnie z zasadami: brak rezerw, brak startu, pełna odpowiedzialność, jeśli coś pójdzie nie tak.

Stany Zjednoczone (GENIUS Act) – W lipcu 2025 roku Kongres USA uchwalił „Guaranteeing Exchange and Nurturing Innovation in US Stablecoins Act” (GENIUS Act), przynosząc stablecoiny pod federalną regulację. GENIUS wymaga, aby płatnicze stablecoiny były w pełni wsparte płynnymi aktywami - konkretnie dolarem amerykańskim lub krótkoterminowymi skarbami państwa - z miesięcznymi publicznymi zaświadczeniami o ich rezerwach. To także zabrania, aby jakikolwiek emitent sugerował, że stablecoin jest wspierany przez rząd USA lub ubezpieczony przez FDIC. Kluczowo, prawo wymaga, aby w przypadku upadku emitenta, posiadacze stablecoinów mieli pierwszeństwo spłaty przed innymi wierzycielami. Podobnie jak MiCA, GENIUS nakazuje wykup po parytecie i pełną przejrzystość. Jego sponsorzy wyraźnie reklamują nowe zasady jako sposób ochrony konsumentów i umocnienie globalnej roli dolara amerykańskiego – poprzez „napędzanie popytu na dług USA” z rezerwami stablecoinów. W wielu aspektach genious act jest zgodny ze stanowiskiem ue: obydwa traktują regulowane stablecoiny niemal jak cyfrowe depozyty bankowe lub e-money.półki.

Azja (Hongkong, Singapur, itd.) – Kilku regulatorów azjatyckich również działa szybko. W sierpniu 2025 roku Urząd Monetarny Hongkongu (HKMA) wdrożył reżim licencyjny dla stablecoinów: emitenci stablecoinów muszą posiadać licencje, utrzymywać pełne rezerwy i przestrzegać zasad przeciwdziałania praniu pieniędzy. Początkowo zostanie przyznanych tylko "garstka" licencji, ponieważ HKMA wprowadza stopniowo regulacje. Singapurski MAS sfinalizował w 2023 roku framework dla stablecoinów jednocyfrowych lub z G10. Ten framework wymaga 100% wsparcia przez bezpieczne aktywa, priorytetowo traktuje szybki wykup i przejrzystość, i poddaje dużych emitentów stablecoinów reżimowi kapitałowemu, co zasadniczo traktuje wydawanie regulowanego stablecoinu jako specjalną usługę płatniczą. Inne gospodarki azjatyckie (jak Korea Południowa i Japonia) również wymagają zaostrzonej pieczy nad rezerwami i przejrzystości dla jakichkolwiek dużych stablecoinów. Wniosek: w głównych gospodarkach przesłanie jest spójne. Stablecoiny mogą krążyć, ale tylko w obrębie ograniczeń regulacji podobnej do bankowej.

Podsumowując, Wielka Brytania dostosowuje się do globalnego ruchu. MiCA i GENIUS razem oznaczają, że do 2025 roku duże stablecoiny w UE i USA będą wygladać jak regulowane instrumenty bankowe – a BoE dąży do tego samego w Wielkiej Brytanii. Zasady te mają na celu zapobieganie arbitrażu regulacyjnemu i „cieniowym” stablecoinom, które mogłyby unikać nadzoru. Jednocześnie branża obawia się, że propozycje w Wielkiej Brytanii (limity posiadania, rygorystyczne kryteria rezerw) są bardziej surowe niż w jakimkolwiek innym miejscu, potencjalnie stawiając Wielką Brytanię w niekorzystnej sytuacji, jeśli projekty kryptowalutowe się przeniosą lub jeśli mainstreamowa adopcja zostanie spowolniona.

Reakcja i obawy branży

Apel Baileya o stablecoiny na poziomie bankowym spotkał się z krytyką przemysłu kryptowalutowego. Brytyjskie firmy kryptowalutowe i grupy handlowe, na przykład, mocno skrytykowały propozycje takie jak limity użytkowników. BoE zasugerował tymczasowe limity (np. 10 000 – 20 000 £ na osobę, 10 milionów £ na firmę) dotyczące tego, ile można posiadać w jakimkolwiek „systemowym” stablecoinie. Przedstawiciele branży twierdzą, że są to nierealne ograniczenia.

Tom Duff Gordon z Coinbase zauważył, że żadna inna duża jurysdykcja nie nakłada takich limitów, nazywając je „trudnym i kosztownym” ograniczeniem. Nick Jones, CEO firmy kryptowalutowej Zumo, stwierdził, że pomysł limitu odzwierciedla „sceptycyzm BoE… wobec aktywów cyfrowych” i ostrzegał, że „stłumi wzrost” i podważy konkurencyjność Wielkiej Brytanii w cyfrowej gospodarce. Podobnie, Brytyjska Rada Przedsiębiorstw Kryptowalutowych uznała, że ​​egzekwowanie limitów posiadania byłoby niemal niemożliwe bez stałego śledzenia tożsamości i nowej infrastruktury.

Inne obawy branży dotyczą składu aktywów zapasowych. Wczesne projekty BoE sugerowały, że wszystkie rezerwy powinny znajdować się w nieodsetkowych depozytach BoE, co, jak twierdzi branża, zabiłoby model biznesowy. BoE złagodziło ten aspekt, pozwalając wysokiej jakości obligacjom rządowym zarabiać odsetki w imieniu stablecoinów, ale emitenci nadal obawiają się ograniczeń.

Innym punktem zapalnym jest to, jak definiowany jest status „systemowy”: które tokeny będą objęte nowymi zasadami BoE, a które pozostaną w lżejszym reżimie FCA? Firmy zwracają uwagę, że stablecoiny są z natury bez granic i anonimowe, co utrudnia segregację według jurysdykcji. Jak zauważa jeden z ekspertów, nakładanie surowych standardów tylko dla UK na tokeny używane globalnie mogłoby wypchnąć aktywność za granicę, chyba że zostaną one skoordynowane międzynarodowo.

Warto zauważyć, że reakcja branży różni się w zależności od rodzaju stablecoina. Duzi amerykańscy emitenci, tacy jak Tether (USDT) i Circle (USDC) przyglądają się uważnie. Oba już promują przejrzystość, ale żaden nie posiada ubezpieczenia depozytów ani kont w BoE, więc według nowego myślenia nie kwalifikowaliby się jako „powszechnie używany pieniądz” w Wielkiej Brytanii, chyba że radykalnie się zmienią. Kilka własnych stablecoinów jest jeszcze bardziej zagrożonych: algorytmiczne i zakotwiczone w kryptowalutach.Format result as follows:

Pomiń tłumaczenie dla linków markdown.

Treść: są skutecznie zakazane przez MiCA i nigdy nie spełniałyby standardów BoE.

Nawet przyjazne dla konsumenta oferty, takie jak PayPal USD (PYUSD) – nowy stablecoin wspierany przez depozyty dolarowe – musiałyby uzyskać zezwolenie regulacyjne w Wielkiej Brytanii, aby funkcjonować jako pieniądz. Niektóre firmy kryptowalutowe twierdzą, że zaostrzenie zasad jak te po prostu zepchnie rozwój stablecoinów do jurysdykcji z lżejszymi przepisami lub stworzy czarny rynek nieoficjalnych tokenów. Ale inni przyznają, że przynajmniej nowy system zapewnia jasność: projekty stablecoinowe będą wiedzieć, co muszą zrobić, aby były użyteczne dla głównego nurtu płatności w Wielkiej Brytanii.

Ryzyka rynkowe i systemowe związane ze stablecoinami

Silna kontrola ze strony regulatorów nad stablecoinami ma swoje korzenie w niepowodzeniach rynkowych z przeszłości. Upadek algorytmicznych stablecoinów takich jak TerraUSD w 2022 roku i krachy kryptowalut (np. FTX w 2022 roku) pokazały, jak szybko może zniknąć zaufanie. Jeśli popularny stablecoin utraciłby swoje mocowanie, jego posiadacze mogliby nagle chcieć je odkupić lub sprzedać, powodując gwałtowną sprzedaż aktywów.

BIS ostrzega, że nawet w pełni rezerwowane stablecoiny mogą destabilizować rynki, jeśli nie są właściwie regulowane: w kryzysie masowa sprzedaż aktywów zabezpieczających (np. obligacje skarbowe) mogłaby obniżyć ceny i rozprzestrzenić straty. W przypadku braku ubezpieczenia, runy na stablecoiny mogłyby się rozszerzać: gdy jeden emitent upadnie, inni mogą zostać wciągnięci (inwestorzy wpanikują), zagrażając "pieniężnemu" systemowi.

Istnieje również obawa dotycząca możliwego przeniesienia się na banki. W wielu jurysdykcjach rezerwy stablecoinów są utrzymywane na rachunkach bankowych. Duży run na stablecoiny mógłby zmusić banki do pokrycia odkupów lub nagle wycofać depozyty z systemu bankowego. To mogłoby nadwyrężyć płynność banków, tak jak ucieczka deponentów z jednego banku może wywołać panikę. Bailey ostrzegł, że duże wypłaty do stablecoinów osłabiłyby zdolność banków do udzielania kredytów, potencjalnie ograniczając kredyty dla gospodarstw domowych i firm.

Inne problemy obejmują przeciwdziałanie praniu pieniędzy (AML) i sankcje. Anonimowy charakter kryptowalut oznacza, że stablecoiny mogłyby, bez kontroli, być używane do unikania kontroli. Ustawa GENIUS explicite poddaje emitentów ścisłemu przestrzeganiu zasad AML, a przepisy UE i Wielkiej Brytanii podobnie wprowadzają środki AML. Regulatorzy chcą unikać scenariusza, w którym nieregulowane stablecoiny stają się narzędziem do przestępstw lub omijania sankcji.

Krótko mówiąc, władze patrzą na stablecoiny z perspektywy stabilności finansowej. Traktują szeroko używane stablecoiny jak "cienie banków" lub prywatne cyfrowe banknoty. BIS ostrzegł, że bez "tego samego rodzaju regulacji" co sektor bankowy, stablecoiny mogłyby podkopać tradycyjny system monetarny. Na przykład, jeśli firmy technologiczne wyemitowałyby globalne stablecoiny, zyski mogą wzrosnąć bez pozostawiania seigniorage dla rządów narodowych. Globalna akcja regulacyjna – MiCA, GENIUS, itp. – została w dużej mierze wywołana obawą przed destabilizacją gospodarek przez nową nieuregulowaną "Libra-like" monetę. Stanowisko BoE jest krajowym odzwierciedleniem tej globalnej ostrożności: stablecoiny muszą ostatecznie wzmacniać, a nie zagrażać suwerenności monetarnej.

Potencjalne korzyści ze stablecoinów na poziomie bankowym

Pomimo surowego stanowiska, istnieją wyraźne korzyści, jeśli stablecoiny zostaną uczynione bezpiecznymi i solidnymi. Regulowany system stablecoinowy połączy zwinność kryptowalut z zaufaniem bankowości. Po pierwsze, zmniejszona zmienność dla użytkowników: jeśli stablecoiny będą posiadały tylko wysokiej jakości płynne aktywa (np. rezerwy banków centralnych lub obligacje skarbowe) i będą ubezpieczone, ich mocowanie będzie niemal gwarantowane.

Konsumenci i firmy mogliby przyjmować stablecoiny do codziennych płatności, nie martwiąc się, że ich wartość nagle się zmieni. Na przykład, próba Visa z użyciem USDC na blockchainie w celu rozliczania transakcji transgranicznych skróciła czasy rozliczeń z dni do minut. Podobnie, stablecoin PayPal pozwala na niemal natychmiastowe przelewy między krajami. W regulowanym środowisku te procesy stają się jeszcze bezpieczniejsze.

Po drugie, integracja z głównymi płatnościami: Banki i fintechy mogłyby z łatwością wpiąć regulowane stablecoiny w istniejące sieci płatności. Tokenizowane stablecoiny mogłyby się rozliczać na blockchainie, a jednocześnie korzystać z pieniędzy banku centralnego. Na przykład raport UK Finance zauważa, że tokenizacja depozytów fiat pozwala bankom "innowować przy jednoczesnym utrzymaniu płatności w regulowanym systemie bankowym". To otwiera drzwi do tańszych, dostępnych przez całą dobę sieci płatności. Handels étrangères mogłyby również skorzystać: stablecoiny mogą znacznie obniżyć koszty przekazów pieniężnych (często 3–6% na przelew). Zwolennicy twierdzą, że jeśli główne waluty wydadzą wiarygodne stablecoiny, globalne transakcje mogą być tak szybkie i tanie jak wysyłanie e-mailem.

Po trzecie, zaufanie konsumentów i inkluzja finansowa: Stablecoiny na zasadach bankowych zapewniałyby jasne prawa konsumenta. Każdy posiadacz stablecoina miałby prawne prawo do wykupu po wartości nominalnej oraz zapewnienie mechanizmów rozwiązania problemów, jeśli emitent zawiedzie. To duża różnica w porównaniu z obecną krypto: giełdy lub emitenci tokenów mogą zbankrutować i pozostawić użytkowników z pustymi rękami. Dzięki zabezpieczeniom podobnym do depozytów stablecoiny mogą być zaufaną cyfrową alternatywą dla gotówki. Mogłoby to szczególnie pomóc tym, którzy mają ograniczony dostęp do tradycyjnej bankowości, pozwalając im przechowywać bezpieczną wartość na telefonie.

Wreszcie, innowacje w ramach zabezpieczeń: Regulated stablecoins would give technologists a clear framework. Zamiast projektów ad-hoc, deweloperzy mogliby projektować nowe produkty finansowe, wiedząc, jakie zasady muszą spełniać. BoE i inni regulatorzy często podkreślają "same risk, same outcome" - na przykład, stablecoiny używane na głównych rynkach mogą być liczone jako aktywa rozliczeniowe bez ryzyka, ułatwiając integrację z kontraktami finansowymi. BIS sugeruje nawet, że zunifikowana cyfrowa księga łącząca pieniądze banku centralnego, depozyty bankowe i tokenizowane aktywa mogłaby poprawić przejrzystość i interoperacyjność. W teorii stablecoiny spełniające te standardy mogą stać się podstawą nowych ekosystemów finansowych (np. tokenizowanych obligacji lub papierów wartościowych rozliczanych w stablecoinach), łącząc innowację ze stabilnością.

Podsumowując, korzyść z prowadzenia stablecoinów do regulowanego, przypominającego bank pudełka, polega na tym, że zyskujemy ich szybkość i technologiczną przewagę, nie rezygnując z sieci bezpieczeństwa tradycyjnych finansów. Konsumenci zyskują na pewności i wygodzie, podczas gdy decydenci utrzymują integralność systemu monetarnego. Władze UK, UE i USA zasadniczo zakładają, że ta droga "najlepszego z obu światów" jest przyszłością pieniądza.

Stablecoins and Banks: Complement or Competition?

Wizja Baileya sugeruje mieszany ekosystem banków i stablecoinów. W jego scenariuszu banki miałyby się koncentrować na udzielaniu kredytów ("kredyt"), podczas gdy emitenci stablecoinów mieliby obsługiwać płatności podobne do pieniędzy, ale pod ścisłym nadzorem. To rodzi pytania o to, jak banki i prywatni emitenci mogliby konkurować lub współpracować.

Z jednej strony stablecoiny mogłyby być konkurencją dla banków. Jeśli ludzie przeniosą środki do stablecoinów na potrzeby transakcji i oszczędności, banki mogą stracić finansowanie depozytowe (jak obawiał się Bailey). Banki musiałyby wtedy oferować bardziej konkurencyjne warunki (wyższe oprocentowanie lub usługi) przy utrzymaniu klientów. Niektórzy obawiają się, że w dłuższej perspektywie, jeśli stablecoiny staną się tak łatwe i bezpieczne w użyciu jak konta bankowe, stary model fractional banking może się skurczyć. W rzeczywistości Bailey zasugerował, że tokenizowane depozyty bankowe (cyfrowe funty wydawane przez banki na blockchainie) mogą być bezpieczniejsze dla tworzenia kredytów niż prywatnie emitowane monety.

Z drugiej strony banki aktywnie przyjmują tę technologię. Pod koniec 2025 roku główne brytyjskie banki – HSBC, NatWest, Lloyds i inne – dołączyły do pilotażowego projektu wydawania tokenizowanych depozytów w funtach na platformach blockchainowych. Ten pilot, wspierany przez UK Finance i innych, ma na celu wykorzystanie tokenizowanej gotówki bankowej do takich rzeczy jak płatności rynkowe i refinansowanie hipoteczne. Banki widzą tokenizowane depozyty jako komplementarne – oferując korzyści blockchainu (szybkość, programowanie) przy jednoczesnym pozostawaniu w regulowanym systemie bankowym. Jak zauważył jeden z dyrektorów HSBC, tokenizowane depozyty mają obietnicę szybkich transakcji transgranicznych, co jest również reklamowane przez stablecoiny. W rzeczywistości wystąpienia Banku Anglii podkreślają tokenizowane depozyty jako zachowujące "ochronę i zdolność do tworzenia kredytów tradycyjnych depozytów".

To sugeruje dwa możliwe kierunki. W jednym, banki i firmy kryptowalutowe wytyczą sobie nisze: banki zaoferują zaufane, ubezpieczone konta tokenizowane, podczas gdy regulowane stablecoiny (może wydawane przez fintechy lub konsorcja) obsłużą szerokie płatności. W innym stablecoiny staną się w efekcie inną formą depozytu tokenizowanego. Na przykład USDC lub przyszły stablecoin brytyjski mogą kwalifikować się jako "e-money token" zgodnie z nowymi zasadami i funkcjonować bardzo podobnie do depozytu bankowego w portfelu, wydawanego przez podmiot inny niż bank. Nacisk BoE na zapewnienie stablecoinom kont rezerwowych i ubezpieczenia sugeruje to. Jednak aby to się stało, emitenci stablecoinów mogą potrzebować stać się podmiotami quasi-bankowymi (poddanymi wymaganiom kapitałowym i płynnościowym). W przeciwnym razie same banki mogą emitować stablecoiny (przez swoje spółki zależne), aby zachować kontrolę.

Ogólnie rzecz biorąc, BoE wydaje się chcieć obydwa: chce, aby banki innowowały (przez tokenizowane depozyty) i chce, aby prywatne inicjatywy stablecoinowe działały bezpiecznie. Prawdopodobny końcowy stan to mieszany system: niektóre banki będą konkurować, oferując własne cyfrowe tokeny, podczas gdy stablecoiny z rodowodem kryptograficznym będą albo współpracować z bankami, albo dostosowywać się do podobnych regulacji bankowych. Tak czy inaczej, tradycyjne banki i sieci stablecoinów prawdopodobnie będą ze sobą splecione w przyszłej infrastrukturze płatniczej.

Globalny kontekst finansowy

Stablecoiny nie istnieją w izolacji. Zmiany w regulacjach Wielkiej Brytanii będą miały globalne skutki, szczególnie dla płatności transgranicznych i suwerenności walutowej.

Płatności transgraniczne: Jedna z oczekiwanych korzyści ze stablecoinów to skrócenie czasu i kosztów międzynarodowych transferów. Dziś wysyłanie pieniędzy za granicę może trwać dni i kosztować 5–7% kwoty. Stablecoiny oparte na blockchainie mogą być rozliczane w czasie minut. Na przykład pilotaż Visa wykorzystał USDC na blockchainie, aby rozliczać handel transgraniczny w mniej niż godzinę, a token PayPal umożliwia natychmiastowe płatności person-to-person w wielu krajach.Stablecoiny, przedsiębiorstwa i nadawcy przekazów mogą ominąć powolne banki korespondencyjne. Zasady Banku Anglii mogą przyspieszyć ten proces (poprzez nadanie stablecoinom rzeczywistej legitymacji) lub go skomplikować (jeśli zgodność z przepisami spowolni innowacje). Niemniej jednak, w założeniu, solidna sieć stablecoinów mogłaby znacznie poprawić efektywność globalnych płatności – dlatego regulatorzy twierdzą, że potrzebujemy zasad przed przyjęciem, aby zapewnić, że system może bezpiecznie obsłużyć nowe przepływy.

Cyfrowe waluty banku centralnego (CBDC): Wiele banków centralnych bada CBDC (cyfrowe wersje banknotów). W Wielkiej Brytanii rozważa się cyfrowego funta. Nie jest jasne, jak regulowany reżim stablecoinowy będzie współdziałać z potencjalnym CBDC. Jedną z możliwości jest komplementarność: stablecoiny mogą obsługiwać niszowe zastosowania (np. programowalny pieniądz w handlu), podczas gdy CBDC dostarcza uniwersalną opcję publiczną. Inną jest substytucja: jeśli tokenizowane depozyty i stablecoiny zapewniają to, co dostarczyłoby detaliczne CBDC, popyt na cyfrowego funta może zmaleć. W kontekście globalnym, prawdopodobnie Bank Anglii i inne władze postrzegają CBDC i regulowane stablecoiny jako część tej samej modernizacji pieniądza. Nacisk kładziony jest na to, że niezależnie od tego, czy pieniądz pochodzi z banku centralnego, czy z regulowanego stablecoina, musi pozostać bezpieczny.

Waluty globalne i dominacja dolara: Ustawa GENIUS eksplicytnie przedstawia politykę stablecoinów USA jako sposób na wzmocnienie globalnej roli dolara. Wymagając od stablecoinów trzymania Skarbowych, amerykańscy regulatorzy dążą do zwiększenia popytu na dług USA i ugruntowania statusu dolara jako rezerwy. Europejscy politycy obawiają się arbitrażu regulacyjnego: jeśli USA przyjmą emisję stablecoinów na swoich zasadach, czy stablecoiny denominowane w dolarach nie wyprą europejskich i brytyjskich monet? Reżim Banku Anglii może być częściowo motywowany zapobieganiem utracie pozycji funta; zapewnia, że przyszły „GBP stablecoin” będzie solidny i nie zostanie zniszczony przez załamania za granicą. Z drugiej strony, jeśli Wielka Brytania będzie opóźniać w oferowaniu ram regulacyjnych, brytyjskie przedsiębiorstwa mogą kończyć, używając stablecoinów dolarowych, tak jak korzystają z technologii opartej na USA. Zgodnie z transatlantyckimi standardami (jak zauważa WEF, MiCA i GENIUS zgadzają się w kluczowych kwestiach), Wielka Brytania zmniejsza szansę, że emisja stablecoinów popłynie tylko do USA lub UE.

Międzynarodowa współpraca: Wreszcie działania Banku Anglii są częścią większego międzynarodowego wysiłku. Bailey został przewodniczącym Rady Stabilności Finansowej G20, gdzie stablecoiny są gorącym tematem. G20 i Rada Stabilności Finansowej dążą do wprowadzenia globalnych standardów dla stablecoinów, aby rozpad w jednym kraju nie rozprzestrzenił się na cały świat. Nacisk Banku Anglii na standardy bankowe jest bardzo zgodny z tym globalnym podejściem: regulowane stablecoiny będą mogły działać międzynarodowo tylko wtedy, gdy jurysdykcje uznają nawzajem swoje zabezpieczenia. W rzeczywistości ustawa GENIUS USA nawet zachęca Skarb Państwa do dążenia do regulacyjnych umów „paszportowych” z wiarygodnymi reżimami zagranicznymi, sugerując, że amerykańscy emitenci stablecoinów mogliby docierać do klientów w Wielkiej Brytanii lub UE, jeśli zasady Wielkiej Brytanii zostaną uznane za równoważne.

Podsumowując, to, jak Wielka Brytania zamierza radzić sobie ze stablecoinami, wpłynie na transgraniczne przepływy pieniężne i konkurencyjną pozycję funta. Silny reżim mógłby uczynić „brytyjskie” stablecoiny bardziej wiarygodnymi międzynarodowo; słaby mógłby sprawić, że dolary i euro zdominują brytyjskie tory kryptograficzne. Ale trend jest jasny: globalny pieniądz staje się tokenizowany, a banki centralne chcą kształtować tę zmianę, zamiast być nią przytłoczone.

Obawy zwolenników kryptowalut

Nie jest zaskoczeniem, że zwolennicy kryptowalut wyrazili zaniepokojenie podejściem Banku Anglii. Główną skargą jest to, że nadmierna regulacja będzie tłumić innowacje. Wymaganie od emitentów stablecoinów przechowywania wszystkiego na kontach banku centralnego, wykupu ubezpieczenia i weryfikacji tożsamości użytkowników (w celu egzekwowania limitów) może narzucić ogromne koszty zgodności.

Lider branży w Wielkiej Brytanii zażartował, że nałożenie limitów posiadania wymagałoby „cyfrowych ID lub ciągłej koordynacji między portfelami” – praktyczne wyzwanie, które może odstraszyć nowe projekty. Tom Duff Gordon z Coinbase zauważył, że „żadna inna główna jurysdykcja nie uznała [limitów] za konieczne”, co sugeruje, że Wielka Brytania może się izolować. Krytycy obawiają się, że to zachęca twórców do uruchamiania w bardziej dozwolonych miejscach lub do projektowania stablecoinów, które omijają zasady (np. algorytmiczne monety lub zdecentralizowane pule).

Inną obawą jest utrata decentralizacji. Wiele purystów kryptowalutowych widzi w stablecoinach atrakcyjność bycia poza tradycyjnym systemem bankowym. Dla nich ingerencja Banku Anglii – konta rezerwowe, oficjalne ubezpieczenie, dostęp do BoE – wydaje się jak zaprzeczenie celu. Obawiają się, że regulowane stablecoiny staną się po prostu cyfrowymi kontami bankowymi z ozdobną okładką.

Z drugiej strony, niektórzy argumentują, że jest to nieuniknione, jeśli stablecoiny mają zdobyć zaufanie potrzebne do masowego użytkowania. Jak zauważył jeden z brytyjskich komentatorów kryptowalutowych, banki centralne najwyraźniej chcą „tokenizować depozyty” – w zasadzie przekształcając pieniądze banków komercyjnych w tokeny blockchainowe – zamiast pozwalać na w pełni niezależne stablecoiny.

Istnieje również filozoficzna debata na temat elastyczności w przeciwieństwie do bezpieczeństwa. Przedsiębiorcy kryptowalutowi wskazują, że bit.ly i PayPal odniosły sukces, łamiąc stare zasady; być może cyfrowe pieniądze potrzebują własnego modelu. Ale regulatorzy kontrują, że pieniądze są wyjątkowe: błędy mogą spowodować kryzys finansowy. Komentarz Banku Anglii „powinno być możliwe wprowadzanie innowacji w postaci pieniędzy” przyznaje, że stablecoiny mogą napędzać innowacje płatnicze, ale fraza „jako formę pieniędzy” została zakwalifikowana ze wszystkimi zastrzeżeniami, które omówiliśmy. W praktyce każdy stablecoin używany jak pieniądz suwerenny będzie musiał zapłacić za stabilność.

Końcowe przemyślenia

Czego mogą oczekiwać użytkownicy kryptowalut i emitenci? Stanowisko Banku Anglii sugeruje, że powszechnie używane stablecoiny w Wielkiej Brytanii staną się skutecznie bankowymi zobowiązaniami równorzędnymi do depozytów. Dostawca stablecoina musiałby działać z kapitałem bankowym i płynnością, a posiadacze stablecoinów mieliby te same ochrony, co klienci banków. To mogłoby oznaczać kilka rzeczy:

Stablecoiny mogą stać się nieodróżnialne od depozytów bankowych. Jeśli stablecoin spełnia wszystkie kryteria Banku Anglii – w pełni zabezpieczony, ubezpieczony, konto w banku centralnym – to trzymanie tego tokena mogłoby czuć się jak trzymanie środków na koncie bankowym. W praktyce token mógłby być wymienialny na żądanie, do objętych limitów. W tym sensie, regulowany stablecoin mógłby być po prostu tokenizowanym depozytem bankowym, wydanym przez bank lub licencjonowaną firmę e-money.

Granica między bankami a emitentami stablecoinów może się zacierać. Same banki mogą wydawać stablecoiny (na oddzielnych bilansach), aby zdobyć nowe rynki, zwłaszcza dla usług cyfrowych i klientów transgranicznych. Emitenci spoza banków (Fintechy, konsorcja) mogą musieć współpracować z bankami lub uzyskać specjalne licencje. W każdym razie każdy emitent będzie musiał być intensywnie kontrolowany przez Bank Anglii lub FCA. Na przykład, emitent USDC, Circle, może potrzebować brytyjskiej licencji bankowej lub założenia regulowanego oddziału, aby kontynuować działalność dla użytkowników detalicznych w Wielkiej Brytanii.

Tokenizowane depozyty mogą stać się powszechne. Już teraz widzimy, że brytyjskie banki testują tokeny, które są dosłowną cyfrową formą funtów na blockchainie. Jeśli stablecoiny regulowane jako depozyty staną się normą, możemy zobaczyć przyszłość, w której wszystkie pieniądze – banku centralnego, komercyjnego czy prywatnego e-money – będą istniały na rozproszonych rejestrach. Bank Anglii wydaje się zachęcać do tej ewolucji, stwierdzając, że tokenizowane depozyty bankowe zachowują stabilność, jednocześnie umożliwiając innowacje. W takim scenariuszu pieniądze konsumenta mogłyby być przechowywane jako token cyfrowy (czy to wydany przez bank, czy firmę stablecoin), ale wciąż podlegać ubezpieczeniu depozytu i nadzorowi banku centralnego.

Konkurencja w usługach finansowych. Wzrost bezpiecznych stablecoinów mógłby popchnąć nowych graczy do bankowości. Na przykład firma technologiczna mogłaby ubiegać się o status „emitenta stablecoina cyfrowego funta” i oferować konta przypominające depozyty, które znajdują się w portfelach kryptowalutowych. Konsumenci mogliby wtedy wybierać między trzymaniem oszczędności na kontach bankowych z tokenami a kontami stablecoin, podobnie jak dziś wybierają między bankami. To może pobudzić konkurencję w zakresie stawek procentowych i usług cyfrowych. Jednak regulatorzy sygnalizują, że wszystkie takie platformy – czy to tradycyjny bank, czy startup kryptowalutowy – będą musiały spełniać rygorystyczne wymagania, jeśli chcą obsługiwać rynek płatności.

W praktyce, emitenci stablecoinów w Wielkiej Brytanii (jak Circle czy nawet PayPal) będą musieli uważnie śledzić nadchodzące konsultacje. Jeśli zasady będą takie, jak sugeruje Bailey, te firmy mogą potrzebować zabezpieczyć ubezpieczenie depozytowe, trzymać aktywa podobne do skarbów i integrować się z systemami rozliczeniowymi Banku Anglii. Użytkownicy kryptowalut w Wielkiej Brytanii nie powinni spodziewać się, że będą mogli używać całkowicie nieregulowanych stablecoinów do codziennych płatności na zawsze. Zamiast tego prawdopodobnie zobaczymy przejście w stronę mniejszej liczby regulowanych stablecoinów (i tokenizowanych produktów depozytowych), którym instytucje mogą zaufać. Na razie Bank Anglii i FCA otworzyły rozmowę – zasady są nadal tworzone, ale przesłanie jest jasne: innowacje będą dozwolone, ale stabilność nie może zostać poświęcona.

Podsumowując, wizja Banku Anglii to taka, w której korzyści z stablecoinów (szybkość, programowalność, globalny zasięg) mogą być realizowane bez rezygnacji z siatki bezpieczeństwa bankowości. Andrew Bailey konkluduje, że przyszłość pieniędzy w Wielkiej Brytanii – nawet w formie cyfrowej – musi spełniać pełne standardy bankowe. Dni, kiedy dowolny token kryptowaluty mógł krążyć jako waluta przypominająca gotówkę, są policzone; stablecoiny, które przetrwają, będą tymi zbudowanymi według standardów bankowych od podstaw.

Zastrzeżenie: Informacje zawarte w tym artykule mają charakter wyłącznie edukacyjny i nie powinny być traktowane jako porada finansowa lub prawna. Zawsze przeprowadzaj własne badania lub skonsultuj się z profesjonalistą podczas zarządzania aktywami kryptowalutowymi.
Najnowsze artykuły badawcze
Pokaż wszystkie artykuły badawcze
Jak regulacje na poziomie bankowym mogą kształtować przyszłość stablecoinów | Yellow.com