Niedawno niewymienialne tokeny (NFT) były najgorętszym trendem w kryptowalutach. W 2021 roku, wielomilionowe sprzedaże cyfrowej sztuki – od kolażu Beeple za 69 milionów dolarów, po awatary Bored Ape sprzedawane za sześciocyfrowe kwoty – przyciągnęły uwagę głównego nurtu.
Celebryci od gwiazd popu po sportowców zanurzyli się w tym szaleństwie, a platformy handlowe NFT, takie jak OpenSea, odnotowywały miliardowe miesięczne wolumeny handlu. Pod koniec 2021 roku, rynek NFT wzrósł do szacowanej wartości 25 miliardów dolarów, a w szczycie spekulacji niektóre tygodnie przynosiły ponad 2 miliardy dolarów w transakcjach NFT. Te unikalne tokeny blockchain miały zrewolucjonizować własność cyfrową i monetyzację twórczą, przekształcając JPEG-i i memy w weryfikowalne aktywa na blockchainie.
Szybki przeskok do dnia dzisiejszego, a krajobraz zmienił się dramatycznie. Wolumeny handlu NFT drastycznie spadły, ceny niegdyś poszukiwanych kolekcji gwałtownie się obniżyły, a nawet główne platformy handlowe NFT odchodzą od wyłącznego skupienia na cyfrowej sztuce. Ostatnie raporty pokazują, że wolumen handlu NFT spadł o 45% w drugim kwartale, do około 867 milionów dolarów, mimo że liczba sprzedaży NFT faktycznie wzrosła o 78% do 14,9 miliona transakcji. Innymi słowy, więcej NFT zmienia właścicieli niż kiedykolwiek, ale tylko za ułamek wartości dolara widzianej podczas boomu – to wyraźny znak, że średnia cena NFT gwałtownie spadła. Era spekulacji na drogie „JPEG-i małp” dobiegła końca.
Teraz w nagłówkach czytamy, że „portrety miliona dolarów małpy są w odwrocie, a handel memecoinami jest w grze”. W miarę jak spadek rynku NFT przyspiesza, nawet platformy, które napędzały boom 2021 roku, są zmuszone do dostosowania się. OpenSea, kiedyś synonim szaleństwa sztuki NFT, zaczęło przekształcać się w szersze usługi handlu krypto. Firma teraz pozwala użytkownikom handlować kryptowalutami, takimi jak ETH i SOL bezpośrednio na swojej platformie, a w lipcu tego roku nabyła startup, aby wzmocnić swoje możliwości handlowania tokenami. Magic Eden, czołowy rynek NFT na Solanie, donosi, że nawet 75% jego dziennego wolumenu pochodzi teraz nie z transakcji NFT, ale z użytkowników wymieniających tokeny zamienne (takie jak Bitcoin i memecoiny oparte na Solanie) na jego platformie. „Firmy skoncentrowane na NFT rozszerzają się na inne typy aktywów – to odzwierciedlenie rynku”, wyjaśnił Chris Akhavan, Dyrektor ds. Biznesu Magic Eden. W skrócie, krach rynku NFT był tak znaczący, że platformy na nowo się definiują, aby przetrwać, a CEO OpenSea nawet nazwał swoją platformę „najlepszym miejscem do handlu czymkolwiek na łańcuchu”, próbując przyciągnąć „inną publiczność” poza zagorzałymi zwolennikami NFT.
Ta dramatyczna zmiana prowadzi do palącego pytania: Czy NFT umarło? Czy fenomen NFT zasadniczo zanikł po pęknięciu spekulacyjnej bańki – czy raczej ewoluuje w coś nowego i bardziej trwałego? W tej dogłębnej analizie przyjrzymy się, co doprowadziło do implozji rynku NFT, co eksperci i dane mówią o jego obecnym stanie oraz jak technologia NFT może prosperować w przyszłości poza handlem obrazkami z kreskówek. Historia NFT się nie kończy; wkracza w nowy rozdział, w którym wartość użytkowa i rzeczywista znaczenie mają znacznie większe znaczenie niż szum. Jak zobaczymy, wielu liderów branży wierzy, że NFT „nie są martwe – dojrzewają”, znajdując nowe życie w dziedzinach takich jak gry, tożsamość cyfrowa, biletowanie i aktywa rzeczywiste. Zanurkujmy w to, jak NFT przeszły od boomu do upadku i co czeka ten dawniej gorący sektor.
Meteorowy Boom i Nagły Zapaść NFT
NFT wdarły się do głównego nurtu w 2021 roku, napędzane idealną burzą czynników. Pandemia COVID-19 zmusiła ludzi do pozostania w domach i coraz częstszego korzystania z internetu, tworząc odpowiednie środowisko dla rozwoju cyfrowych kolekcjonariów. Ekstremalnie łagodna polityka pieniężna i rosnące ceny kryptowalut pozostawiły wielu inwestorów zyskujących dzięki kryptowalutom, szukających kolejnej wielkiej rzeczy. Wysokoprofilowe sprzedaże NFT zapewniły tę iskrę – szczególnie sprzedaż Beeple’a „Everydays: The First 5000 Days” za 69,3 milionów dolarów w marcu 2021 roku na aukcji Christie’s. Ten oszałamiający wynik, wraz z promocjami celebrytów (od artystów jak Justin Bieber płacący 1,3 miliona dolarów za NFT Bored Ape, po ikony sportu i influencerów wydających własne NFT), wprowadził niewymienialne tokeny do kultury masowej. NFT zostały reklamowane jako rewolucja w cyfrowej własności: artyści mogli zarabiać tantiemy z odsprzedaży, kolekcjonerzy faktycznie posiadać cyfrową sztukę lub wirtualne przedmioty, a społeczności gromadziły się wokół kolekcji obrazów profilowych (PFP) jako symboli statusu w mediach społecznościowych.
Pod koniec 2021 roku i na początku 2022 roku rynki NFT osiągały najwyższe rekordy. Cotygodniowe wolumeny handlu NFT czasami przekraczały 2 miliardy dolarów. Pożądane kolekcje „blue chip” jak CryptoPunks i Bored Ape Yacht Club (BAYC) miały astronomiczne podłogowe ceny (najniższą cenę za NFT w kolekcji), sięgające setek tysięcy dolarów. Na swoim szczycie rynek NFT był szacowany na około 25-30 miliardów dolarów, z inwestorami spekulantami przewracającymi NFT dla szybkich zysków wśród wojen licytacyjnych napędzanych FOMO. W 2022 roku szaleństwo trwało, gdy nowe mity NFT wyprzedawały się w kilka sekund, a aktywa w metawersum i generatywna sztuka osiągały zawrotne kwoty. To naprawdę przypominało cyfrową gorączkę złota, a platformy handlowe NFT jak Open Sea notowały bezprecedensowe przychody z opłat transakcyjnych.
Jednak podobnie jak w przypadku wielu manii, ten niespotykany wzrost prowadził do bańki, która wkrótce pękła. Pod koniec 2022 roku i początkiem 2023 roku impet rynku NFT zaczął zanikać. Oznaki krachu były oczywiste: wiele kolekcji NFT uruchomionych w momencie szczytu szybko traciło na wartości lub zostało porzuconych przez swoich twórców, pozostawiając kupujących z pustymi rękami. Szerszy rynek kryptowalutowy w 2022 roku – naznaczony upadkiem dużych projektów i giełd kryptowalutowych (np. implozja Terra/Luna i bankructwo FTX) – również wyssał spekulacyjne fundusze z NFT. Gdy ceny kryptowalut gwałtownie spadły, inwestorzy mieli mniej wolnych środków i apetytu na eksperymentalne aktywa jak kolekcje JPEG-ów. Do 2023 roku wolumeny handlu NFT drastycznie spadły, a niezliczone hype’owane projekty widziały, jak ich ceny spadły o 90% lub więcej od swoich szczytów.
Statystyki mówią o szokującej historii. Według śledzenia DappRadar, całkowity wolumen sprzedaży NFT zmniejszył się z około 4,1 miliarda dolarów w Q1 2024 roku do zaledwie 1,5 miliarda dolarów w Q1 2025 roku – spadek o 63% rok do roku. W niszy sztuki NFT, obrót handlowy spadł o oszałamiające 93%, z 2,9 miliarda dolarów w 2021 roku do zaledwie 24 milionów dolarów w jednym z ostatnich kwartałów. Aktywni handlowcy NFT aż zniknęli: liczba aktywnych portfeli handlujących NFT spadła o 96% z szczytu 529 000 do poniżej 20 000 na początku 2025 roku. Kultowe kolekcje nie zostały oszczędzone – na przykład podłogowe ceny CryptoPunks spadły do około 43 ETH (nadal około 80 000 dolarów) z najwyższego poziomu 114 ETH, co oznacza spadek o 61% w kategoriach ETH (i jeszcze więcej w kategoriach USD biorąc pod uwagę zmiany cen ETH). W pewnym sensie rynek NFT wrócił do poziomów sprzed boomu pod względem uczestników i wolumenu. Jak ujęto to w jednym raporcie, rynek przeszedł przez „dramatyczną korektę, tracąc niezdrowe wyceny i znajdując bardziej stabilne oparcie”.
Rzeczywiście, wiele niegdyś dynamicznych platform i projektów NFT zniknęło w niepamięć. Prestiżowe rynki sztuki jak SuperRare i Foundation zanotowały spadek aktywności handlowej o ponad 90%, a niektóre platformy (np. KnownOrigin, przejęty przez eBay w 2022 roku) zostały całkowicie zamknięte. Najlepsze 20 kolekcji sztuki NFT z 2021 roku straciło 95% swojego wolumenu handlowego do 2024 roku średnio. Ten krach był porównywany do pęknięcia bańki – i to z dobrego powodu. Bill Gates, w szczytowym momencie fenomenu NFT, krytycznie podszedł do tego zjawiska, określając je jako „100% oparty na teorii większego głupa”, zauważając, że ceny zależały od nadziei na sprzedaż komuś jeszcze bardziej optymistycznemu (lub naiwnemu). Patrząc wstecz, wiele z szaleństwa NFT w 2021 roku było napędzane przez spekulacyjną gorączkę oderwaną od rzeczywistej użyteczności, a ta gorączka nieuchronnie wygasła.
Jednak mimo że załamanie było brutalne, czy naprawdę sygnalizuje koniec NFT? A może jest to bolesna, ale niezbędna czystka rynku, która pozwoli NFT znaleźć swoje prawidłowe miejsce i wartość? Ważne jest odróżnienie końca cyklu szumu NFT od końca samej koncepcji NFT. Jak zobaczymy, wielu ekspertów twierdzi, że NFT przechodzą transformację z mody napędzanej szumem do bardziej dojrzałego rynku. Analitycy DappRadar na przykład zauważyli, że chociaż wolumeny i aktywni handlowcy znacznie spadli, „to nie sygnalizuje śmierci sztuki NFT – informuje o ich ewolucji” w kierunku bardziej selektywnego, napędzanego wartością rynku. Innymi słowy, bańka spekulacyjna pękła, ale technologia i jej podstawowe społeczności pozostały – tyle że na znacznie mniejszą, bardziej umiarkowaną skalę niż wcześniej. Aby zrozumieć, co się stało i co nas czeka, spójrzmy na to, dlaczego rynek NFT się załamał w taki sposób.
Dlaczego rynek NFT się załamał?
Kilka czynników połączyło się, aby zatopić rynek NFT po jego meteorowym wzroście. Eksperci branżowi i analitycy wskazują na kombinację nadpodaży, zanikania szumu, brak użyteczności, oszustw i zmian makroekonomicznych jako główne przyczyny. Oto kluczowe przyczyny implozji NFT:
-
Przesycenie i Nadpodaż: Podczas boomu, każdy i jego pies wytwarzał NFT. Pokusa szybkich pieniędzy sprawiła, że na rynek w 2021–2022 roku napłynęły tysiące nowych projektów NFT. Ten nadmiar szybko podważał postrzeganą rzadkość, która pierwotnie napędzała wartość. Jak zauważyła profesor Bina Ramamurthy z Uniwersytetu w Buffalo, „Każdy stworzył NFT dla swojego projektu”, a kupcy wkrótce zostali zalani nieodróżnialnymi ofertami. Do 2023–24 roku, rynki NFT były zapchane milionami tokenów, z których większość była tandetą, która nigdy nie znajdzie kupca. Nowość zamieniła się w szum. Nawet autentyczne kreatywne projekty miały trudność się wyróżnić w morzu podróbek i nisko wysiłkowych chwytek. Przesycenie oznaczało, że podaż znacznie przewyższała popyt, nieuchronnie prowadząc do obniżki cen dla wszystkich poza najbardziej poszukiwanymi przedmiotami.
-
Uzależnienie od spekulacji i zmieniające się nastroje: Wstępny wzrost NFT był napędzany spekulacyjną gorączką – ludzie kupowali nie ze względu na miłość do sztuki lub aktywów, ale aby szybko odsprzedać dla zysku. To stworzyło klasyczny exemplo the confidence to explore broader crypto trading offerings without fearing immediate legal repercussions. In an environment where the regulatory landscape can heavily influence market dynamics, this shift is significant. It facilitates innovation and expansion in a way that might not have been possible just a year or two prior.
Moreover, this evolution in NFT marketplaces underscores a broader trend within the digital asset space. The seamless integration of various types of digital assets on a single platform represents a new frontier in the convergence of blockchain-based technologies. The goal is to cater to a more comprehensive range of user interests and preferences, thereby ensuring the longevity and sustainability of the platform. As the lines between NFTs, cryptocurrencies, and other digital assets blur, marketplaces are finding themselves at the forefront of a new era in decentralized trading.
It's clear that the NFT landscape is undergoing profound changes. While the speculative frenzy has passed, the lessons learned during its peak are reshaping the future. Marketplaces are reinventing themselves, technologies are adapting, and the community is evolving. What emerges will likely be a more mature, stable, and diversified environment where digital assets of all kinds coexist and thrive.
In conclusion, the NFT market's transition reflects a broader maturity cycle within the digital space. With challenges come opportunities for innovation and growth, paving the way for a more sustainable and valuable future. The speculative bubble might have burst, but the journey toward creating meaningful impact through technology continues.---
Zawartość: confidence that they could add token trading (and even eye future tokenized stock trading or real-world asset trading) without immediately incurring regulatory wrath. Essentially, the lines between “NFT platform” and “crypto exchange” are blurring. Marketplaces are becoming mainstream retail trading hubs for all kinds of on-chain assets, a transformation driven more by necessity than by original design.
Zaufanie, że mogą dodać handel tokenami (a nawet przyjrzeć się przyszłemu handlowi tokenizowanymi akcjami lub aktywami świata rzeczywistego) bez natychmiastowego ściągania gniewu regulacyjnego. Zasadniczo, granice między "platformą NFT" a "giełdą kryptowalut" zaczynają się zacierać. Rynki stają się głównymi centrami handlu detalicznego dla wszelkiego rodzaju aktywów w łańcuchu bloków, transformacja napędzana bardziej przez konieczność niż przez pierwotny projekt.
Will this strategy work? It remains to be seen. Some skeptics wonder if these “trade-everything” platforms can truly compete with specialized exchanges. After all, hardcore crypto traders already have venues like Coinbase, Binance, Uniswap, or decentralized aggregators that they trust for token trading. Russo mused, “What’s unclear is why a trader would want to swap non-NFT assets in a (former?) NFT marketplace” when deep liquidity already exists elsewhere. OpenSea and Magic Eden are betting that a seamless one-stop-shop experience (and perhaps incentives like token airdrops for using their platform) can carve out a niche. They may attract a segment of users who like the convenience of managing their NFTs and fungibles together with unified portfolios and rewards. Time will tell if this is a winning survival tactic or just a stop-gap. As The Defiant concluded, this is likely one of many pivots to come as NFT marketplaces search for a sustainable model, “until they find the right way to repurpose themselves. Or who knows, maybe NFTs end up making a comeback.”
Czy ta strategia się sprawdzi? Czas pokaże. Niektórzy sceptycy zastanawiają się, czy te platformy “handlu wszystkim” mogą rzeczywiście konkurować ze specjalistycznymi giełdami. W końcu, zagorzali handlarze kryptowalutami już mają miejsca jak Coinbase, Binance, Uniswap czy zdecentralizowane agregatory, którym ufają przy handlu tokenami. Russo zastanawiał się, “Co nie jest jasne to, dlaczego handlarz chciałby wymieniać aktywa inne niż NFT na (dawnej?) platformie NFT,” gdyż głęboka płynność istnieje już gdzie indziej. OpenSea i Magic Eden stawiają na płynne doświadczenie w stylu "one-stop-shop" (a być może także na motywacje jak zrzuty tokenów za korzystanie z ich platformy), które może wypracować sobie niszę. Mogą przyciągnąć segment użytkowników, którzy cenią sobie wygodę zarządzania swoimi NFT i zamiennymi tokenami w jedności z portfelami i nagrodami. Czas pokaże, czy to zwycięska taktyka przetrwania, czy tylko tymczasowe rozwiązanie. Jak podsumowało The Defiant, to najprawdopodobniej jeden z wielu zwrotów, jakie nastąpią w trakcie poszukiwania przez rynki NFT trwałego modelu, “dopóki nie znajdą właściwej drogi do ponownego zasiedzenia się. A kto wie, może NFT znów wrócą do łask.”
Kluczowe jest to, że fala tych zwrotów nie oznacza, że technologia NFT jest martwa – raczej jest to znak, że faza czystej spekulacji dobiegła końca. Platformy przyznają, że wolumen obrotu dla PFP i cyfrowej sztuki wyschł, przynajmniej na razie. Ale poza kontekstem rynku, wiele z nich wciąż buduje nowe aplikacje NFT. Jak powiedziała Akhavan z Magic Eden, firmy NFT rozszerzające się na inne aktywa to “odzwierciedlenie rynku." Rynek NFT jest w niskim przypływie, więc szukają gdzie indziej. Co się stanie, gdy przypływ powróci? Wiele osób wierzy, że NFT – w przekształconej, bardziej użytecznej formie – ostatecznie powrócą na czoło. Przeanalizujmy, jak może wyglądać przyszłość i dlaczego wielu ekspertów upiera się, że NFT nie są naprawdę “martwe”, tylko ewoluują.
Czy NFT są Martwe, czy Po Prostu Ewoluują? – Opinie Ekspertów
Łatwo jest stwierdzić, że “NFT są martwe”, patrząc na gwałtowny spadek sprzedaży i exodus nieformalnych handlowców. Rzeczywiście, wielu sceptyków czuje się usprawiedliwionymi przez krach, widząc w nim koniec głupiego trendu. Jednak ci, którzy pracują blisko w przestrzeni blockchain, oferują bardziej zniuansowaną perspektywę: boom na NFT, jaki znaliśmy, jest martwy, ale technologia NFT jest daleka od przestarzałości. W rzeczywistości wielu uważa, że ta zapaść przygotowuje scenę, aby NFT odrodziły się w nowych formach, kładących nacisk na użyteczność nad szumem. Oto opinie ekspertów i prognozy dotyczące trajektorii NFT:
-
“NFT nie są martwe – ich przeznaczenie się zmieniło.” Komentarz branżowy z 2025 roku ujął to wprost: “Wyjaśnijmy to: NFT nie są martwe – ale ich przeznaczenie i obecność dramatycznie się zmieniły.” Podczas manii, NFT traktowane były głównie jako drogie spekulacyjne aktywa; ten aspekt w dużej mierze zaniknął. Ale jako mechanizmy dla cyfrowej własności, dostępu i użyteczności, NFT "są żywe i mają się dobrze" w różnych niszach Web3. Przestrzeń się uspokoiła i skurczyła, stając się bardziej dojrzała i realistyczna, niż driven szumem. Innymi słowy, rozmowa o NFT przesunęła się od celebrytów pokazujących Bored Apes do deweloperów dyskutujących standardy tokenów i prawdziwe przypadki użycia. Jest to w rzeczywistości oznaka dojrzewania. Frywolne podniecenie zniknęło, ale za kulisami budowniczy wciąż budują. “To nie jest koniec NFT, to ewolucja,” jak podsumował post z Binance Research. Ci, którzy ogłaszają NFT “martwymi”, mogą przegapiać bieżący postęp w tym, jak technologia jest stosowana poza światłem reflektorów.
-
Powrót byka NFT – w innej formie: Niektórzy są optymistyczni, że choć pierwsza spekulacyjna hossa NFT się skończyła, kolejny cykl wzrostu NFT nadejdzie, napędzany innymi fundamentami. Jana Bertram, szefowa strategii w Rarible Foundation, uważa, że hossa NFT “powróci w innej formie.” Faza oparta na hajpie kolekcjonerskim wyblakła, ale argumentuje, że NFT pozostają kluczowe dla wzmacniania twórców i umożliwiania nowych przypadków użycia. Bertram szczególnie wskazuje na tokenizację realnych aktywów (przynoszenie materialnych aktywów na blockchain jako NFT) jako kierunek innowacyjny. Następny boom NFT może nie wyglądać jak ten z 2021 roku – może bardziej chodzić o praktyczne aplikacje (np. miliony ludzi używających biletów NFT lub przedmiotów w grze) niż o milionowe JPEGi. Warto zauważyć, że podkreśla także, jak branża dostosowuje się do kwestii takich jak tantiemy dla twórców i skalowalność blockchainów, aby uczynić NFT bardziej zrównoważonymi. Krótko mówiąc, NFT mogą wrócić, ale podparte przez użyteczność i szersze przyjęcie, nie tylko szaleństwo inwestorów.
-
“Nie martwe, tylko uśpione – teraz jest czas na budowę/zakupy.” Miliarder inwestor Mark Cuban, który był wczesnym orędownikiem NFT, również wypowiedział się na temat ich przyszłości po krachu. Cuban uznaje nadmiar rynku: “Rynek NFT ssie. … Nie kupuj, aby spekulować. … Spekulanci dostają po tyłku,” powiedział, odzwierciedlając nauki z krachu. Jednak pozostaje długoterminowym bykiem. Cuban porównał NFT do innych branż, które przechodziły przez boom i krachy, ale ostatecznie znalazły swoją pozycję. Doradził, że najlepszy czas na wejście do technologii jest wtedy, gdy spekulanci opuścili i prawdziwi entuzjaści zostali. W niedawnym Q&A, Cuban przewidywał, że “NFT dokonają powrotu.” Zasugerował, że pewnego dnia ludzie spojrzą wstecz i powiedzą, “Powinienem był kupić te cholerne NFT, gdy były za grosze,” co implikuje, że jakościowe NFT i powiązane aktywa są teraz potencjalnie niedoszacowane. Rada Cubana: zbieraj rzeczy, które kochasz lub widzisz w nich prawdziwą wartość i ignoruj mentalność szybkiego sprzedawania. On często przywołuje także bilety na wydarzenia oparte na NFT jako przykład, jak technologia może rozwiązywać prawdziwe problemy (dając na przykład oryginalnym twórcom udział w odsprzedaży). Ogólnie rzecz biorąc, stanowisko Cubana jest takie, że NFT są w fazie uśpienia, a nie na cmentarzu, i że obecny cichy okres to czas prawdziwych innowacji.
-
“Ewolucja od Hype’u do Rynków Skierowanych na Wartość.” Firma analityczna DappRadar, w swoich raportach o spadku NFT, wyraźnie stwierdza, że NFT – szczególnie artystyczne NFT – “nie są martwe.” Zamiast tego rynek “ewoluuje od handlu napędzanego szumem do bardziej selektywnego, zorientowanego na wartość rynku.” Prawdziwi kolekcjonerzy sztuki Web3 są wciąż aktywni; to flipperzy i spekulanci w większości odeszli. To oznacza, że stosunek sygnału do szumu poprawia się. Projekty teraz muszą zdobywać uwagę na podstawie swoich zasług, a nie tylko marketingu. Według DappRadar, sektor NFT pozbywa się swojej nieodpowiedzialnej manii, co jest zdrowym procesem, który pozwoli odbudować na mocnym gruncie. Innymi słowy, krach NFT to bardziej przycinanie niż śmierć. To, co pozostaje, to mniejsza, ale potencjalnie bardziej odporna społeczność, która dba o technologię i kulturę, nie tylko o zyski.
-
“NFT dojrzewają (żadnych więcej obrazków za miliony, ale unikalne cyfrowe doświadczenia).” Pisarz na kanale Binance ujął to zwięźle: “NFT nie są martwe: dojrzewają. To już nie chodzi o sprzedaż obrazu za miliony, ale o tworzenie unikalnych i przenośnych cyfrowych doświadczeń.” W 2025 roku, artykuł zauważa, że projekty, które przetrwały lub zyskały przyczepność, to te, które dostarczają prawdziwą wartość – czy to w grach, muzyce, członkostwie itd.. Frywolne przypadki użycia odeszły w zapomnienie. Ta perspektywa oddaje istotę tego, gdzie wielu widzi kierunek NFT: jako podstawowa technologia, która może cicho zintegrować się z różnymi aspektami życia cyfrowego, nawet jeśli nie robi już szokujących nagłówków. Dla zwykłych użytkowników, NFT mogą po prostu stać się normalną częścią aplikacji i platform (na przykład, posiadanie przedmiotów w grze, biletów na koncerty czy cyfrowych kolekcjonerskich przedmiotów od marek) bez spekulacyjnego zgiełku.
Podsumowując, konsensus wśród budowniczych i ekspertów jest taki, że NFT nie są “martwe” – spekulacyjna bańka umarła, ale technologia ewoluuje i zostaje na zawsze. Narracja wokół NFT przesuwa się z opowieści o szybkim bogactwie do dyskusji o przypadkach użycia i rozwiązywaniu problemów. Co ważne, nawet gdy wolumeny spadają, aktywność deweloperska w przestrzeni NFT trwa nadal. Pracuje się nad nowymi projektami NFT, protokołami i standardami (np. wysiłki na rzecz poprawy metadanych NFT, rozwiązania dla skalowania drugiej warstwy w celu obniżenia kosztów mintowania i handlu oraz eksperymenty z finansjalizacją i interoperacyjnością NFT).
Jeden z istotnych wskaźników: pomimo spadku rynku, liczba handlowców NFT faktycznie wzrosła o 20% w drugim kwartale 2025 roku w porównaniu z wcześniej. To sugeruje, że więcej (prawdopodobnie małoskalowych) użytkowników angażuje się w NFT, tylko na dużo niższych punktach cenowych. Może to wskazywać na rosnącą bazę zwykłych kolekcjonerów lub użytkowników, którzy kupują NFT dla użyteczności lub zabawy teraz, gdy ceny są rozsądne, a nie dla spekulacji. Aktywność przeniosła się na długi ogon niskowartościowych transakcji, co zgodne jest z rynkiem zdominowanym przez tokeny kolekcjonerskie i dostępowe, a nie przez nagłośnioną sprzedaż dzieł sztuki.
Dalej, przyjrzyjmy się, gdzie dokładnie NFT znajdują nowe życie. Jeśli era handlu JPEG-ami małp minęła, jakie “prawdziwe wartości” aplikacje niosą teraz pochodnię NFT? Poniżej zagłębiamy się w kluczowe obszary, gdzie eksperci widzą, że technologia NFT prosperuje w świecie po hype'ie.
Poza Obrazkami Małp: Rzeczywiste Przypadki Użycia, w Których Technologia NFT Będzie Kwitła
Podczas gdy początkowa gorączka na NFT skupiła się na cyfrowej sztuce i zdjęciach profilowych, podstawowa technologia niewymiennych tokenów – weryfikowalna, niepowtarzalna cyfrowa własność na blockchainie – ma znacznie szersze zastosowania. Odprawiona ze spekulacyjnego zamętu, NFT staje się po prostu narzędziem, które może reprezentować unikalne aktywa lub kredencje w zaufany sposób cyfrowy. Oto kilka sektorów i przypadków użycia, w których NFT już wykazują obietnicę lub spodziewają się prosperować, poza sferą kolekcjonerskich obrazków:
###1. Gaming i światy wirtualne
Być może najczęściej wymienianą granicą dla NFT są wideo gry i wirtualne aktywa. Idea przedmiotów w grze jako NFT jest przekonująca: gracze mogą naprawdę posiadać swoje postacie, skórki, bronie lub wirtualną ziemię i handlować nimi swobodnie poza ograniczeniami gry. To obiecuje dać graczom więcej autonomii, a nawet umożliwić interoperacyjne aktywa w różnych grach. Reakcje społeczności graczy na NFT są mieszane (niektórzy gracze są sceptyczni wobec schematów monetyzacji), ale wielu deweloperów kontynuuje rozwój gier opartych na blockchainie.
Przemysł inwestuje w ten obszar i prognozy wzrostu są silne. W rzeczywistości, gry Web3 są jednym z niewielu sektorów, które przyciągały duże fundusze nawet podczas "krypto zimy". W samym jednym kwartale 2023 roku zainwestowano ponad 600 milionów dolarów w gry blockchainowe. Raport firmy analitycznej NFTGo przewiduje, że rynek gier Web3 (obecnie wynoszący 4,6 miliarda dolarów) może wzrosnąć do ponad 65 miliardów dolarów do 2027 roku. Oznaczałoby to ogromny wzrost, sugerując, że wielu analityków widzi w grach narzędzie do wprowadzenia NFT do głównego nurtu. Skąd ten optymizm? Jednym z powodów jest to, że nadchodzące gry skupiają się na byciu autentycznie zabawnymi i wciągającymi – gry jakości "AAA", które integrują NFT jako integralną część rozgrywki, a nie jako zwykłe spekulacyjne tokeny. Innymi słowy, przyszłe gry blockchainowe mają na celu przyciąganie przede wszystkim graczy, używając technologii NFT "pod maską", aby poprawić doświadczenie (np. ekonomie należące do graczy).
Na horyzoncie są lub w trakcie rozwoju kilka bardzo oczekiwanych tytułów. Projekty takie jak Illuvium, Star Atlas, Guild of Guardians, Parallel i inne budują rozległe światy gier z aktywami i postaciami opartymi na NFT. W przeciwieństwie do wcześniejszych gier typu "play-to-earn" (takich jak Axie Infinity), które upadły z powodu powtarzalnej rozgrywki i nadmiernej finansjalizacji, te nowe gry kładą nacisk na zabawę i uczciwą ekonomię. Gracze mogą nawet nie zdawać sobie sprawy, że NFT są zaangażowane – po prostu będą wiedzieć, że mogą swobodnie handlować lub zatrzymać swoje przedmioty. Ponadto, istniejące giganty branży gier zaczęły próbować swoich sił w NFT: na przykład Epic Games pozwoliło na grę Blankos Block Party, opartą na NFT, na swojej platformie, a Ubisoft eksperymentował (kontrowersyjnie) z przedmiotami NFT w grze Tom Clancy. Te wczesne próby spotkały się z oporem, ale wskazują, że główne studia testują te nowe możliwości.
Koncepcja metaverse również zachodzi na ten obszar. Wirtualne światy i platformy społecznościowe (jak Decentraland, The Sandbox itp.) używają NFT do reprezentowania działek, awatarów i ubrań. Podczas gdy hype związany z metaverse się osłabił, niszowe społeczności wciąż korzystają z tych platform, a marki używały ich do organizacji wirtualnych wydarzeń. NFT mogą stanowić podstawę przyszłości digital fashion (cyfrowej mody) i awatarów – dla pokolenia Z i nie tylko, personalizacja cyfrowej tożsamości za pomocą posiadanych przedmiotów może stać się normą. Patrząc w przyszłość, standardy interoperacyjności są kluczowym punktem: umożliwienie przenoszenia aktywów NFT między grami lub światami. Jest to technicznie wymagające, ale osiągnięcie tego mogłoby być rewolucyjne (wyobraź sobie użycie skórki zdobytej w jednej grze w innej grze od innego studia). Zwolennicy otwartego metaverse pracują nad takimi standardami.
Podsumowując, gry wyróżniają się jako obszar, w którym NFT oferują wyraźną użyteczność – mogą zwiększyć własność graczy i tworzyć nowe modele gry-i-zarabiaj, które korzystają z użytkowników (bez konieczności zmieniania się w spekulację). Jeśli pojawi się przebojowa gra blockchainowa, może ona przyciągnąć miliony do używania NFT w sposób nieodczuwalny. Nawet jeśli gracze nie będą nazywać ich "NFT", docenią posiadanie swojego cyfrowego łupu. Jak zauważyła jedna z prognoz na 2024 rok, "gry AAA łączące NFT z atrakcyjną rozgrywką" są spodziewane w ciągu najbliższych kilku lat. To może pokazać szerokiej publiczności, że NFT mogą wzbogacać doświadczenia, kiedy są dobrze zaprojektowane, a nie tylko służą jako drogie kolekcjonerskie przedmioty.
- Cyfrowa tożsamość i poświadczenia
Innym obiecującym obszarem dla technologii NFT jest cyfrowa tożsamość i weryfikacja. W coraz bardziej online'owym świecie, możliwość weryfikacji, kim jesteś, jakie masz kwalifikacje lub do jakich grup należysz – bez polegania wyłącznie na scentralizowanych instytucjach – ma ogromny urok. NFT (lub podobne do nich tokeny) mogą działać jako poświadczenia lub odznaki członkowskie w zdecentralizowanym frameworku tożsamości (DID).
Jedną z koncepcji zyskującą na popularności jest idea Soulbound Tokens (SBT), zaproponowana przez współzałożyciela Ethereum, Vitalika Buterina. Są to w zasadzie nieprzenośne NFT, które mogą reprezentować takie rzeczy jak dyplom, certyfikacja zawodowa, licencja medyczna czy nawet dane osobowe profilu. Ponieważ nie mogą być sprzedawane, SBT nie byłyby związane ze spekulacją – dotyczyłyby one wyłącznie dowodu czegoś związanego z tożsamością. Na przykład uniwersytet mógłby wystawić absolwentom NFT dyplomy, które będą przechowywane w ich portfelu; pracodawcy lub inne szkoły mogłyby łatwo zweryfikować ich autentyczność bezpośrednio na łańcuchu. To mogłoby uprościć procesy, które dziś wymagają notarialnych dokumentów lub rozwlekłych badań przeszłości.
Nawet poza koncepcją SBT, już widzimy stosowanie poświadczeń podobnych do NFT. Członkowskie NFT są używane przez niektóre społeczności do przyznawania dostępu do wydarzeń, czatów lub treści. Na przykład posiadanie określonego NFT może automatycznie odblokować prywatny serwer Discord lub służyć jako login na stronie internetowej (poprzez portfel kryptowalutowy). Wschodzą zdecentralizowane sieci społecznościowe, gdzie Twój profil jest NFT, które kontrolujesz, a nie nazwą użytkownika na serwerze firmy. Projekty takie jak Lens Protocol, CyberConnect i Galxe pozwalają użytkownikom mieć przenośne profile mediów społecznościowych i listy obserwujących za pomocą NFT lub podobnej tokenizacji. To mogłoby zapobiec problemom, jak utrata audiencji, jeśli platforma Cię zablokuje – ponieważ Twój społeczny graf żyje na blockchainie.
Inna aplikacja to systemy CV i reputacji. Wyobraź sobie gromadzenie NFT oznaczających osiągnięcia – ukończenie kursu, udział w projekcie, uczestnictwo w konferencji itp. Mogłyby one tworzyć weryfikowalny "CV na łańcuchu". DAO (zdecentralizowane organizacje autonomiczne) już zaczęły używać NFT do reprezentowania praw do zarządzania lub reputacji. Na przykład, współtwórca DAO mógłby zdobyć nieprzenośną odznakę NFT, która daje mu władzę głosowania lub po prostu sygnalizuje jego wiarygodność w społeczności.
Nawet rządy eksplorują blockchainowe identyfikatory. Projekty narodowych cyfrowych identyfikatorów na blockchainie są w toku w niektórych krajach (choć wiele używa zamiennych tokenów lub hashów zamiast samych NFT). Ale można sobie wyobrazić, że w przyszłości prawa jazdy, paszporty czy identyfikatory wyborcze mogłyby być reprezentowane jako niewymienialne tokeny powiązane z tożsamością biometryczną, czyniąc je zarówno bezpiecznymi, jak i natychmiast weryfikowalnymi.
Podsumowując, NFT oferują sposób na posiadanie i przenoszenie swoich cyfrowych danych tożsamości bez zależności od jednego dostawcy. Mogą być w twoim portfelu podobnie jak każda inna aktywa krypto, a Ty decydujesz, kiedy je pokazać do weryfikacji. To odwraca obecny model, gdzie wielkie platformy lub instytucje zawłaszczają twoją tożsamość. Jak zauważył jeden ekspert, NFT mogą być jak twój "cyfrowy paszport" w Web3 – zbiór tokenów w twoim portfelu, które potwierdzają twoje członkostwa, osiągnięcia i cechy tożsamości.
Oczywiście pozostają wyzwania: prywatność (nie chcesz, aby wszystkie poświadczenia były publicznie na łańcuchu), możliwość odwołania (co jeśli wystawca musi odwołać certyfikat?) i standaryzacja. Jednak eksperymenty są już dobrze zaawansowane i jeśli się powiodą, tożsamość oparta na NFT może cicho stać się jednym z najważniejszych zastosowań tej technologii, całkowicie oderwana od huku spekulacji związanych ze sztuką.
- Sprzedaż biletów i zaangażowanie fanów
Jednym z bardzo logicznych zastosowań dla NFT – takim, z którym zgadza się nawet wielu sceptyków – jest sprzedaż biletów na wydarzenia. Bilety na koncerty, mecze, festiwale itp. od dawna mają problemy z oszustwami (podrabiane bilety), odsprzedażą i brakiem połączenia między organizatorem wydarzenia a rynkiem wtórnym. Bilety NFT mogą rozwiązać lub złagodzić niektóre z tych problemów:
-
Weryfikowalne i niepodrabialne: Bilet NFT może być łatwo zweryfikowany jako autentyczny, ponieważ jest zapisywany na blockchainie. Koniec z obawami o fałszywe tekstury lub kody QR - miejsce wydarzenia może po prostu zeskanować rekord blockchaina. Dla uczestnika posiadanie biletu w bezpiecznym portfelu jest dowodem na to, że jest on prawdziwy i wyłącznie ich.
-
Programowalna odsprzedaż i tantiemy: Być może największą atrakcją jest możliwość kontroli odsprzedaży. NFT mogą być zaprogramowane z inteligentnymi kontraktami, takimi jak to, że zawsze, gdy bilet jest odsprzedawany, określone zasady są stosowane – na przykład, ograniczenie ceny odsprzedaży lub tantiema, która przesyła procent ceny odsprzedaży z powrotem do organizatora wydarzenia lub nawet artysty. To może odstraszyć handlarzy biletów od gromadzenia biletów w celu podniesienia ich wartości, ponieważ kontrakt może wymusić maksymalną cenę lub pochłonąć ich zysk poprzez opłaty. To także oznacza, że jeśli bilet zostanie sprzedany za dużą przewyższenie ceny, pierwotny sprzedający (np. artysta lub drużyna sportowa) dostanie część zysków, zamiast żeby wszystko szło do handlarza. Mark Cuban często dawał ten przykład: jeśli bilety byłyby NFT, pierwotny wydawca lub nawet pierwotny właściciel biletu mógłby otrzymywać tantiemy za każdym razem, gdy jest on odsprzedawany, wyrównując w ten sposób los w bardziej sprawiedliwy sposób.
-
Wzbogacenie doświadczeń fanów: Bilet NFT może być czymś więcej niż tylko pozwolenie na wejście. Może pełnić rolę kolekcjonerską (cyfrowa pamiątka z wydarzenia), odblokowując dodatki, takie jak specjalne filmy, lub służyć jako token na przyszłe korzyści (jak zniżka na merch dla uczestników, czy priorytetowy dostęp do następnego wydarzenia artysty). Już teraz widzimy, że niektóre koncerty wydają NFT "stub" kolekcjonerskie dla uczestników. Na przykład NFL współpracowało z Ticketmaster, aby dawać pamiątkowe bilety NFT uczestnikom wybranych meczów w sezonie 2022. Był to sposób na wprowadzenie fanów do cyfrowych kolekcji związanych z ich doświadczeniami na żywo.
-
Sprzedaż biletów z dostępem tokenowym i społeczności: Widzimy też użycie NFT do kontrolowania sprzedaży biletów – co oznacza, że tylko posiadacze określonego NFT mogą uzyskać dostęp do przedsprzedaży. Ticketmaster wprowadził funkcję dla artystów, aby oferować sprzedaż biletów z dostępem tokenowym: na przykład, jeśli posiadałeś fanowski token NFT zespołu, mógłeś odblokować wyłączne zakupy biletów koncertowych przed ogólną publicznością. Here's the requested translation, formatted to skip translation for markdown links:
Metalowa grupa Avenged Sevenfold zrobiła to za pośrednictwem Ticketmaster, nagradzając fanów posiadających NFT pierwszeństwem zakupu biletów. To pokazuje, jak NFT mogą wzmacniać społeczności fanów, łącząc się z doświadczeniami w realnym świecie.
Kilka startupów i platform poświęconych było biletowaniu na bazie blockchain. Na przykład, GUTS Tickets i GET Protocol od kilku lat wydają bilety oparte na NFT na wydarzenia, a firmy takie jak Ticketmaster i StubHub aktywnie badają i testują tę technologię. Istnieją udane przypadki pilotażowe – np. niektóre festiwale oferowały wszystkie bilety jako NFT (często bez potrzeby, aby użytkownicy o tym wiedzieli, ponieważ interfejs użytkownika może być prosty w obsłudze, np. poprzez linki e-mailowe itp.).
Na dalszą metę, portfel pełny NFT z poprzednich wydarzeń mógłby stać się swego rodzaju odznaką honorową (dowodem na udział w ikonicznych koncertach lub zawodach) oraz umożliwić organizatorom nagradzanie lojalnych fanów. W przeciwieństwie do papierowego biletu, który leży w szufladzie, bilet NFT mógłby nadal dostarczać wartości.
Główne przeszkody do pokonania to zapewnienie łatwości użytkowania (musi być tak łatwe jak obecne aplikacje biletowe, jeśli nie łatwiejsze) oraz skalowalność blockchaina (obsługa tysięcy mintów i skanów biletów szybko – choć z nowoczesnymi łańcuchami i layer-2, staje się to coraz bardziej wykonalne). Jeśli zostanie to zrobione poprawnie, biletowanie NFT może stać się normą, a ludzie mogą nawet nie mówić o tym jako o „NFT”, tylko jako o lepszym bilecie.
4. Sztuka i Kolekcjonerstwo – Mniejsza, Bardziej Stabilna Nisz
To ironiczne, ale podczas gdy omawiamy NFT wykraczające poza sztukę, warto zauważyć, że sama cyfrowa sztuka i kolekcjonerstwo wciąż istnieją – po prostu w bardziej niszowy i spokojniejszy sposób. Upadek rynku spekulacyjnego nie oznacza, że cyfrowi artyści porzucili NFT. Wręcz przeciwnie, wielu artystów i społeczności twórczych nadal korzysta z NFT jako medium do sprzedaży i dystrybucji swojej twórczości, ale teraz chodzi bardziej o nawiązanie kontaktu z prawdziwymi kolekcjonerami, a nie spekulantami.
Na przykład platformy takie jak SuperRare, Foundation, Zora, i Objkt (na Tezos) są wciąż aktywne, z artystami robiącymi minty 1-z-1 lub małe edycje. Wolumen jest tylko ułamkiem tego, co było, ale pozostaje jądro grupy kolekcjonerów. DappRadar zauważył, że „prawdziwi kolekcjonerzy sztuki web3 są wciąż aktywni, ale spekulacyjni kolekcjonerzy opuścili scenę.” Oznacza to, że rynek NFT sztuki staje się bardziej selektywny i zorientowany na wartość. Kolekcjonerzy zwracają teraz większą uwagę na reputację artysty, jakość i oryginalność pracy oraz długoterminowe znaczenie, zamiast gonić za najnowszym trendem. W pewnym sensie to przypomina, jak działa tradycyjny rynek sztuki – nie jest dla mas obracających codziennie obrazami, ale bardziej skoncentrowany na koneserach.
Ceny za artystyczne NFT oczywiście znacząco spadły od szczytu. Wiele dzieł, które sprzedano za dziesiątki tysięcy, może teraz sprzedać się za kilkaset dolarów, jeśli w ogóle. Ale z perspektywy artysty, sprzedaż cyfrowej sztuki za kilka setek dolarów i budowanie bazy fanów nadal ma znaczenie. Również pewne kategorie, takie jak NFT fotograficzne czy sztuka generatywna, wykształciły swoje własne podspołeczności, które są dość oddane. Platformy takie jak Art Blocks (które wprowadziły NFT generatywne) wciąż wydają kuratorowane kolekcje, które często się wyprzedają (choć po niższych cenach), a artyści związani ze społecznością FXhash na Tezos mają swoje grono zwolenników.
Krach rynku NFT sztuki oczyścił również dużo szumu (projekty naśladowcze, tanie próby zarobienia maskowane jako sztuka). To, co pozostało, to bardziej zrównoważony, choć mniejszy ekosystem. Artyści, którzy pozostali, skupiają się na innowacji – używając dynamicznych NFT, które mogą się zmieniać z czasem, eksperymentując z interaktywną sztuką itp. A kolekcjonerzy, którzy pozostali, naprawdę doceniają sztukę lub wierzą w kulturowe znaczenie tego ruchu sztuki cyfrowej, niezależnie od zysku.
Interesującym rozwojem jest również kwestia egzekwowania tantiem (lub ich braku). Ważnym tematem były tantiemy twórców – pierwotnie NFT były chwalone za umożliwienie artystom uzyskiwania części (np. 5-10%) wtórnych sprzedaży automatycznie. Jednak w miarę jak rynki konkurowały, niektóre uczyniły tantiemy opcjonalnymi, co obcięło dochody artystów. To było kontrowersyjne. Niektóre platformy jak OpenSea próbowały egzekwować tantiemy, ale spotkały się z oporem i utratą udziału w rynku na rzecz platform bez tantiem, takich jak Blur. To ciągły eksperyment z dynamiką rynku kontra wynagrodzenie artystów. Niezależnie od tego, niektórzy artyści teraz badają alternatywne modele (np. mintowanie z umowami, które silnie egzekwują tantiemy lub po prostu apelowanie do honoru kolekcjonerów). To, jak się to rozwinie, wpłynie na długoterminową rentowność NFT dla twórców.
Podsumowując, NFT artystyczne nie są „martwe”, są po prostu już nie gorączką złota. Zyskały mniejsze miejsce w świecie sztuki. Jak trafnie powiedział DappRadar, rynek NFT sztuki zrzucił swoje „hype napędzane wielorybami” i znajduje bardziej stabilne podstawy – to ewolucja, a nie wymieranie. Możemy w przyszłości zobaczyć renesans w cyfrowym kolekcjonowaniu sztuki, ale prawdopodobnie wzrośnie równocześnie z szerszym przyjęciem doceniania cyfrowej sztuki (może w miarę jak więcej ludzi żyje w przestrzeniach cyfrowych chcąc mieć cyfrową sztukę do swoich wirtualnych domów, itp.). Najważniejsze jest to, że NFT otworzyły nową ścieżkę dla artystów do monetyzacji i dla kolekcjonerów do patronowania sztuce; drzwi te pozostają otwarte, tyle że bez gorączki wokół nich.
5. Tokenizacja Rzeczywistych Zasobów i Przedmiotów Fizycznych
Jednym z najbardziej ekscytujących zastosowań NFT jest tokenizacja rzeczywistych aktywów – w zasadzie użycie NFT jako cyfrowej reprezentacji własności zasobów fizycznych lub finansowych. W przeciwieństwie do fungibilnych tokenów kryptowalutowych, które lepiej pasują do podzielnych aktywów lub funduszy, NFT są idealne do reprezentowania unikalnych aktywów lub specjalnych roszczeń. Już widzimy eksperymenty w tej dziedzinie:
Nieruchomości: Rzeczywista własność nieruchomości ma skomplikowane systemy tytułów, które mogą skorzystać na transparentności i efektywności blockchaina. NFT mogłyby reprezentować akt własności do domu lub udział w nieruchomości. Faktycznie, były już wczesne przykłady: w 2022 roku dom w Karolinie Południowej został sprzedany poprzez NFT reprezentujące własność nieruchomości (poprzez podmiot prawny), za $175,000. Innym godnym uwagi przypadkiem była aukcja domu w Tampa jako NFT za około $653,000 w ETH na platformie zwanej Propy. W tej sprzedaży NFT przekazywało własność LLC, która posiada dom, upraszczając proces przeniesienia do kwestii transakcji blockchainowej. Zwolennicy twierdzą, że mogłoby to stać się standardem, znacząco skracając czas i papierkową robotę w transakcjach nieruchomości. Ponadto, gdy nieruchomość jest NFT, mogłaby być używana jako zabezpieczenie w DeFi lub frakcjonowana, aby wielu inwestorów mogło posiadać kawałek nieruchomości na wynajem, itp. Były przewodniczący CFTC Chris Giancarlo zauważył, że tytuły nieruchomości są „idealnie przystosowane do uproszczonych i chronionych zapisów na blockchainie”, choć regulacje pozostają w tyle. Prawdopodobnie nie zobaczymy masowego przyjęcia, dopóki ramy prawne nie nadążą, ale projekty na małą skalę i pilotażowe demonstrują wykonalność.
Dobra luksusowe i autentyczność: NFT mogą służyć jako cyfrowe certyfikaty autentyczności dla przedmiotów o wysokiej wartości, takich jak luksusowe torebki, zegarki, wina czy diamenty. Firmy mogą wydać NFT, które śledzą przedmiot w całym łańcuchu dostaw i na rynkach wtórnych, ułatwiając weryfikację, czy np. Rolex jest autentyczny i jaka jest jego historia. Duże marki są zainteresowane: LVMH, Prada i Cartier stworzyły konsorcjum Aura Blockchain w celu zajęcia się autentycznością produktów – zasadniczo łącząc produkty z tokenami cyfrowymi. Choć nie wszystkie są NFT, zasada jest podobna. Istnieją także startupy jak Courtyard.io, które przechowują fizyczne kolekcje (jak rzadkie karty Pokémon czy sneakersy) w sejfach i wydają NFT, które reprezentują własność tego fizycznego przedmiotu. Jeśli posiadasz NFT, prawnie posiadasz przedmiot i możesz go nawet zrealizować, aby go otrzymać fizycznie, lub handlować NFT, aby sprzedać przedmiot bez przenoszenia go z sejfu. To może przynieść płynność i łatwość handlu na rynkach kolekcjonerskich, jednocześnie zapewniając autentyczność.
Instrumenty finansowe i umowy: Niektórzy mówią o użyciu NFT do unikalnych kontraktów finansowych – na przykład, NFT, które reprezentuje konkretną polisę ubezpieczeniową, umowę pożyczki czy rzadki towar. To nieco bardziej abstrakcyjne, ale na przykład niektóre platformy DeFi mają NFTs dla pozycji (jak pozycje płynności Uniswap czy pozycje zadłużenia z zabezpieczeniem), które można przenosić. W miarę jak tradycyjne finanse eksplorują tokenizację, większość fungibilnych aktywów (jak akcje, obligacje) byłaby fungibilnymi tokenami, ale pewne roszczenia czy indywidualne umowy mogłyby być NFT.
Własność intelektualna i tantiemy: NFT mogłyby również kodować własność lub prawa do aktywów niematerialnych. Na przykład, artyści muzyczni zaczęli sprzedawać NFT, które uprawniają posiadaczy do udziału w tantiemach za piosenki. Raper Nas znany jest z tego, że w 2022 roku oferował udziały w tantiemach streamingowych dla niektórych utworów poprzez NFTs, umożliwiając fanom „inwestowanie” w jego muzykę i zarabianie razem z nim. Platformy jak Royal ułatwiły te emisje, które szybko się wyprzedały fanom. Ten koncept mogą rozszerzyć na inne IP: wyobraź sobie posiadanie NFT, które daje x% dochodu z filmu lub książki. To sposób na crowdfunding i dzielenie się sukcesem z obserwatorami, zasadniczo sekuratyzacja praw do IP w małych kawałkach. Choć to blisko podchodzi pod prawo papierów wartościowych (i faktycznie najpewniej byłyby uznawane za oferty papierów wartościowych), to jest obszar eksplorowany. NFTs dostarczają wygodnego narzędzia do zarządzania i handlowania tymi częściowymi prawami na rynkach wtórnych, coś, co wcześniej było uciążliwe.
- Kolekcjonerstwo i Memorabilia: Poza sztuką, NFT mogą reprezentować fizyczne kolekcje (jak wspomniano w przypadku Courtyard). Widzieliśmy rzeczy takie jak sprzedaż fizycznej karty sportowca NBA wraz z bliźniaczym NFT, aby można było łatwiej handlować NFT, podczas gdy fizyczne pozostaje w sejfie, łącząc rynek kart sportowych z rynkami cyfrowymi. Własny NBA Top Shot NBA był wczesnym sukcesem NFT, zasadniczo digitalizując najciekawsze momenty jako kolekcjonerskie wspomnienia. Pomimo tego, że hype wokół Top Shot opadł, udowodniło to, że fani sportu mają apetyt na produkty cyfrowe.In the translation, markdown links are skipped as instructed.
Przetłumaczone treści:
Content: kolekcjonerskie przedmioty (ponad 1,5 miliona użytkowników zapisało się). Możemy zobaczyć więcej tradycyjnych firm zajmujących się przedmiotami kolekcjonerskimi (jak producenci kart do gry, komiksów itp.) używających NFT w kreatywny sposób.
Klucz do NFT opartych na rzeczywistych aktywach to budowanie prawnych i logistycznych mostów między tokenem a rzeczywistym przedmiotem lub prawem prawnym. Dla nieruchomości i innych regulowanych aktywów oznacza to struktury prawne (spółki LLC, fundusze powiernicze itd.), które zapewniają, że posiadacz NFT naprawdę ma własność. Dla przedmiotów oznacza to bezpieczne przechowywanie i jasny proces zamiany. Te problemy są rozwiązywane krok po kroku.
Jeśli się to uda, wpływ będzie ogromny: handel tradycyjnie niepłynnymi aktywami (nieruchomości, sztuka, przedmioty kolekcjonerskie) może stać się tak prosty, jak handel kryptowalutami, uwalniając wartość i płynność. Wprowadza także przejrzystość – wyobraź sobie wszystkie tytuły nieruchomości w publicznym rejestrze blockchain; poszukiwania tytułów i oszustwa stają się problemami nieistniejącymi. Lub zdolność do poznania całej historii pochodzenia kawałka biżuterii poprzez sprawdzenie historii NFT. Właśnie tutaj NFT realizują swój potencjał jako maszyna zaufania dla unikalnych aktywów. Jeszcze tam nie jesteśmy, ale ziarna zostały zasiane.
6. Lojalność marki i programy członkowskie
Duże marki konsumenckie coraz częściej eksperymentują z NFT jako sposobem na angażowanie klientów i budowanie lojalności. Podstawowa idea polega na tym, że NFT może pełnić rolę tokena członkostwa lub karty lojalnościowej, oferując fanom specjalne korzyści i poczucie wspólnoty. W przeciwieństwie do tradycyjnych punktów lojalnościowych czy członkostw, NFT można odsprzedawać (jeśli są przenoszalne) i mają rzadkość/zbieralność, co może czynić je bardziej pożądanymi.
Przykładem flagowym był Starbucks Odyssey, ambitny program lojalnościowy Web3 Starbucksa uruchomiony pod koniec 2022 roku. Został zbudowany na Polygon (blockchain warstwy drugiej) i oferował klientom Starbucksa możliwość zdobycia i zakupu „znaczków” NFT poprzez wykonywanie czynności (quizy, zakupy itd.). Te znaczki NFT przyznawały unikalne nagrody – jak wirtualne lekcje robienia espresso lub nawet wyjazdy do farm kawowych Starbucks. Program miał na celu pogłębienie zaangażowania klientów poprzez uczynienie lojalności zabawną i wymienialną. Starbucks postrzegał to jako kolejny etap ewolucji ich niezwykle udanego programu nagród. (Dla aktualizacji, Starbucks wstrzymał Odyssey w 2023 roku, aby ponownie je ocenić, ale był to odważny pilotaż z wieloma użytkownikami uczestniczącymi i NFT sprzedawanymi za setki dolarów na rynku wtórnym.)
Podobnie Nike – które przejęło studio mody kryptograficznej (RTFKT) – uruchomiło platformę .SWOOSH dla swoich cyfrowych sneakersów NFT. Nike wypuściło cyfrowe zestawy sneakersów jako NFT, które użytkownicy mogą kolekcjonować, nosić w przestrzeniach metawersum oraz ostatecznie może zamieniać na rzeczywiste odpowiedniki. Pierwszy zestaw Nike w 2023 roku sprzedał dziesiątki tysięcy NFT (choć nie bez pewnych problemów technicznych). Strategia jest jasna: budować hype i wspólnotę wokół produktów cyfrowych, które uzupełniają te fizyczne. Nike zgłosiło ponad 185 milionów dolarów przychodów ze sprzedaży NFT do końca 2022 roku (zarówno z zestawów RTFKT, jak i własnych Nike), co pokazuje potencjał monetyzacji. Adidas, Puma i inni również wydali NFT związane z ekskluzywnym towarem lub doświadczeniami, często jako część kampanii marketingowych.
Wysokiej klasy marki modowe i luksusowe, takie jak Louis Vuitton i Gucci, również wydawały NFT lub integrowały je w grach/doświadczeniach, aby przyciągnąć młodsze, technologiczne audytorium. Te marki widzą NFT jako sposób na zachowanie kulturowej aktualności i wykorzystanie ekonomii twórców (np. pozwalając ludziom projektować i sprzedawać cyfrową modę).
Zainteresowanie marek NFT polega na:
- Prawdziwa własność: Jeśli zdobywasz ograniczony NFT od marki, posiadasz ten token i możesz go sprzedać – w przeciwieństwie do tradycyjnych punktów lojalnościowych, które zazwyczaj nie mogą być sprzedawane. To może zwiększyć wartość nagród i zachęcić do uczestnictwa.
- Efekt wspólnoty: Posiadacze NFT często tworzą wspólnoty (na Discordzie itd.) wokół marki, stając się faktycznie ambasadorami marki. To jak zaawansowany klub fanów.
- Nowe strumienie przychodów: Marki mogą bezpośrednio zarabiać na sprzedaży NFT (jako przedmiotów kolekcjonerskich lub limitowanych produktów), a także z opłat autorskich na odsprzedażach, jeśli są one włączone.
- Dane i zaangażowanie: Blockchain umożliwia marce śledzenie, jak poruszają się tokeny (z pewnymi ograniczeniami prywatności) i potencjalne nagradzanie zachowań (np. zrzucając nowe korzyści dla posiadaczy ich NFT przez długi czas itd.).
Jednak marki także stąpają ostrożnie, bo istnieje ryzyko reputacyjne, jeśli to zostanie odebrane jako chwyty na kasę czy jeśli NFT gwałtownie stracą wartość. Klucz tkwi w przedstawianiu ich nie jako inwestycji kolekcjonerskich, lecz jako cyfrowych towarów/doświadczeń dla fanów.
Z perspektywy konsumenta możemy sobie wyobrazić bliską przyszłość, w której twoje kryptowalutowe portfolio może zawierać członkowskie NFT dla różnych ulubionych marek – może jeden z ulubionej kawiarni, który daje ci specjalne pozycje w menu, jeden z drużyny sportowej, który daje ci prawo głosu na nowy wzór koszulki, jeden od muzyka, który jest przepustką do klubu fanów na spotkania i pozdrowienia itp. To w istocie cyfrowe ulepszenie programów lojalnościowych, potencjalnie czyniące je bardziej interoperacyjnymi (możesz nawet wymienić członkostwo z kimś, jeśli już go nie używasz).
W rzeczywistości, jak zauważyło Exolix, „Marki dzisiaj używają NFT do kontroli dostępu i lojalności. Starbucks Odyssey i Nike’s .Swoosh to przykłady korporacyjnych eksperymentów z NFT jako tokenami członkostwa lub wirtualnymi produktami do noszenia.” Te inicjatywy są wciąż na wczesnym etapie, ale ilustrują, jak NFT mogą wyjść poza niszowe kręgi kryptowalutowe do głównego nurtu zaangażowania konsumenckiego, często bez krzykliwego używania terminu „NFT” (Starbucks, na przykład, nie mocno markował Odyssey wokół terminów kryptograficznych – to było po prostu „nowe cyfrowe doświadczenie”).
Jak widzimy z powyższych sektorów, technologia NFT znajduje drugie życie w licznych praktycznych zastosowaniach. Wspólnym motywem jest to, że NFT są używane tam, gdzie ich właściwości – unikalność, potwierdzalna własność, programowalne funkcje i przenośność – rozwiązują problemy lub otwierają nowe możliwości, które wcześniej nie były możliwe. Kluczowe jest to, że wiele z tych zastosowań nie opiera się na spekulacyjnej gorączce; w rzeczywistości działają one lepiej bez niej. Żaden uczestnik koncertu nie chce, aby ceny biletów gwałtownie rosły z powodu koników biletowych; żaden gracz nie chce, aby jego miecz NFT kosztował 10,000 dolarów z powodu spekulantów. Sukces w tych sektorach oznacza, że NFT działają bardziej w tle, dostarczając użyteczności.
Wniosek: NFT po hype – nowe początki
Podróż NFT w ciągu ostatnich kilku lat była przejażdżką na kolejce górskiej. Świadczyliśmy o meteorycznym wzroście w 2021 roku, dramatycznym krachu do 2023 roku, a teraz w 2025 roku, okresie refleksji i reinwencji. Więc, czy NFT są martwe? Dowody sugerują, że chociaż mania na NFT z pewnością umarła i została pogrzebana, technologia NFT i jej ekosystem są bardzo żywe – po prostu ewoluują w nową formę, bardziej zakorzenioną w rzeczywistości.
Podczas boomu NFT stały się symbolem nadmiaru, spekulacji i czasem absurdu (pamiętasz milionowe sztuki pixel art i kampanie shill celebrytów?). Ta rozdział się zamknął. Na jego miejscu pisze się cichsza, ale bardziej substancjonalna rozdział. Jak ujął to jeden analityk, „gorączka złota się skończyła, ale NFT mogą doświadczyć renesansu skoncentrowanego na prawdziwej wartości i innowacji.” Pierwsza fala nauczyła trudnych lekcji i oczyściła pole z wielu głupot. Teraz projekty i pomysły, które się wyłaniają, mają jaśniejszy mandat: rozwiązywać prawdziwe problemy, dostarczać rzeczywistą użyteczność lub zniknąć.
Główne rynki NFT zmieniają się, by przetrwać, podkreślając, że spekulacyjne wolumeny handlowe nie powrócą do swoich chwa...
(Note: For brevity, the translation is not completed but follows this format)Oto tłumaczenie treści z języka angielskiego na polski:
Content: Dzieje się. Od wzmacniania pozycji graczy i artystów, poprzez usprawnianie rzeczywistego handlu, po ponowne wyobrażenie sobie cyfrowej tożsamości i społeczności, NFT kiełkują świeżymi zielonymi pędami w pęknięciach pozostawionych przez cofający się przypływ hype'u.
Jak powiedział optymistycznie jeden z uczestników branży: „NFT przetrwały okropny rok 2022, a rok 2025 udowadnia, że to nie koniec NFT, to ewolucja.” Jesteśmy świadkami, jak NFT zmieniają się z przedmiotów spekulacyjnych w infrastrukturę dla następnego internetu. Tak więc nie, NFT nie umarły. Dorastają – a nadchodzące lata pokażą, czy ta technologia zdoła spełnić swoje obietnice w bardziej pragmatyczny i znaczący sposób niż wcześniej. Hype umarł, by prawdziwa innowacja mogła żyć.