Ciężar długu USA i brak zagranicznych nabywców obligacji skarbowych tworzą niezrównoważone warunki gospodarcze, według Jacka Mallersa, dyrektora platformy płatności kryptowalutowych. Bitcoin ratuje sytuację.
Co warto wiedzieć:
- Federalny dług osiągnął 36,2 biliona dolarów z rocznymi kosztami odsetkowymi zbliżającymi się do 700 miliardów dolarów
- Zagraniczne kraje nie są już chętne do finansowania deficytów USA, pozostawiając krajowe banki i fundusze hedgingowe jako głównych kupców
- Mallers przewiduje globalną rotację aktywów od dolara do złota, a ostatecznie do Bitcoina.
System monetarny na granicy wytrzymałości
Model monetarny powojenny osiągnął swoje granice, gdy federalny dług USA rośnie, a zagraniczni kupcy wycofują się z papierów skarbowych, według CEO Strike, Jacka Mallersa. 30-letni wykonawca platformy płatniczej przedstawił swoją analizę podczas występu w podcaście Coin Stories Natalie Brunell, przedstawiając Bitcoina jako nieuchronnego beneficjenta upadającego systemu opartego na dolarze.
Mallers śledził obecne wyzwania gospodarcze do porozumienia Bretton Woods z 1944 roku, które ustanowiło dolara jako rezerwę walutową świata. "Po wojnach światowych Ameryka była najsilniejszą gospodarką. Mieliśmy najwięcej złota," wyjaśnił, zauważając, że to porozumienie początkowo pozwoliło USA na „eksport naszej siły” poprzez walutę, importując jednocześnie fizyczne towary.
To powiązanie ewoluowało jednak w zasadniczo niezrównoważony system, twierdzi Mallers. "Praktycznie drukujemy kawałki papieru i dostajemy rzeczywiste towary w zamian za to."
Produkcja iPhone’a jest delegowana i zlecona, jedzenie importowane, energia spalana, a wszystko, co robimy, to importowanie rzeczywistych towarów i eksportowanie waluty. To dylemat Triffina w praktyce.
Liczby potwierdzają jego ocenę. Całkowity federalny dług wynosi obecnie około 36,2 biliona dolarów i prognozuje się, że przekroczy 37 bilionów do końca roku fiskalnego, według danych skarbu państwa przeglądanych przez Koalicję Concord. Same płatności odsetkowe osiągają roczny poziom 684 miliardów dolarów.
Zagraniczne kraje, które kiedyś przekształcały swoje dochody z eksportu w obligacje skarbowe USA, w dużej mierze wycofały się z tej roli, zauważył Mallers. "Gdyby twój kolega miał 36 bilionów dolarów długu, pożyczyłbyś mu więcej pieniędzy? Raczej nie," powiedział.
Lukę finansowania wypełniają teraz przede wszystkim "nasze własne systemy bankowe i fundusze hedgingowe z wielokrotnością dźwigni na Kajmanach," według Mallersa. To spostrzeżenie zgadza się z niedawnymi komentarzami rynkowymi dyrektora generalnego JPMorgan Chase, Jamiego Dimona, który ostrzegł, że obecne regulacje kapitałowe zniechęcają banki do posiadania skarbowców. Dimon wezwał regulatorów w zeszłym miesiącu, aby wyłączyli te papiery wartościowe z dodatkowego współczynnika finansowania, umożliwiając dealerom absorbcję skoków podaży bez przekraczania limitów kapitałowych.
Zagrożenie rynkowe i rola Bitcoina
Duża zależność od kupców z dźwignią tworzy wewnętrzną kruchość rynku, wyjaśnił Mallers. "Dźwignia nie radzi sobie dobrze z zmiennością, więc gdy tylko rynki zaczną się poruszać, drukują pieniędze." Ta dynamika sprawia, że Stany Zjednoczone są "strukturalnie zapóźnione pod względem zmienności," w jego ocenie.
Niedawne wydarzenia rynkowe potwierdzają tę analizę. Groźba prezydenta Trumpa z kwietnia nałożenia nowych ceł na chińskie dobra spowodowała zmiany na rynku obligacji, z odsetkami 10-letnich obligacji skarbowych przekraczającymi 4,6 procent przed ustabilizowaniem się na poziomie 4,46 procent. Mallers opisał ten epizod jako sprawdzanie, "jak daleko mogę naciskać, zanim wszystko się zawali."
Od tego zakłócenia rynku, władze monetarne wróciły do polityki akomodacyjnej. Podaż pieniądza ogółem (M2) ponownie obrała kurs wzrostowy, ponieważ politycy "dostarczają płynność," według Mallersa.
Ten wzrost monetarny bezpośrednio korzystny jest dla Bitcoina, w opinii Mallersa. "Bitcoin to równanie technologii i płynności fiat," stwierdził, argumentując, że zwiększające się tworzenie dolarów ściga ograniczoną ilość monet, co stanowi najpotężniejszy wiatr dla tego aktywa.
Gdy zapytano go o niedawny wzrost ceny złota, szczególnie wśród kupców banków centralnych, Mallers pozostawał nieugięty w kwestii wyższej pozycji Bitcoina. "Złoto to tymczasowy parking. Bitcoin posiada każdą cechę monetarną, jakiej rynek się domaga—ograniczoną podaż, rzadkość, podzielność, przenośność i możliwość samodzielnego przechowywania."
Mallers oszacował globalny wszechświat inwestycyjny na około 900 bilionów dolarów, z połową służącą jako pojazdy oszczędnościowe. "Dolar będzie coraz mniej używany do tego; podobnie nie będą obligacje państwowe," przewidywał, prognozując początkową rotację w kierunku złota, zanim nastąpi zdecydowany ruch w kierunku Bitcoina w miarę wzrostu technologicznej znajomości.
Dyrektor kryptowalutowy nawiązał do inicjatywy Prezydenta Trumpa dotyczącej Strategicznego Rezerwy Bitcoinowej i przedstawił potencjalną drogę, dzięki której Stany Zjednoczone utrzymują wyceny dolarowe na transakcje codzienne, jednocześnie kotwicząc wartość w Bitcoinie. "Jeśli wyjdą, dewaluują dług odpowiednio i zbudują pozycję Bitcoinową wartą 50 bilionów w ciągu najbliższych dziesięciu lat—problem rozwiązany. Wszystkie twoje dolary są poparte Bitcoinem. Twój hot-dog na rogu wciąż jest wyceniany w dolarach, ale rzeczywiste przechowywanie kapitału, rzeczywiste bogactwo spoczywa w Bitcoinie."
Bitcoin niedawno przekroczył 100 000 dolarów po skonsolidowaniu się w wysokich zakresach 70 000 dolarów w ciągu wiosny. Mallers przypisał wcześniejszy przestój cenowy do niewłaściwej interpretacji rynkowej początkowej pozycji "liquidity-negative" Trumpla. Obecne warunki przypominają koniec 2023 roku, sugerował, gdy rozszerzająca się podaż pieniądza zbiegła się ze wzrostem Bitcoina poprzez kolejne poziomy cenowe od 40 000 do 70 000 dolarów. "Jesteśmy po drugiej stronie liquidity negative," powiedział.
Głównym ryzykiem dla jego prognozy byłaby nieuporządkowana zmienność na rynkach obligacji skarbowych. Dimon niedawno ostrzegł przed potencjalnym "zamieszaniem," które mogłoby wymusić interwencję Rezerwy Federalnej na rynkach wtórnych. Gdyby taki scenariusz się zmaterializował, Mallers przewiduje, że politycy "dodrukowaliby pieniędzy"—działanie, które jego zdaniem przyspieszyłoby adopcję Bitcoina, a nie utrudniło jej.
Podsumowanie
Choć fundamentalna teza Mallersa nie jest nowa, jego najnowsza prezentacja zaostrzyła kluczowe punkty. Stany Zjednoczone nie mogą już polegać na zagranicznych nadwyżkach do finansowania swoich deficytów, argumentował. Krajowe instytucje finansowe mogą wypełnić tę lukę tylko wtedy, gdy regulatorzy zapewnią elastyczność dźwigni i Rezerwa Federalna dostarczy dolary.
Ten cykl finansowy, już zmagający się z długiem w wysokości 36 bilionów dolarów, z natury generuje inflację, według Mallersa. "Gra jest ustawiona— i Bitcoin wygrywa, ponieważ matematyka nie kłamie," zakończył.